Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Staranował BMW znaki i 11 zaparkowanych aut, potem uciekł. Otrzymał 10 miesięcy zakazu prowadzenia pojazdów

Za spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym stanął przed sądem 38-letni Paweł S. z Lublina. Mężczyźnie nie udało się udowodnić prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Został skazany na grzywnę, otrzymał też blisko roczny zakaz prowadzenia pojazdów.

45 komentarzy

  1. 10 miesięcy ??!!!
    gość się turla ze śmiechu na ten wyrok !
    sądy…..

    • Na układy to i Ziobro nie da rady . Wysoki sondzie , dziękuję za wskazówki jak postępować w takich sytuacjach . Uciekać jak najdalej i najdłużej , a ów skład orzekający niech powiela ten wyrok na innych sprawcach podobnych zdarzeń. Dziękuję jeszcze raz .

    • Ale gosc ma farta, ze prokuratur nie zarzucil mu jazdy po alkoholu. Wtedy na grzywnie by sie nie skonczylo i gosc musialby sam zaplacic za naprawe uszkodzonych aut.

    • Przeciez nic wielkiego nie zrobil. Ja tez czasem jezdze po pijaku.

  2. Tylko nadzieja w firmach ubezpieczeniowych że jak mu policzą składkę za następne OC to mu się nie opłaci mieć własnego samochodu

    • Składkę?
      Regresik mu policzą taki, że się obsra 🙂
      Wiejąc udało mu się wykpić od odpowiedzialności karnej, ale od odpowiedzialności cywilnej nie ucieknie. Już jego własny ubezpieczyciel tego dopilnuje.

  3. A naprawa infrastruktury drogowej i uszkodzonych aut to za wszy…? Za to już płacić nie musi k…s jeden? Same parafialny w tych sądach siedzą i skazują, ku… nòż się w kieszeni otwiera

    • Boże widzisz i nie grzmisz. Dla twojej wiadomosci objaśniam: po to płacisz ubezpieczenie OC, żeby później za takie rzeczy płacił ubezpieczyciel. W tym przypadku koszty napraw będą bardzo duże i jak kolejną składkę ubezpieczyciel wyliczy to koleś stwierdzi tak jak ktoś wyżej napisał, że nieopłacalne dla niego jest posiadanie auta.

      • Za straty zaplaci ubezpieczyciel. Gosc ma tylko grzywne do zaplacenia. Nie ma dowodow, ze byl nietrzezwy i ze celowo uciekl. Mogl byc w szoku i tyle.

        • dlatego ucieczka z miejsca zdarzenia powinna być surowiej karana niż samo spowodowanie zdarzenia pod wpływem…

        • Za straty zapłaci ubezpieczyciel. Ale potem ponieważ sprawca uciekł z miejsca zdarzenia i co do tego nie ma wątpliwości, i bez znaczenia jest czy był pijany czy nie, ubezpieczyciel zarząda od sprawcy zwrotu kosztów w ramach regresu. I znajomości mogą nie pomóc bo saldo firmy ubezpieczeniowej ma większy priorytet niż znajomości. Koszty strat mogą być dla kierowcy bardziej dotkliwe niż kara.

          • Za straty nie zapłaci ubezpieczyciel – sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, zostanie obciążony kosztami

    • STOP PATOLOGI NA DROGACH

      W sprawie najsztuba sąd miał wątpliwości z jaka prędkością przechodziła przez przejście ponad osiemdziesięcioletnia denatka i dlatego go uniewinnił od zabicia pieszej . Tutaj świadek zeznał że razem pił z kierowcą , ale sąd ma inne zdanie i nie ma na to dowodów . Ciekawe co to za „gwiazda” dla kasty ten ów pan Piotr . Czyżby jakiś celebryta jak najsztub ?

      • Po raz kolejny durny trollu rozpowszechniasz nieprawdziwe informacje. Jaką ku..ą trzeba być,żeby to robić na zlecenie za marne grosze?

        • STOP PATOLOGI NA DROGACH

          Podobną do tej która siada za kółko na bani , rozwala auta i ucieka z miejsca zdarzenia . A potem lata i szuka układów żeby się wybielić .

  4. Widzę musi mieć szerokie znajomości , synalek jakiejś ważnej persony . Wyrok śmiech na sali .

    • Po prostu na BMW stać ludzi bogatych i przedsiebiorczych a nie dziadów na etacie.

      • Na BMW za tysiąc złotych stać nawet gimnazjalistę – z kieszonkowego. Trzeba być naprawdę pustym żeby twierdzić że takie BMW to auto dla bogaczy.

  5. Ubezpieczyciel pokryje szkody i dopier….li taki regres że zapomni że się urodził .

    • Nie sadze zeby zaplacil regres. Gosc jest cwany i ma znajomosci – dogada sie z sedzia i to ubezpieczyciel bedzie musial za wszystko zaplacic.

    • sąd „ustalił” że nie był po pijaku więc i regresu nie będzie, chyba że z tytułu ucieczki

      • Regres bedzie bo ubezpieczyciel nie odpuści za tyle szkód , co powie że w poślig wpadł ? buhahahahahaha

      • Za oddalenie się z miejsca zdarzenia ubezpieczyciel ma prawo do regresu, wątpię żeby nie skorzystał.

  6. Niezawisłe sądy… Przypomnijcie sobie na wyborach kto tu broni tego bagna.

  7. Tylko Francja . Wygoda i bezpieczeństwo.

    Zaraz bimber napisze co o tym wszystkim myśli .

  8. „Nie udało mu się udowodnić prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu”
    Hehe dlatego ja zawsze popieram ucieczki po przypale. No i odmówił składania wyjaśnień. Widać od razu że harakterny, a nie jakiś rozj**us dety. Szacunek dla gościa. Przypał prawie żaden. Tylko musi pewnie zapłacić za szkody, ale tego też można uniknąć jak się nie jest frajerem i wie jak.

  9. i po co uciekać? właśnie po to! uniknął najcięższej odpowiedzialności – kary za spowodowanie kolizji po pijaku i utraty OC.

  10. kolega mowil policjantom ze razem pili a sad ze nie pil to jakas kpina.

    • No i co z tego? Słowo przeciwko słowu. Dowodów brak.

      • słowo przeciwko słowu to po pierwsze. po drugie policjant nie może do protokołu przesłuchać osoby pijanej, musi poczekać aż wytrzeźwieje. a z artykułu wynika, że kolega wsypał kierowcę zaraz po tym jak policja pojawiła się na miejscu zdarzenia i zapytała go co tu się działo

Z kraju