Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Strażacy ze szlifierką ruszyli na pomoc lekarzom. Trzeba było zdjąć obrączkę z palca pacjentki

Nietypową interwencję przeprowadzili w ostatnich dniach strażacy z Radzynia Podlaskiego. Pomagali lekarzom w usunięciu obrączki z palca jednej z pacjentek.

Oprócz gaszenia pożarów, ratowania osób uwięzionych w samochodach rozbitych w wypadkach czy też niesienia pomocy mieszkańcom na terenach objętych skutkami żywiołów, strażacy nie raz wzywani są do nietypowych interwencji. Mieli już przypadki pomocy strażnikom miejskim w usuwania blokad założonych na koła samochodów, czy też policjantom w przecinaniu kajdanek, których po założeniu na ręce osób zatrzymanych, nie dało się zdjąć.

Tym razem strażaków z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Radzyniu Podlaskim o pomoc poprosili lekarze z tamtejszego szpitala. Na Szpitalny Oddział Ratunkowy zgłosiła się bowiem kobieta z urazem palca. Aby jednak można było udzielić jej pomocy, konieczne było zdjęcie obrączki ze stali szlachetnej, którą od lat ona nosiła. Ponieważ lekarzom w żaden sposób nie udało się jej usunąć, na pomoc przyjechali strażacy.

Usiłowali ją przeciąć obcęgami, jednak to również zakończyło się niepowodzeniem. Problemem była bowiem twardość stali, z jakiej wykonana była obrączka. Skuteczna okazała się dopiero multiszlifierka, przywieziona przez jednego ze strażaków.

(fot. lublin112.pl – zdjęcie ilustracyjne)

13 komentarzy

  1. Teraz może wykorzystać jako (piercing) ??

  2. Tak żeby nie było wątpliwości – cięli obrączkę czy palca?

  3. A mówił, ze to białe złoto!

  4. Jubilerzy mają specjalny sprzęt do rozcinania ciasnych obrączek. Nie rozumiem po co od razu strażacy.

    • wystarczyło pójść do dentysty…chyba poręczniej było przeciąć małym cieniutkim wiertłem diamentowym…

  5. Palca, od razu przyszyli a tak to po jubilerach trzeba by łazić … 😀

  6. obrączka na palcu to pikuś… zdarzają się przypadki nakrętki na innej części ciała albo piłeczki w różnych otworach ciała ?

    • Za czasów kiedy na rogu obecnej Bernardyńskiej i Zamojskiej (czyli Dąbrowskiego i Buczka) stał budynek, a przy jego scianie budka z piwem, do otworu w beczce stojącej obok jeden z obszczykiosków włożył swój komplet klejnotów, czyli inaczej mówiąc kiełbaskę wraz z jajami.
      Wyjąć już jednak nie mógł i pogotowie zabrało go wraz z beczką do Szpitala. Jak mu ją zdjęto, nie wiem. Może poddano kastracji ?

  7. Pamiętacie pierścień łożyska na penisie, też wtedy strażacy pomogli

    • Tego pacjenta powieźli do Kraśnika FŁT bo jedynie tam mają odpowiednie narzędzia do cięcia tak wytrzymałej stali łożyskowej. Problemem było to, żeby przy cięciu nie spalił się. Musieli dobrze chłodzić pierścień. Chyba po tym co chłopina się najadł wstydu sto razy zastanowi się co i na co wkładać

  8. Od tego są jubilerzy a nie strazacy

  9. A co to multiszilfira

Z kraju