Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Sklepy wprowadzają specjalne godziny na zakupy dla osób z grupy podwyższonego ryzyka

Przez godzinę w sklepach sieci Tesco i Biedronka seniorzy będą obsługiwani poza kolejnością. Wszystko po to, by przebywały w sklepie jak najkrócej i były przez to jak najmniej narażone na zachorowanie.

Sieci handlowe Tesco i Biedronka wprowadziły specjalne godziny, w których w szczególności seniorzy, czyli osoby z grupy podwyższonego ryzyka, mogą dokonywać zakupów. W sklepach sieci Tesco, na zakupy dla seniorów przeznaczono czas pomiędzy godziną 9:00 a 10:00. Obiekty będą wtedy dostępne również dla innych klientów, jednak sieć apeluje, o zrozumienie i ustępowanie w wyznaczonym czasie pierwszeństwa osobom starszym.

Z kolei w sklepach sieci Biedronka specjalnie dla seniorów przeznaczono pierwszą godzinę od otwarcia danej placówki. Osoby starsze w pierwszej godzinie funkcjonowania sklepu, będą mogły wejść do niego jako pierwsze. Wszystko po to, by przebywały w sklepie jak najkrócej i były przez to jak najmniej narażone na zachorowanie. Co więcej, na prośbę seniora pozostali klienci będą proszeni o przepuszczenie osoby starszej w kolejce.

– Seniorzy są szczególni narażeni na konsekwencje koronawirusa i zaleca się im, by unikali miejsc pełnych ludzi. W zakupach powinni ich więc wspierać bliscy, sąsiedzi lub właśnie wolontariusze. Dlatego chcemy pomóc łączyć osoby gotowe nieść pomoc z potrzebującymi seniorami. Jeśli jednak starsza osoba zdecyduje się przyjść do Biedronki, zapraszamy ją w pierwszej godzinie funkcjonowania placówki – skorzysta wtedy z pierwszeństwa wejścia do sklepu. To ważne, byśmy wszyscy w tej nowej sytuacji zatroszczyli się o osoby starsze. Wykażmy się wrażliwością i wyrozumiałością, pomóżmy im w codziennych czynnościach takich jak zakupy – wyjaśnia Katarzyna Scheer, prezeska Fundacji Biedronki, wspierającej seniorów.

(fot. pixabay – zdjęcie ilustracyjne)

21 komentarzy

  1. Wczoraj w e.leclercu byly dzikie tłumy, te same dzikie tłumy które przestały do kościoła chodzic bo im nie kazano, narażają siebie i innych na zachorowanie, sklepy nie wprowadzają ani obowizakowych rekawiczek ani nic, pracownicy w koszulkach se chodzą.
    Chce tu powiedziec ze Polacy sie nie boją bo widzą ze ilosc zachorowan jest śladowa, tak bedzie do momentu az sie pojawi 10tysi chorych.

    • A właścwie po o pracownikom obowiązkowe rękawiczki? Bo jeśli nie będą ich zmieniać przed dotkięciem każdego towaru, to absolutnie nic nie dadzą – na rękawiczkach tak samo jak i na rękach przenoszą się drobnoustroje, wobec czego po kontakcie z towarem, a następnie pieniędzmi, przekazują je dalej. Mogą też dotknąć ręką w rękawiczce do twarzy, więc myślę że nakaz chodzenia w rękawiczkach to tylko zwiększone wydatki i ryzyko narażenia na grzybicę dla pracowników. Większy sens miałoby obowiązkowe dezynfekowanie rąk.

  2. Bzdura. Pracuję w sklepie i co dzień przychodzą ci sami seniorzy. Po zwróceniu uwagi żeby kupili sobie więcej zapasu i nie wychodzili do sklepu codziennie bo są w grupie ryzyka słyszę odpowiedzi : Ja już się nażyłam i jakiegoś wisusa się nie boję, co ja będę parę dni w domu robić, jutro mogę mieć ochotę na coś innego,Ja jestem katolik więc się nie rozchoruje, przecież ja jestem zdrowa itp. itd. Więc pytam się po co to specjalne traktowanie? Po co robić szum jeżeli seniorzy sami o siebie nie dbają? Jak przyjdzie 10 seniorów i zaczną marudzić na kasach to co z tymi co się spieszą do pracy?

Z kraju