Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Staranował oczekujące na zielone światło auta. Zderzenie czterech pojazdów w Lublinie (zdjęcia)

Z impetem wjechał w stojące przed sygnalizacją świetlną pojazdy. Uszkodzone zostały dwa ople i audi. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń ciała.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 21:40 na al. Tysiąclecia w Lublinie. Na wysokości zamku zderzyły się cztery samochody osobowe: mercedes, dwa ople i audi. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Jak wstępnie ustalono, kierujący mercedesem starszy mężczyzna jechał w kierunku Warszawy. Z impetem wjechał w stojące przed przejściem auta, których kierowcy oczekiwali na zielone światło. W wyniku tego uszkodził dwa ople i audi.

Podróżujące pojazdami osoby nie odniosły obrażeń ciała. Badanie alkomatem wykazało, że uczestnicy kolizji byli trzeźwi. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia. Przez ponad godzinę zablokowany był jeden pas jezdni.

Staranował oczekujące na zielone światło auta. Zderzenie czterech pojazdów w Lublinie (zdjęcia)

Staranował oczekujące na zielone światło auta. Zderzenie czterech pojazdów w Lublinie (zdjęcia)

Staranował oczekujące na zielone światło auta. Zderzenie czterech pojazdów w Lublinie (zdjęcia)

Staranował oczekujące na zielone światło auta. Zderzenie czterech pojazdów w Lublinie (zdjęcia)

Staranował oczekujące na zielone światło auta. Zderzenie czterech pojazdów w Lublinie (zdjęcia)

(fot. lublin112.pl)

12 komentarzy

  1. Stoisz człowieku spokojnie oczekujesz na zielone , a tu znajdzie sìę ameba która taranuje wszystko co ma przed sobą.

    • Na pewno ten w aŁdi stał spokojnie. Nie żartuj. Kierownica obgryziona z każdej strony, czapeczka na łbie naciągnięta tak, że bardziej już nie można. A Ty piszesz, że spokojnie. Spokojnie to dziadek jechał i gdyby nie uprzejmi co hamują na późnym zielonym – to nic by się nie stało.

  2. Slaby wzrok , do tego mrok .
    Trudno dostrzec cztery auta .
    Apeluje o zaintalowanie wiekszej liczby latarni .
    Albo lepiej , zlikwidowac PdP , sygnalizacje swietlna i znaki .
    I tak niektorzy jezdza jak w krajach azji .

  3. Uczestnicy kolizji byli trzeźwi. No to niedowidzący dziadek ma pecha, bo gdyby któryś z przodu był na pograniczu stanu wskazującego to wziąłby na siebie wszelkie skutki, nawet dziadka.

    • No niestety. Tylko i wyłącznie za jazdę pod wpływem.

    • Za kolizję/wypadek nie odpowiadałby. Bo sprawcą tego zdarzenia był dziadek. Natomiast sprawcą przestępstwa polegającego na kierowaniu samochodem pod wpływem alkoholu jest pijany kierujący. Co ma dziadek do tego?

      • Franiu, czytaj ze zrozumieniem. Wyraźnie powyżej napisałem ,,na pograniczu stanu wskazującego” czyli np. 0,21 promila. To się mieści w granicach błędu alkomatu. W większości krajów europejskich granica ta wynosi 0,5 promila, a w kilku nawet 0,8. Ty naprawdę nie rozróżniasz pod wpływem a stan wskazujący i robisz z kogoś pijanego przestępcę?

        • Pijany, pod wpływem, po użyciu – nie ma znaczenia. Każdy odpowiada za to co zrobił. W tej „kanapce” jeden z kierowców mógłby być napity jak bąk a i tak za spowodowanie kolizji odpowiada ślepy geriatra z mesia.

  4. Co z tego, że trzeźwy jak niedorozwinięty mymłon, a wiek w tym przypadku nie ma znaczenia..
    Psych to psych. Tylko kto mu dał PJ i ….za ile ?

    • Nie obrażaj dziadka, bo to wina badań lekarskich. Być może dziadek nie powinien jeździć lecz chodzić z białą laską.

    • Oj chyba w tym konkretnym przypadku ma…
      Ślepe zach*jce dzielą się na takie które prawa jazdy JUŻ mieć nie powinny i takie które nie powinny go mieć nigdy.
      Byłam kiedyś świadkiem potrącenia pieszego.
      Stara baba tłumaczyła Policjantowi ze ona już kiepsko widzi po zmroku dlatego sprzątnęła dziewczynę z przejścia. Byłam niespełna 2 metry od nich i po tonie głosu serio poznałam ze baba uważa że to jest wyjaśnienie po którym powinni ją zrozumieć i zamknąć temat-a ją puścić-wszak do winy sie nie poczuwała…

Z kraju