Świadkowie widząc kierowcę, który potrącił pieszego i ledwo co stał na nogach, natychmiast go ujęli i powiadomili policję. Mężczyzna okazał się trzeźwy, był jednak chory.
W sobotę późnym wieczorem nasi dziennikarze zauważyli na ul. Lubelskiego Lipca '80 stojącego na poboczu fiata 126p. Wewnątrz auta siedział starszy mężczyzna z pochyloną głową nad kierownicą pojazdu. Postanowili więc sprawdzić jaka jest przyczyna jego zachowania.