Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Stracisz prawo jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h poza obszarem zabudowanym. Nowe przepisy od 1 lipca

Projekt nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o kierujących pojazdami, został dziś skierowany do konsultacji publicznych i uzgodnień międzyresortowych. Od 1 lipca kierowców mogą czekać znaczące zmiany w przepisach.

Ustawa przygotowana przez działającą przy Ministerstwie Infrastruktury Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (Krajowa Rada BRD) przewiduje szereg rozwiązań mających na celu poprawę bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego.

Zatrzymywanie prawa jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h także poza obszarem zabudowanym, ujednolicenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym niezależnie od pory dnia oraz zwiększenie zakresu ochrony pieszego w rejonie przejścia dla pieszych – to główne wytyczne zmian w przepisach.

Większa ochrona pieszego w rejonie przejść dla pieszych

Zwiększenie zakresu ochrony pieszego w rejonie przejścia dla pieszych jest planowane poprzez nałożenie na kierującego pojazdem dodatkowych obowiązków. Będzie on zobowiązany do dokładnej obserwacji nie tylko przejścia dla pieszych, ale i jego okolicy oraz stworzenia możliwości bezpiecznego przejścia przez jezdnię nie tylko dla pieszych znajdujących się już na przejściu dla pieszych, ale również tych, którzy wchodzą na przejście.

Nowe brzmienie art. 26 ust. 1 ustawy – Prawo o ruchu drogowym zobowiązuje kierującego pojazdem, który zbliża się do przejścia dla pieszych, poza zachowaniem szczególnej ostrożności i ustąpieniem pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych, do zmniejszenia prędkości tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się w tym miejscu lub na nie wchodzącego, a także do ustąpienia pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na to przejście albo znajdującemu się na nim.

Dotychczasowy obowiązek zachowania przez pieszego szczególnej ostrożności podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko zostanie rozszerzony również na pieszego wchodzącego na jezdnię lub torowisko.

Zatrzymywanie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h także poza obszarem zabudowanym

Projekt zawiera również regulacje mające na celu ograniczenie przypadków rażącego przekraczania dopuszczalnej prędkości. Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 50 km/h poza obszarem zabudowanym będzie skutkowało zatrzymywaniem prawa jazdy. Zmianie ulegnie także przepis ustawy o kierujących pojazdami, na podstawie którego starosta wyda decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy w przypadku, gdy kierujący pojazdem przekroczył dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h, bez względu na to, czy przekroczenie prędkości nastąpiło na obszarze zabudowanym czy poza obszarem zabudowanym.

Zrównanie prędkości w obszarze zabudowanym do 50 km/h w dzień i w nocy

Obniżenie prędkości pojazdów w obszarze zabudowanym w godzinach nocnych do 50 km/h ma na celu przede wszystkim poprawę bezpieczeństwa pieszych jako niechronionych uczestników ruchu drogowego. Z analiz badawczych wynika, że różnica prędkości między 50 i 60 km/h ma istotne znaczenie dla długości drogi hamowania pojazdu oraz potencjalnych skutków zdarzeń drogowych. Ponad 95% pieszych ma szanse przeżyć wypadek przy prędkości uderzenia przez pojazd mniejszej niż 30 km/h, a szanse te bardzo spadają, gdy prędkość pojazdu uderzającego w pieszego jest większa od 50 km/h.

Obecnie Polska jest jedynym krajem w UE, który nadal dopuszcza jazdę z prędkością 60 km/h w obszarze zabudowanym.

Wejście w życie zmian legislacyjnych zostało zaplanowane na 1 lipca 2020 r.

 

Stracisz prawo jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h poza obszarem zabudowanym. Nowe przepisy od 1 lipca

(fot. MI)

75 komentarzy

  1. Polski Związek Kołnierzy Wymiętych

    Polaczki, jak zwykle, nie zmarnują żadnej okazji, aby błysnąć w komentarzu swoją zaściankowością 🙂 Nie pozostaje zatem nic innego, jak tylko rozbić teraz ich fałszywą narrację.

    Jeśli kogoś oburza, że za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h poza obszarem zabudowanym będzie odbierane prawko, to informuję, ze jest tak chociażby w sąsiedniej Słowacji, tylko że tam dostaje się oprócz tego nie 500 zł mandatu, ale 500 EURO mandatu.

