Po mocnym starcie z warszawskimi turystami w roli głównej, zimowe ferie wytraciły rozpęd. Na Krupówkach tłumów brak, a górale z Zakopanego narzekają na obłożenie niższe, niż to, jakiego spodziewali się po udanym okresie noworocznym. Z drugiej strony ci, którzy dopiero planują wyjazd, mogą bez problemu przebierać w ofertach z korzystną ceną - półmetek ferii podsumowują eksperci Nocowanie.pl.
Dzisiaj wieczorem Górale ogłosili, że całe Podhale i wszystkie miejscowości z tej części Polski, które żyją z turystyki, mają być dostępne dla turystów. Chodzi o stoki, miejsca noclegowe i lokale gastronomiczne. Podkreślili również, że po prostu chcą tylko normalnie żyć i pracować. Nic więcej.