Sygnał od Czytelnika. Niebezpieczna pułapka na ścieżce rowerowej nad Zalewem Zemborzyckim
11:16 07-06-2021
Wczoraj nasz Czytelnik pokonując ściekę rowerową w rejonie Zalewu Zemborzyckiego wpadł w rów, który powstał pomiędzy drogą dla rowerów a ścieżką dla pieszych.
– Jechałem rowerem ścieżką rowerową od strony mostu na Bystrzycy w stronę zapory, po północnym brzegu Zalewu Zemborzyckiego. Koło mojego roweru wpadło w rów, pomiędzy kostką chodnika dla pieszych i kostką ścieżki rowerowej. Rów powstał w wyniku rozjechania się kostki, czego skutkiem była moja wywrotka i upadek z roweru do przydrożnego rowu. Leżąc w rowie znalazłem wiele innych porozbijanych części rowerowych typu połamane pedały, rozbite lampki, dzwonek rowerowy, co świadczy o tym, że nie byłem jedyną ofiarą złego stanu ścieżki rowerowej – relacjonuje Czytelnik.
Niestety upadek zakończył się dla Czytelnika rozcięciem łuku brwiowego i niewielkimi uszkodzeniami roweru. W przypadku kolejnej osoby, która wpadnie w taką pułapkę, zdarzenie może zakończyć się poważniejszymi obrażeniami. Informację o zagrożeniu przesłaliśmy do odpowiednich służb z apelem o szybką interwencję.
(fot. nadesłane)
trza było jechać po czerwonym… ale to za trudne 🙂
Znawcy tematu co Wy Komentujecie Normalny rowerzysta na dłuższym dystansie nie wytrzymuje drżenia rąk od kostki rowerowej.
Wasze Komentarze wniosek nasuwa się prosty: nie przejechałem kilometra, a komentuję
potwierdzam! ja takie szczeliny wzdłuz szosy nieraz mijam 🙂 widzialem tez jak rolnik przypadkowo opuscil plug 3 skibowy i zaoral pare metrow aswaltu 😉 to jest dopiero pułapka!
pardon! „asfaltu” 🙂
Polecam zainwestować w amortyzację, nie czuć wtedy drżenia kierownicy na kostce.
A to ślepak jak można tego nie zauważyć jak to jest już parę lat a jeżdżę tamtędy codziennie
A może trzeba pójść do lekarza tego od oczu.
Wpadł w rów. Kawał rowu przyznać trzeba.