    Jeśli ktoś nie może przeboleć, że piesi będą mieć bezwzględne pierwszeństwo także zanim wejdą na przejście, to już w zasadzie szkoda strzępić ryja, żeby przypominać, że jest to standard w całym cywilizowanym świecie i chyba we wszystkich krajach UE.

    50 km/h w obszarze zabudowanym, niezależnie od pory dnia to standard, ale Polska ma wciąż wyjątkowo wysoki limit maksymalnej dopuszczalnej prędkości na autostradach i ekspresówkach (140 i 120) – w przytłaczającej większości krajów UE można jechać wolniej, czyli odpowiednio 130 i 110 km/h.

    Także to by było na tyle, jeśli chodzi o biednych, uciemiężonych nieludzkim prawem polskich kierowców, hahahaha 😀 To nie jest tak, że wszędzie jest normalnie, a tutaj wredny ustawodawca chce wprowadzać jakieś chore pomysły. Przeciwnie – do tej pory to kraj nad Wisłą był rajem dla piratów i bandytów drogowych i dopiero teraz rząd chce wprowadzić tu jakieś zręby cywilizacji w ruchu drogowym.

    • „Jeśli kogoś oburza, że za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h poza obszarem zabudowanym będzie odbierane prawko, to informuję, ze jest tak chociażby w sąsiedniej Słowacji, tylko że tam dostaje się oprócz tego nie 500 zł mandatu, ale 500 EURO mandatu.”

      A w Niemczech miejscami nie ma ograniczeń… jak tak można!

      • Nie masz racji teczowcu. Gdyż Francja, Szwecja czy Niemcy z cywilizowanym krajem mają coraz mniej wspólnego dzięki wyznawcom pewnej religii. Ale ok, idź dalej oglądać tvn i pie***** o chorym tworze jakim jest UE.

        • Co Twój komentarz na wspólnego z przepisami ruchu drogowego? Nie oglądam TVN jak również nie oglądam TVPis. Myślę, że jest wskazane abyś udał się do lekarza.

          • też sobie pojeżdżę :)

            Myślę @abc, że komentarz @Tom ma wiele wspólnego z tym, co dzieje się na naszych drogach.
            Mamy coraz więcej kierowców z zaburzeniami psychicznymi, którzy nie potrafią właściwie ocenić sytuacji.
            Powyżej masz tego najlepszy przykład.
            Taki @Tom nie myśli o przepisach i jak się do nich dostosować.
            Jego umysł jest pochłonięty kolorami tęczy i wyznawcami religii.

    • nie znam się na narkotykach ale na pewno amfetaminę brałeś. wspomnij że oczywiście piesi mają pierwszeństwo ale np w niemiec w zabudowanym gdy ograniczenia są do max 30 na godzinę w samych centrach miast, oczywiście i w innym miejscach gdy wcisną przycisk od włączenia sygnalizacji.
      masz racje w większości są mniejsze ograniczenia, jednak w takich niemczech masz autobahny bez ograniczeń co nie powoduje zwiększonej ilości wypadków, więc twoje głupie gadanie że to poprawi bezpieczeństwo nie ma sensu, jeżeli ktoś nie jest w stanie utrzymać auta w linii prostej gdy jedzie nawet 170 na godzinę na drodze w którym ruch odbywa się na szerokich pasach powyżej 3,5 metra kierunek jazdy wszystkie auta mają ten sam, więc jeżeli ktoś jest na tyle zdolny że na takiej drodze potrafi rozwalić auto to w ogóle nie powinien poruszać się po drogach. serio uważasz że mniejsze niebezpieczeństwo powoduje kierowca który w pochmurny dzień jedzie bez świateł niż taki który przekroczy prędkość o te 50 czy 60 na esce czy autostradzie??
      jeżeli chodzi o pieszych i ich pierwszeństwo, jeżeli jedziesz drogą równorzędną i masz pierwszeństwo nad pędzącą ciężarówka ale wiesz że ona nie ma szans wyhamować, to korzystasz z pierwszeństwa czy wolisz żyć?? no ja uważam że te 30 sekund czy nawet 5 minut mnie nie zbawi, lepiej przejść/przejechać 5 minut później niż 50 lat za wcześnie. wprowadzili durny przepis i tylko blacharze się cieszą nikt więcej, a kto jest mądry to i tak zatrzyma się przed przejściem bo wie że auto najwyżej się zamnie lub zbije szyba a życia nie wrócisz. a Tych co jak sam słyszałem od baby która niemal nie „wlazła” pod tira bo mi córka mówiła że mam pierwszeństwo, to takich ludzi mi wcale nie szkoda bardziej kierowców.

