Zamówili prezenty na Mikołaja, otrzymali je na gwiazdkę. Nawet po kilka tygodni przesyłki leżały w lubelskim oddziale firmy InPost. Jej przedstawiciel zapewniał nas, że jest to niemożliwe. Tymczasem następnego dnia dostawy ruszyły.
Mieszkańcy jednej z lubelskich dzielnic od dawna oczekiwali na dostarczenie paczek. Te jednak ginęły w drodze od nadawcy do adresata. Jak się okazało, przesyłki znajdowały się w należącej do listonoszki piwnicy.