Śmierć na zakręcie. Volkswagen wypadł z drogi, kierowca zginął na miejscu (zdjęcia)
21:35 07-09-2020
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w poniedziałek przed godziną 19 w miejscowości Zakalinki w gminie Konstantynów w powiecie bialskim. Na drodze wojewódzkiej nr 811 Biała Podlaska – Sarnaki samochód osobowy wpadł do rowu. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierujący volkswagenem golfem mężczyzna na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na przeciwległy pas ruchu, a następnie wpadło do rowu.
Pomimo szybko udzielonej mężczyźnie pomocy, jego życia nie udało się uratować. Zginął w wyniku doznanych obrażeń ciała. Na miejscu pracują policjanci, którzy pod nadzorem prokuratora prowadzą czynności mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności oraz przyczyn wypadku.
Występują utrudnienia w ruchu. Zablokowany jest jeden pas jezdni. Pojazdy przepuszczane są wahadłowo. Możliwe jest także czasowe wstrzymywanie ruchu.
(fot. Autopomocni)
Kiedy znajdziemy sie na zakrecie
Co z nami bedzie
Gdy swiat rozpedzi sie niebezpiecznie
Co z nami bedzie
Nawet jesli zycie dawno zna odpowiedz
Moze lepiej gdy nam teraz nic nie powie
Wal do sznura!
Bogu, jesteś tam?
Pewnie bez pasów
Albo bez mózgu.
Bywa też, że i bez mózgu, i bez pasów osiągają stan stabilny.
Ku uciesze grabarzy i „dobrodziei”, którzy jak wieść niesie, utrzymują się ze sporych „cołasek”
A może by tak zabezpieczyć te zakręty w taki sposób aby można było bezpiecznie się z nimi zderzyć tak jak w Formule 1.
Na różne programy społeczne to są pieniążki ale na poprawę bezpieczeństwa na drogach to też powinny się znaleźć.
Najlepszym programem społecznym służącym też poprawieniu bezpieczeństwa na drogach będzie rozpoczęcie myślenia o tym co i jak się w danej chwili życia, robi.
A nie rozpłaszczy jedno z drugim cztery litery za kierownicą autka dowolnej marki, pedał gazu do dechy i poooszeeedł w najbliższy zakręt jak przysłowiowy dzik w kartoflisko.
A potem inny przygłup pisze żeby mu na ten tych miast albo jeszcze szybciej zabezpieczyć…
Jak nie umiesz, albo co gorsza, nie chcesz myśleć to pogadaj ze swoim aniołem stróżem, moooże cię zabezpieczy, jak zdąży…
Olej przepracowany w głowie i mamy skutki,tylko teraz to już zapóźno na wymianę.
Za rządów je….go Pisu trzeba zapomniec o jakichkolwiek pieniądzach bezpieczeństwo na drogach. Te k…y rozwalają kasę między sobą na tego je….go hochsztaplera i złodzieja z Torunia i oczywiście na Je…ą TVPropaganda
Drzewo w poboczu, droga nie posypana, zakręt źle wyprofilowany, oślepienie lampą fotoradaru.
To może być faktyczna przyczyna wypadku.
Inną jaką biorę pod uwagę to taka, że tor rajdowy był nieprawidłowo oznakowany i załoga biorąca udział w wyścigu omyłkowo zjechała z toru na drogę publiczną. Pilot podał kierowcy złą prędkość wejścia w zakręt i dlatego wylecieli.
Winny jest więc organizator rajdu.
Gratki, Franio. Dobry tekst.
Przecież to zero za kierownicą dopiero co się przesiadło z XBOX’a i myślało, że dalej gra.