Śmigłowiec z Dęblina rozbił się pod Sochaczewem
21:57 08-09-2015
Do wypadku doszło we wtorek wieczorem w miejscowości Sielice pod Sochaczewem. Lecący na niskiej wysokości niewielki śmigłowiec w pewnym momencie runął na ziemię. Na miejsce natychmiast przyjechały służby ratunkowe. Na szczęście okazało się, że żadna z dwóch osób znajdujących się w maszynie nie odniosła poważniejszych obrażeń ciała.
Jak ustaliliśmy, był to śmigłowiec należący do jednej z firm mających swoją siedzibę na terenie Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie. Zajmuje się ona szkoleniami pilotów. W śmigłowcu znajdował się właśnie instruktor oraz uczeń.
Choć maszyna została poważnie zniszczona, to obu mężczyznom praktycznie nic się nie stało. Zawdzięczają to niskiej wysokości na jakiej znajdował się śmigłowiec a także temu, że runął on na jedno z pól.
Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną wypadku. Na miejsce ma przyjechać Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która będzie ustalała okoliczności zdarzenia.
Informację o wypadku otrzymaliśmy od czytelnika. DZIĘKUJEMY!
(fot. lublin112- zdjęcie ilustracyjne)
2015-09-08 21:40:10
Teraz już pewnie uczeń nie stanie się pilotem, a instruktor przestanie nim być, bo jak pojawi się Szanowna Komisja d/s Badania… to ona już tak wybada żeby było korzystnie dla firmy , która straciła sprzęt.