Włodawscy policjanci poszukiwali minionej nocy 54-latka, który wpadł w bagno. Mężczyzna ugrzązł na podmokłym terenie w trakcie spaceru do pobliskiej dyskoteki. Konieczna była pomoc strażaków.
Pewnie popil i dostal chcicy. Rusałki szukał. Grabcia mu nie wystarcza? Dobrze mu tak. Nie wolno chodzic na lewizny.
moze
A to kocur, 54 lata i na dyskotekę przez bagno. Wnuki bawić!!!
Gość
Najpierw trzeba je mieć.
,,,
Ja pierd…. gdzie łone te dyskotjeke majo ?
El loco
54 letni amant. Na dyskotekę się wybrał. Na bal dziadersów a nie na dyskotekę.
sebix w BMW-io
54latek powinien chyba chodzić na jakieś potańcówki, a nie do dyskoteki.
Sim
O ooo i tu widać Polską zacofaną mentalność 54 lata to do trumny. Co za ludzie co za kraj. Aż wstyd narzucać tak zacofane i subiektywne poglądy,.
zadziwwiony
a mówią że susza !!! Pewnie jego suszyło
smółka gomułka
Coś pięknego – pamiętam jak wraz z kolegami wracaliśmy z wiejskiej potańcówki na piechotę 60 km, po drodze każdy zdążył wytrzeźwieć albo znów być pijany, po drodze wpi**** + wpier**** i ostatni etap to była właśnie droga przez bagno – wielu z nas dało radę ponieważ pamiętamy jak dziadek mieszkał w ziemiance. Na szczęście nie było zimy więc można było spokojnie rozkopać wejście. Na dyskotece było słychać biały szum i białe rosy ale dziewczyny zostały na solidnym gruncie a ja wraz z kolegami siedzimy na ławce pod chałupą. Pozdrawiamy
xxx
Ta, bo 50lat to aby przykryć się wiekiem od trumny i czekać na koniec. Aby zagorzałych „śfientych” nie urazić, to artykuł powinien mieć tytuł – „Szedł do kościoła, wpadł w bagno. Nocna akcja poszukiwawcza 54-latka”
Gość
Dwóch smakoszy rozmawia:: ty masz 100, ja mam 100 to chodźmy do „kościoła”. Pijacki kawal z lat 70 tych.
Karol
Mieszkałem 10 lat we Włoszech tam się bawią wszyscy beż różnic wiekowych i lepiej się bawią niż u nas. U nas zacofanie i dzicz . Niby ludzie jeżdżą po świecie ale mentalność dzikusa w genach wschodnich nie zaniknie.
szukał wrażeń to znalazł
Pewnie popil i dostal chcicy. Rusałki szukał. Grabcia mu nie wystarcza? Dobrze mu tak. Nie wolno chodzic na lewizny.
A to kocur, 54 lata i na dyskotekę przez bagno. Wnuki bawić!!!
Najpierw trzeba je mieć.
Ja pierd…. gdzie łone te dyskotjeke majo ?
54 letni amant. Na dyskotekę się wybrał. Na bal dziadersów a nie na dyskotekę.
54latek powinien chyba chodzić na jakieś potańcówki, a nie do dyskoteki.
O ooo i tu widać Polską zacofaną mentalność 54 lata to do trumny. Co za ludzie co za kraj. Aż wstyd narzucać tak zacofane i subiektywne poglądy,.
a mówią że susza !!! Pewnie jego suszyło
Coś pięknego – pamiętam jak wraz z kolegami wracaliśmy z wiejskiej potańcówki na piechotę 60 km, po drodze każdy zdążył wytrzeźwieć albo znów być pijany, po drodze wpi**** + wpier**** i ostatni etap to była właśnie droga przez bagno – wielu z nas dało radę ponieważ pamiętamy jak dziadek mieszkał w ziemiance. Na szczęście nie było zimy więc można było spokojnie rozkopać wejście. Na dyskotece było słychać biały szum i białe rosy ale dziewczyny zostały na solidnym gruncie a ja wraz z kolegami siedzimy na ławce pod chałupą. Pozdrawiamy
Ta, bo 50lat to aby przykryć się wiekiem od trumny i czekać na koniec. Aby zagorzałych „śfientych” nie urazić, to artykuł powinien mieć tytuł – „Szedł do kościoła, wpadł w bagno. Nocna akcja poszukiwawcza 54-latka”
Dwóch smakoszy rozmawia:: ty masz 100, ja mam 100 to chodźmy do „kościoła”. Pijacki kawal z lat 70 tych.
Mieszkałem 10 lat we Włoszech tam się bawią wszyscy beż różnic wiekowych i lepiej się bawią niż u nas. U nas zacofanie i dzicz . Niby ludzie jeżdżą po świecie ale mentalność dzikusa w genach wschodnich nie zaniknie.
Niech jeżdżą i tu nie wracają.