Fetor czuć w całej okolicy, wokół biegają szczury oraz psy, nad którymi nikt nie ma kontroli. Tak wygląda codzienne życie mieszkańców miejscowości Janopol. Wszystko przez jednego mężczyznę, który z całej okolicy zwozi na swoją posesję odpady tłumacząc, że są to surowce wtórne.
Nawet pięć lat więzienia grozi mieszkańcowi Włodawy, który sprowadzał do Polski odpady. Składował je na jednej z działek na terenie miasta. Niebawem odpowie za to przed sądem.