Staranował saaba i uciekł. Starszy mężczyzna podawał się za kierowcę, policjanci mu nie uwierzyli (zdjęcia)
13:41 11-09-2019
Do wypadku doszło w środę po godzinie 10:30 na ul. Zbożowej w Lublinie. W rejonie pętli autobusowej zderzyły się dwa samochody osobowe: saab i lexus. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, oba pojazdy jechały w tym samym kierunku, w stronę ul. Sławinkowskiej. W pewnym momencie kierowca lexusa z impetem wjechał w tył poruszającego się przed nim saaba. Następnie pomimo uszkodzonego pojazdu, odjechał z miejsca zdarzenia.
Po kilku minutach na miejsce wypadku przyszedł starszy mężczyzna, który poinformował policjantów, że to on jest sprawcą zdarzenia. Jak wyjaśniał, odjechał, gdyż nie posiadał przy sobie dokumentów. Na terenie pobliskiego osiedla, znaleziono rozbitego lexusa. Stał zaparkowany przed domem mężczyzny.
Już w trakcie rozmowy z nim funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że to nie on siedział za kierownicą lexusa. Nie potrafił bowiem określić, z jakiego jechał kierunku, jak też w jakich okolicznościach doszło do wypadku. Dodatkowo w aucie znajdowały się ślady krwi, które prowadziły do domu. On zaś nie posiadał żadnych obrażeń ciała. Pomimo tego wciąż twierdził, że to on kierował.
Funkcjonariusze ustalili, że za kierownicą lexusa siedziała inna osoba. Dlatego też przeszukali dom sprawdzając, czy w środku nie ma nikogo rannego. W zdarzeniu poszkodowana została jedna osoba, kierującego saabem mężczyznę przetransportowano do szpitala. Policjanci prowadzą teraz czynności mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności zdarzenia.
(fot. lublin112)
DNA z kierownicy i wszystko jasne. Starego za mataczenie do pudła. Synuś w kiblu pewnie siedzi i nadal robi.
Brakuje najważniejszej informacji. Czy nasi dzielni tropiący ujęli sprawce?