  2. Jazda poniżej 200kmh, nie ma sensu.

  3. no dobra pytanie a czy na ograniczeniu do np. 20km/h można jechać rowerem 40 ? i czy obowiązują jakiekolwiek ograniczenia predkości dla rowerów ? czy auto musi ograniczyć predkość a rower może bez ograniczeń ? czy jest jakiekolwiek ograniczenie prędkości dla rowerów na drogach dla rowerów ? i kiedy wszyscy użytkownicy dróg bedą mieli obowiązkowe OC ? a nie tylko wybrani , jaka jest karalność statystyczna rowerzystów w stosunku do innych kierujących ? i dlaczego rower poruszając sie drogą publiczną nie używa świateł do jazdy dziennej ? większość użytkowników nie posiada oświetlenia po zmroku jak to się przedstawia w statystyce do mandatowości tak w cudzysłowie i dla Frania też jeżdżę rowerem ale staram się zrozumieć innych kierujących . Trzeba jak Holandii oddzielne światła dla rowerów wszędzie i kary takie same dla pieszych jak i kierujących , dość wolnej amerykanki

    • pyta kierowca mający prawo jazy?

      @dkw – na tak głupio postawione pytania mogą być jedynie słuszne, czyli również głupie odpowiedzi.
      Oczywiście rowerzystę nie obowiązują żadne znaki i przepisy bo przecież rowerzysta ma przywileje.
      Rowerzysta może zatem poruszać się po autostradzie z prędkością większą niż 140 km/h.
      Mało tego…
      Jeśli przekroczy dozwoloną prędkość o 50 km/h nie zostanie mu zabrane prawo jazdy.
      Podsumowując – ja teraz sobie „robię jaja” z twojego komentarza 🙂
      Ale jeśli ty tak na poważnie pytasz o przepisy – to oddaj prawo jazdy i idź się leczyć!

  4. Ciag dalszy opowieści pt.
    Jak pis ciemnocie odbiera kolejne przywileje.

  5. po…………….waliło

  6. Z pieszymi to wcale nie jest dobre, już teraz niektórzy wcale nie patrzą gdzie idą, a potem okaże się że nie musieli bo przecież i tak mieli pierwszeństwo. A sytuacji na drogach jest wiele, czasem jest ciemno, czasem przyświeci ci w oczy słońce, czasami szyba zaparuje albo deszcz pogorszy widoczność, przed tobą może jechać inny pojazd i nie zobaczysz. A pieszy będzie Pan a wina twoja. Wypadków będzie więcej a bezpieczeństwa to na pewno nie poprawi. I nie dawajcie przykładów z zagranicy. Sama w Niemczech stałam na przejściu bo było czerwone, a ludzie łazili jakby świateł nie było mimo że jeździły samochody i tramwaje. My byliśmy w szoku. O takie pierwszeństwo pieszych nam chodzi?

  7. Zamiast podnieść kwotę mandatów, żeby zabolało i jeden z drugim „kubica ” co najmniej całą wypłatę musiał wydać na mandat ,to wymyślają przepisy które jak pozostałe mające „zwiekszyć bezpieczeństwo ” są tylko teorią nie mającą nic wspólnego z bezpieczeństwem bo prawie nikt ich nie przestrzega .Z zatrzymywaniem prawka powyżej 50 akurat się zgadzam ale do tego powinien być jeszcze solidny i bolesny kilkutysięczny mandat ,reszta tych „przepisów ” to jak zwykle puste zapisy nie poprawiające niczego prócz samopoczucia ich twórców

  8. Pieszy kierowca

    „ustąpienia pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na to przejście” to nie to samo, co ustąpienie pierwszeństwa pieszemu zbliżającemu się do przejścia. Pieszy w odległości 1m przed przejściem nadal nie będzie miał pierwszeństwa. Pieszy STOJĄCY przed przejściem też nie jest pieszym WCHODZĄCYM na przejście. Czyli zostanie po staremu.

  9. A kiedy usunięcie bezsensownych ograniczeń prędkości poza terenem zabudowanym? Np pod Biłgorajem jest droga, która leci kilkanaście km przez las. Nie ma żadnych ostrych zakrętów, jakość asfaltu jest dostateczna. I ktoś postanowił postawić ograniczenie do 60 na całym odcinku ok. 15 – 18 km drogi przez las.
    Chyba po to właśnie żeby ratować budżet.

Z kraju