Wielokrotnie informowaliśmy o przypadkach kierowców, którzy poruszali się pod prąd. Najczęściej, dzięki przytomności innych uczestników ruchu, udaje się uniknąć wypadków. Tym razem doszło do karambolu.
Kierowcy musieli zjeżdżać na chodnik, aby nie doszło do zderzenia. Z naprzeciwka, wprost na nich, jechał fiatem 83-latek.
Kierowca autobusu, przynajmniej w teorii, powinien być osobą doświadczoną, zwłaszcza że bierze na siebie ogromną odpowiedzialność za przewożonych przez siebie pasażerów. W praktyce niestety często wygląda to inaczej.
Wczoraj po południu na krajowej 17 zderzyły się dwa pojazdy. Jak się okazało, jeden z kierowców jechał pod prąd.
Jak się okazało, jadący „pod prąd” autobus został zatrzymany przez policję tuż po tym, jak internauta zakończył jego nagrywanie. Mężczyzna został pouczony.
Autobus lubelskiej komunikacji miejskiej pędzący drogą ekspresową 12/17 pod prąd – Takie nagranie przesłał do naszej redakcji czytelnik.