Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Sygnał od Czytelnika. Dlaczego dochodzi do wypadków na rondzie im. Mohyły? Odpowiedź jest w tym nagraniu (wideo)

W poniedziałek na rondzie im. Mohyły doszło do kolejnego w ostatnim czasie zdarzenia drogowego. Nagranie naszego Czytelnika pokazuje, co jest jedną z głównych przyczyn wypadków w tym miejscu.

39 komentarzy

  1. Ten film pokazuje JAK dochodzi do wypadków, a nie DLACZEGO.

    • Dlaczego? Dlatego, że kierowcy wymuszają pierwszeństwo. Tego chyba nie trzeba tłumaczyć ;).

      • Pół prawda.
        Reszta, jest taka, że Ci z pierwszeństwem jadą tak jakby nie brali obecności innych na drodze. Innych użytkowników, którym zawsze coś się może „pomylić”. Nie chcę bronić tych, co nie powinni mieć prawa do kierowania samochodami, ale wszyscy muszą brać pod uwagę i takich uczestników ruchu drogowego. Bezpieczeństwo to wspólna sprawa i wspólny interes nas wszystkich.
        Zasady pierwszeństwa przejazdu powstały po to, żeby ruch był bezpieczniejszy oraz płynniejszy, a nie po to, żeby jedni udowadnia coś tym drugim. Tym z pierwszeństwem powinno zależeć na unikaniu zderzenia dokładnie tak samo jak tym bez pierwszeństwa.

        • co ty chłystku bredziesz? Znak poziomy usytąp, znak pionowy ustąp, nie wspominając o tym, że wjeżdza na skrzyżowanie w ruchu okrężnym bez sygnalizacji. Cham z subaryny dostał zielone pod tarasami to pomyślał, że następny dopiero doswietlacz pod stodoło-garażem. Z urzędu powinien nie mieć prawka na 3 m-ce i doszkolenie w wordzie.

        • Franiu, idpocznij

        • Chyba się zagalopowałeś. Nie po to ustalono zasady ruch drogowego, aby rozglądać się na zielonym i ustępować na drodze z pierwszeństwem….

      • Owszem, trzeba tłumaczyć – jeżeli w miejscu X dochodzi do większej liczby wypadków niż w położonych w tym samym mieście miejscach A, B i C, to może jednak nie z kierowcami coś jest nie tak, tylko z miejscem X.

        • Tak samo może pisać osoba przechodząca na przejściu. Nie wystarczy mieć racji, trzeba również starać się przeżyć w tej „miejskiej dżungli ” i nie dać się zabić, czy też nie oddawać samochodu mechanikowi do naprawy a samemu być bez niezbędnego środka lokomocji.
          Muszę zgodzić się tym razem z „Franiem” . Obowiązek bezpiecznej jazdy dotyczy wszystkich uczestników ruchu drogowego, zarówno tych co nie mają „pierwszeństwa” jak i tych co mają „pierwszeństwo”. Wystarczy tylko patrzeć i przewidywać co się może stać za chwilę. No, chyba że ktoś chce koniecznie wyremontować za czyjeś pieniądze swojego :grata” lub szybko znaleźć się na sali zabiegowej w szpitalu.

  2. Ja mam za pół metra pszenicy...

    O czym tu się rozpisywać 80% „kierowców” w mieście ma pj za smalec i pół świni… Żeby byli sami na drodze będzie dochodzić do kolizji z udziałem innych samochodów… @_@

  3. Nie bywałe. Naprawił świat. Już teraz nic nie będzie takie samo.

    • Szkoda, że nie naprawił twojej znajomości języka polskiego. Pisze się „niebywałe”, a nie „nie bywałe” 🙂

  4. Wincyj rejestracji typu LUB i LLB niech tamtędy jeździ to na pewno wypadków będzie mniej…

    • To weź wychodź na środek ronda jak zobaczysz LUB czy LLB i mów żeby nie przejeżdżali, naprawisz świat kolego

    • zgadza sie
      sam byłem swiatkiem jak prowincxjusz sie wpieprzeł

    • Wy się cieszcie, że tak mało tam macie LLU.

    • Ale masz pecha, bo nagrywajacym był LUB. I patrz, jak w mordę strzelił LUB myślał za kierownicą i uniknął zderzenia. Idąc twoim tokiem myślenia to jesteś zwykłym koniostrzepcem siedzącym przed komputerem i nie mający żadnej wiedzy ale wypowiadający się.

    • Ooo, śmiem twierdzić, że ty w ogóle rzadko bywasz uczestnikiem ruchu drogowego, a jeśli już to co najwyżej pieszym, skoro kierujesz się w swojej argumentacji zarzutami wobec LUB, LLB, etc. Gdybyś jeździł po mieście, to byś z łatwością zauważył, że literki na tablicy rejestracyjnej nie mają znaczenia, bo najważniejsze jest to, co kierowca ma w głowie. A w przypadku polskich kierowców jest to kwestia wielce problematyczna, bo odpowiedzialność i wyobraźnia to pojęcia nierzadko kompletnie obce kierującym, pieszym, rowerzystom i hulajnogowiczom… Wystarczy godzina na ulicach Lublina, by zauważyć, że LU to nie jest drogowa ekstraklasa, ale takie same przypadki drogowego nieporozumienia, jak niektórzy z powiatów ościennych, tudzież dalszych regionów.

  5. To jest lublin, miasto inspiracji gdzie stan dróg jest wprost proporcjonalny do umiejętności i inteligencji kierowców.

  6. Akurat film pokazuje zupełnie co innego, niż treść artykułu. Beznadzieja…
    Powodem wypadków na tym rondzie jest to, że jak ktoś zjedzie na zielonym na poprzednim rondzie, to ciśnie na pewniaka nie zwracając uwagi, że wjeżdża na kolejne.
    Przy czym wjeżdżanie na to rondo gdy jest zapchane, blokując przejazd to zupełnie inny problem…

  7. Ale wymyślił! Długo nad tym myślał???? bo przyczyną podejrzewam że wszystkich tych wypadków jest wymuszenie

  8. Taka ciekawostka.
    Gdyby doszło do zderzenia (w sytuacji dokładnie z takiej jak na filmie – i byłby na to film) to winnym wymuszenia pierwszeństwa byłby wjeżdżający na rondo, natomiast winnym kolizji byłby nagrywający.
    Gdyby zaś nie było dowodów na to, że nagrywający jechał nadal, choć miał możliwość (oraz obowiązek) unikniecie zderzenia, to winnym wszystkiego byłby uznany wjeżdżający.

    • Pie dolisz jak potłuczony

    • Myślę, że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Jedynym winnym zderzenia byłby ten wymuszający pierwszeństwo. Jeśli masz inne zdanie, oddaj prawo jazdy znalezione w chipsach.

    • O, franio w formie od rana. Jak zwykle na złość logice i prawu drogowemu. Ale z jaką dumą!

      • Jakbyś znał się choć trochę na logice to przyznałbyś, że Franio najbardziej logicznie tłumaczy zachowanie uczestników wydarzeń.

  9. Jechałem tamtędy z kolegą z innego miasta,on prowadził i zrobił to samo. Pytam się go coś ty zrobił,przecież to było rondo i prawie w nas nie przywalił. On na to: „Ta?”

  10. Wniosek jest jeden: zlikwidować wszystkie ronda bo Polacy nie umią po nich jeździć!

Z kraju