Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Strażnicy miejscy dostali nowe uprawnienia. Mogą karać piratów na hulajnogach i rowerach

Mandatami od 20 do nawet 500 zł mogą ukarać strażnicy miejscy osoby poruszające się rowerem lub hulajnogą, które nie stosują się do przepisów. Jak wskazuje MSWiA, dodatkowe uprawnienia strażników miejskich mają doprowadzić do „wzmocnienia ochrony porządku publicznego”.

Od poniedziałku, 30 sierpnia, zaczęły obowiązywać nowe przepisy, które dały dodatkowe uprawnienia strażnikom miejskim oraz gminnym. Chodzi o możliwość ukarania mandatami karnymi osób, która nie przestrzegają przepisów podczas poruszania się rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego. W tym ostatnim przypadku mowa m.in. o napędzanych silnikami elektrycznymi deskorolkach, rolkach lub wrotkach, monocyklach czy segwayach.

Do tej pory strażnicy mieli prawo zatrzymywać i kontrolować rowerzystów, jak też osoby poruszające się m.in. hulajnogami. Jednak w przypadku stwierdzenia popełnionego przez nich wykroczenia, mogli jedynie apelować, aby sprawcy więcej tego nie robili. Teraz mają prawo rozliczać mandatowo wykroczenia w postaci m.in. nieustąpienia pierwszeństwa pieszemu, czy też zbyt szybkiej jazdy po chodniku lub drodze dla pieszych.

Za zmianą stoi Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Resort wskazuje, że dodatkowe uprawnienia strażników miejskich i gminnych doprowadzą do „wzmocnienia ochrony porządku publicznego”. Co więcej, ma to też poprawić bezpieczeństwo, gdyż wiele osób korzystających m.in. z hulajnóg elektrycznych, nie stosuje się do przepisów stwarzając zagrożenie zarówno dla osób pieszych, czy też innych uczestników ruchu drogowego.

(fot. lublin112.pl)

21 komentarzy

  1. A do tej pory nie mogli karać rowwrzystów na chodnikach? Banda nierobów i tyle.

    • Święta słowa !! Udawali że nie widzą to i będą teraz udawać dalej że problemu nie ma.

      • „Będą karać piratów” według własnego widzimisię – no bo chyba nie będą mierzyć prędkości 😉

    • Banda nierobów to tak skromnie powiedziane, ja w swojej ocenie powiedziałbym że SM to *** *** *** ***

      • Na szczęście nie tobie o tym decydować, a póki SM istnieje, jak nie będziesz grzeczny do taki strażnik może ci zrobić niespodziankę w postaci mandatu.
        I nie martw się, rodzice zapłacą…

    • Dlaczego tylko rowerzystów? Nie widziałeś nigdy jadącego po chodniku samochodu?

  2. Zlikwidować ten chory twór jak najszybciej

  3. zbyt szybka jazda? jak to zmierzą, „na oko” ?

    • Właśnie… zmierzą „na oko”, tacy hulajmistrze maja obowiązek poruszać się z taką szybkością jak piesi na chodnikach, więc łatwo porównać śmigającą babcię, ze śmigającym hulajmistrzem/mistrzynią.
      I może się wam to nie podobać, ale dopóki takie przepisy będą obowiązywać, macie się donich bez dyskusji stosować.
      Jasne, małolaty płci obojga i bylejakiej ?!

    • przeczytaj nieżyciowy przepis. Rowerem po chodniku możesz jechać pod warunkiem poruszania się z prędkością przeciętnego pieszego. Próbuj jechać 3-4 km/h bo jak nie to mandat.

      • Najogólniej pisząc, to rowerem nie można jeździć po chodniku. Niezależnie od prędkości. Są od tego wyjątki (jazda z dzieckiem, które jedzie rowerem, huragan, gołoledź), ale prędkość rowerzysty nie ma nic do tego.

      • 1. Chodnik służy do: poruszania się pieszo, na rolkach, zwykłych hulajnogach (czyli UWR), wózkach inwalidzkich, dla dzieci do jazdy na rowerkach.
        2. Do ruchu pojazdów służy jezdnia. Czyli do jazdy rowerem służy jezdnia. Jezdnia drogi rowerowej, albo jezdnia zwykła – ruchu ogólnego.
        3. Jest jeszcze jeden wyjątek: można po chodniku poruszać się na elektrycznych hulajnogach itp UTO, ale tylko jeżeli:
        -nie ma infrastruktury* do jazdy ehulajnogą na jezdni
        -po chodniku poruszamy się z prędkością pieszego
        Te dwa warunki muszą zaistnieć jednocześnie.

        *) infra dla UTO to drogi rowerowe lub jezdnia w strefie do 30km/h
        **) infra dla rowerów to drogi rowerowe lub jezdnia

      • Tak, żeby nie być gołosłownym, to jazda rowerem po chodniku (choć wynika ona także z innych zapisów) jest wprost zabroniona choćby tym zakazem:

        Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
        3) jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych.

  4. Struś pędziwiatr

    Najpierw muszą złapać 🙂 a z formą cieniutko, oj cieniutko 🙂

  5. ja się tylko pytam, czy nie można wprowadzić elektronicznego ograniczenia w samych hulajnogach do 20 km/h?

  6. Kalafiory będą sprawdzać prędkość na oko, jak u Barei ale tu mamy real i to wcale śmieszne nie jest 😐

  7. Rozumiem, że przystąpią do tego wzmacniania ochrony porządku publicznego zaraz potem, jak ją wstępnie umocnią usuwając problem psich odchodów czy psów bez smyczy?

  8. Nie mam nic przeciwko karaniu wszelakich piratów ,czy to na hulajnogach ,rowerach czy autach ,ale litości ….nie przez straż miejską .Im najzwyczajniej w świecie od nadmiaru władzy i uprawnień po prostu woda sodowa uderza do głowy i odbiera rozum .Niech się lepiej zajmą bardziej pożytecznymi rzeczami jak pilnowanie zeby własciciele piesków sprzątali kupy po swoich pupilkach

  9. Najlepsze jest to ocenianie szybkosci „na oko ” Już widze jak sądy przyjmują te „pomiary ” jako dowód w sprawie

  10. ciekawe w jaki sposób określą że jazda jest za szybka? Na widzi mi się? kto taki mandat przyjmie? Trzeba być idiotą żeby taki przepis wprowadzić tak samo jak cała instytucja straży miejskiej Nikomu do niczego nie potrzebne

Z kraju