Ona wyjeżdżała, on wjeżdżał w ul. Grottgera. Na skrzyżowaniu doszło do zderzenia pojazdów. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Sprawca nocnego zdarzenia drogowego, jakie miało miejsce w centrum Lublina, nie dość, że nie patrzył na znaki, to do tego był nietrzeźwy. Jednak to nie wszystko. Nie posiadał uprawnień do kierowania oraz był poszukiwany.
Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu było przyczyną wypadku, jaki miał miejsce minionej nocy w centrum Lublina. W tym czasie nie działała sygnalizacja świetlna.