W piątek Polska znajduje się w zasięgu układu niskiego ciśnienia migrującego znad Morza Północnego nad obszar kraju. Spływać będą arktyczne i polarne masy powietrza, przynosząc zachmurzenie i opady atmosferyczne o różnej intensywności, przeważnie deszczu, ale lokalnie również w formie mieszanej i krupy śnieżnej oraz gradu.
W niedzielę znajdziemy się w zasięgu układu niskiego ciśnienia Xanthe znad północnej Europy, który wraz z przechodzeniem głębiej na wschód Starego Kontynentu, sprowadzi nad obszar Polski opady deszczu o różnej intensywności, ale także miejscami gwałtowne burze. Wieczorem, po przejściu fali opadów, mogą występować przejaśnienia i rozpogodzenia pochmurnej aury. Dziś możliwe są najsilniejsze zjawiska burzowe w woj. lubelskim od początku 2024 roku.
Zaledwie godziny dzielą nas do nadejścia silnego załamania pogody do woj. lubelskiego. Temperatury drastycznie spadną w ciągu kilkunastu godzin o ponad 10 stopni na wschodzie. W przyszłym tygodniu zaznaczy się dodatkowo przejściowy spływ powietrza arktycznego morskiego. Powrócą powszechne przymrozki, które są możliwe nie tylko przy gruncie, ale także na standardowej wysokości pomiarowej 2 metrów w obszarach przejaśnień i rozpogodzeń. Poczujemy jesień od niedzieli i nie będzie to tylko chwilowe ochłodzenie. Rozwijać ma się w coraz większym stopniu jesień fenologiczna.
Trwa wyjątkowo ciepły okres w pogodzie. Nadchodzi jednak istotne załamanie pogody do woj. lubelskiego. Front chłodny z opadami i burzami jest już nad Polską i zmierza w kierunku wschodniej części naszego kraju.
We wtorek rozwój burz prawdopodobny jest w południowo-wschodniej i wschodniej połowie Polski, w drugiej połowie dnia. Burze tworzyć będą się na przedpolu chłodnego frontu atmosferycznego. W woj. lubelskim burze możliwe są od około godziny 14.00 do 19.00 czasu lokalnego.
W piątek w regionie prognozowane są lokalnie słabe burze. Będą im towarzyszyły opady krupy lodowej i drobnego gradu. Wystąpi wiatr słaby i umiarkowany, okresami porywisty. Zmierza do nas również znaczne ochłodzenie.
Wtorek był ostatnim dniem, kiedy to w województwie lubelskim występowały umiarkowane wartości na termometrach jak na listopad. Do regionu zbliża się ochłodzenie.
W piątek Polska znajduje się w zasięgu wyżu znad Wysp Brytyjskich. Z północnego zachodu napływa zimne powietrze pochodzenia arktycznego. W środkowej i górnej troposferze dominuje rozległa górna zatoka niżowa wypełniona chłodną masą z rejonu Arktyki. Dodatkowo od północnego-zachodu przemieszcza się drugorzędny front chłodny. Ciśnienie rośnie, w piątek w regionie możliwe są burze.
W ciągu najbliższych godzin nad regionem pojawią się opady deszczu, a następnie deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu. Na drogach wystąpią trudne warunki do jazdy.
Dobiega końca ciepły okres synoptyczny w pogodzie. Jeszcze tylko w poniedziałek zobaczymy wysokie wartości na termometrach. Od wtorku czeka nas kilkunastostopniowe ochłodzenie, które utrzyma się przynajmniej do weekendu. Niewykluczone, że w regionie spadnie deszcz ze śniegiem oraz śnieg. Możemy spodziewać się utworzenia pokrywy śnieżnej. Na drogach wystąpią trudne warunki do jazdy.
Za nami ciepły początek marca. Nadchodzi jednak ochłodzenie, które odczujemy już w nocy z czwartku na piątek. Końcówka tygodnia z istotną zmianą warunków pogodowych i napływem powietrza arktycznego.
Dobiega końca bardzo ciepły okres synoptyczny w naszej części Europy. Do kraju napłynie chłodniejsze powietrze polarne, w sobotę możliwe są opady deszczu.
Zgodnie z prognozami wkraczamy w coraz chłodniejszy okres synoptyczny. Kolejne dni przyniosą znaczne spadki temperatury, a także większe opady zimowe.
Ostatnia doba przyniosła umiarkowane, miejscami intensywne opady śniegu związane z frontem okluzji. W kolejnych dniach należy spodziewać się wzrostu pokrywy śnieżnej i znacznego spadku temperatury.
Ostatni dzień roku minie we wschodniej połowie Polski z zachmurzeniem dużym i całkowitym bez szans na rozpogodzenia. W drugiej części dnia od południowego-wschodu nasunie się strefa opadów atmosferycznych. W nocy z czwartku na piątek należy liczyć się z załamaniem pogody.