Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Sygnał od Czytelnika. Rowerzysta jechał ekspresówką na trasie Lublin – Piaski (zdjęcia)

Wczoraj drogą ekspresową pomiędzy Lublinem a Piaskami poruszał się rowerzysta. Skrajnie nieodpowiedzialnego cyklistę zarejestrował na nagraniu nasz Czytelnik.

29 komentarzy

  1. Trzeba było rozjechać kolarza.

  2. To tym bardziej jest głupie, że tam są drogi serwisowe wzdłuż całej ekspresówki plus co pewien czas przejazdy więc to kompletnie bez sensu.

  3. Ciekawe czy czepili by się kierowcy jakby mu wjechał pod auto…podejrzewam ze w tym chorym kraju tak …mimo ze rowerzysty nie mialo prawa tam być ,to na bank by się czepili i było by dochodzenie …a powinno być z automatu „kierowca niewinny” bez żadnego dochodzenia ,bo rowerzysta nie miał prawa wjezdzać na tą drogę

    • Nauczyciel Frania

      Naczytał się wypocin Frania i stwierdził, że przecież może.

    • Czyli na drodze po której nie mogą poruszać się ciężarówki winnym zderzenia także zawsze powinna być ciężarówka, a po drodze na której prędkość dopuszczalna wynosi np. 50km/h winnym zawsze będzie ktoś to przekroczył prędkość dopuszczalną.

      • Czyli tak jak na niemieckich autostradach? Nie ma ograniczeń prędkości ale zalecana bezpieczna to 130km/h. Każdy uczestnik zdarzenia/wypadku bez względu na okoliczności jadący prędkością wyższa niz ta zalecana jest obligatoryjnie uznawany winnym.

  4. Mam nadzieję, że została zawiadomiona policja

    • Na każde wykroczenie trzeba reagować. Tutaj największym zagrożeniem są samochody jadące pod prąd i mandat za wjazd rowerem na ekspresówkę mógłby uchronić rowerzystę przed takim zagrożeniem.

  5. A może chciał strzelić sobie widowiskowego samobója? Taki desperat – tylko nieco niezdecydowany. Liczył, że ktoś się zlituje i rozjedzie a tu trafili się sami uważni kierowcy. I dalej musi się męczyć ze swoja babą, a w poniedziałek gnać do roboty.
    A na poważnie – na tym odcinku ekspresówki niemal nigdy nie widać Policji, a wykroczeń różnego rodzaju tu całe mnóstwo. Może by tak ruszyć tyłki z komendy i pojeździć nieco ku bezpieczeństwu kierujących?

  6. Takie głąby mogą zwyczajnie nie wiedzieć, co oznacza znak D-7. Ot, biały samochód na niebieskim tle.

  7. A czegóż oczekiwać od rowerzystów, skoro nie mają obowiązku posiadania żadnych uprawnień do jazdy po drogach publicznych. Nie piszę o tych co mają prawko na samochód, a na rowerze i tak ignorują przepisy – bo to jest osobna grupa otępiałych umysłowo. Przeciętny pedalarz nie mający żadnych uprawnień nie weźmie przecież sam z własnej nieprzymuszonej woli kodeksu drogowego do ręki i nie przeczyta. Większości z nich wydaje się, że jak umieją utrzymać równowagę na rowerze to już jest wszystko co niezbędne do jazdy po drogach. Dopóki nie będzie obowiązku zdawania egzaminu na kartę rowerową oraz egzekwowania tych uprawnień przez patrole, dopóty będzie tak jak jest. Osobna sprawa to obowiązkowe OC dla rowerzystów. Dlaczego do tej pory go nie ma?

  8. marian kowalski

    Jeżdżę tą trasą regularnie i kilka razy widziałem jak „kolarze” trenują na ekspresówce. Policji na tej trasie nie uświadczysz więc inteligentni inaczej robią co chcą.

  9. Jestem kolarzem i jeżdżę ekspresowa. Jak ktoś mnie nagra to podam to do sądu i wygram sprawę.

  10. czego się czepiacie …nie jechał pod prąd!

Z kraju