Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Sygnał od Czytelnika. Sprzątali rzekę, ktoś rzucił butelkę z mostu. Usłyszeli: „Sprzątaj! Od tego tu jesteś”

W minioną sobotę członkowie grupy Posprzątajmy Lublin wzięli się za porządki w Czerniejówce. Podczas sprzątania, z mostu do wody poleciała butelka, po godzinie zaś kolejne dwie.

28 komentarzy

  1. policja woli nie zadzierać z patologią 500+ bo może sie okazać,że wujek w czarnej sukience wstawi się za głupkiem i będzie postepowanie

    • Taki baranek by od razu spokorniał, wiedząc że czeka go kolejna doba na izbie. Jeżeli to ta postać ze zdjęcia widać po palcach, że grzebie w śmietnikach i śpi na dworcu.

    • to raczej sfrustrowany kodowiec

  2. Kurtka za mała z cicholandu ale grunt ,że nike ha ha ha , ale frajer . Zamiast wydawać kasę na alkohol łacha nowego kup pacanie

  3. Lepiej zeryfikujcie...

    Droga redakcjo, zanim się napisze że patrol nie przyjechał lepiej sprawdzić, czy tak było w rzeczywistości niż powielać słowa obywatela, który może ma jakiś uraz poprzez uszczęśliwienie go MKK.

    • Właśnie tak było w rzeczywistości, wiemy o czym piszemy, a szanowny komentujący tylko gdyba.

      Pan ze 112 spytał, czy go widzę. Powiedziałem, że w tym momencie nie, ale kręci się tu cały czas i przeszkadza. No to nie ma podstaw na wysyłanie patrolu – usłyszałem w słuchawce.

      Słowa zgłaszającego.

      • W takim razie proszę napisać, że pracownik CPR tak zadecydował a nie policja nie przyjechała – wydźwięk był właśnie taki jakby Policja „pokpiła” sprawę i już są komentarze że „Policja woli nie zadzierać z Patologi a 500+”…

  4. Pokażcie twarz tego buraczanego łba, chce być gwiazdą to zostanie gwiazdą. Presja społeczna zrobi swoje więc może następnym razem ten dzban się zastanowi… Hmm… a tak w temacie policji… Nie jest to przypadkiem zaśmiecanie terenu? Normalnego „Kowalskiego” na ulicy szybko by „fakturowali” za wyrzuconego peta na chodnik…

  5. Dlaczego nie pokażcie mordy tego gieroja. Przecież on nie poszedłby do sądu
    Dla niego największą karą byłoby wytykanie palcami na ulicy.

  6. Pewnie tak samo odzywa się do swojej matki czy żony: gotuj/sprzątaj/daj mi – od tego jesteś. Typ z gatunku tych co im się należy. Chwast społeczny.

  7. wity brudne chyba od zbierania puszek po piwie, a może przyszedł na kąpiel w Czerniejówce?

  8. Nie bez powodu nie przyjechali, sama kiedyś doświadczyłam sytuacji gdzie służby zatrzymały mnie i znajomych, kazali pokazywać reklamówki, torby i wystawili mandaty za otwarte piwa w tych reklamówkach. Fakt, po wyjściu z pracy kupiliśmy po piwie i kulturalnie je spożyliśmy, co prawda w drodze na przystanek, no ale trzymając w reklamówkach, nikt się nie awanturował, nie zaśmiecał, nie krzyczał, itp. Podczas wystawiania mandatów, na przystanku po drugiej stronie ulicy, po ławce „tarzało” się dwóch żuli tak nawalonych, że dosłownie załatwiali się pod siebie, ale pili nadal, butelki szczelękały, rozbijały się bo panowie nie byli w stanie utrzymać równowagi, a bluzgi sypały się jedna za drugą… Gdy zapytałam grzecznie „Dlaczego Państwo nie wystawicie mandatów tamtym obywatelom? Chyba trochę bardziej łamią przepisy niż my? ” W odpowiedzi usłyszałam ciszę, wtedy sama odpowiedziałam mówiąc ” No tak, z czego oni wam mandat zapłacą, nie? Proste, że obywatel taki jak my wychodzący po 8h uczciwej pracy zdołał zarobić na to, żeby mandat zapłacić…” Państwo tylko spojrzeli, ewidentnie zrobiło im się głupio, ale bez słowa wypisywali mandaty dalej. Tak to już jest, Polskie prawo żyje własnym życiem…

    • Do redakcji, i jednocześnie w odpowiedzi. Policja nie miała o zdarzeniu żadnej informacji, sprawę zlano na etapie przyjmowaniu zgłoszenia przez CPR. Zanim się zacznie pisać wywody należałoby się zapoznać z innymi komentarzami.

      • A Pan to przepraszam z Policji, że tak broni zawzięcie ww. służb? Widzę, że ewidentnie sam Pan nie zna tematu ani treści poprzednich komentarzy, a mimo to wypowiada się jakby tam był i wszystko widział. A może Pan ten delikwent ze zdjęcia? Tak bardzo cieszący się tym, że jest ponad prawem ze swoim prostackim zachowaniem, a Policję uważający za ziomków dzięki tej sytuacji? Jak by nie patrzeć, czy zawiadomienie doszłoby do Policji i tam zostało „olane”, czy na etapie zgłoszenia do CPR, nie uważa Pan, że ktoś chyba odgórnie zalecił odrzucania pewnych zgłoszeń uznając je za mało ważne? Obawiam się, że osoby odbierające tel. w CPR nie mają aż takiej „swawolki”, że sami decydują co przyjąć, a co odrzucić.

        • „Pan ze 112 spytał, czy go widzę. Powiedziałem, że w tym momencie nie, ale kręci się tu cały czas i przeszkadza. No to nie ma podstaw na wysyłanie patrolu – usłyszałem w słuchawce” więc myślisz błędnie że „w CPR nie mają aż takiej „swawolki”, że sami decydują co przyjąć, a co odrzucić.”

    • Nie przyjął bym mandatu w takiej sytuacji. Prawo wyraźnie mówi, że jest zakaz spożywania alkoholu w miejscu publicznym. Nie ma tam nic na temat trzymania otwartych butelek w reklamówce. Ale faktem jest, że łatwiej im ściągnąć kasę od ludzi, którzy ją mają, a żul – jego przetransportują na dołek czy izbę a po drodze zapaskudzi im pojazd, więc mało opłacalny interes. Następnego dnia i tak go wypuszcza i będzie robił to samo, a przynajmniej nocleg będzie miał. W naszym kraju to policja i straż miejska w niektórych miastach schodzi dosłownie „na psy”

  9. Przykro mi że mimo rosnącej świadomości jakie szkody społeczne wynikają z zanieszyszczenia środowiska jest takie przyzwolenie ze strony służb i Państwa, z żalem stwierdzam że szkoda zdrowia i czasu na inivjatywy pro społeczne skoro służby nie reagują gdy ktoś niszczy ciężką pracę innych a taki jeden człowiek w krótkim czasie wróci i tak zanieczysci to miejsce

  10. Takie to życie jest: nie chciałeś nosić teczki to zbierasz buteleczki hehehe

Z kraju