Śledczy zajmujący się brutalnym zabójstwem 17-letniego Patryka P. z Machowa otrzymali pełne wyniki sekcji zwłok. Potwierdziły się nasze wcześniejsze informacje, że nastolatek był katowany przed śmiercią.
Mnie najbardziej zastanawia, jak on przejechał tyle ciągnikiem z człowiekiem podczepionym na łańcuchu i nikt go nie zauważył. Albo i zauważył… bo przecież ktoś pisał jeszcze przed znalezieniem ciała co się wydarzyło… Nawet nie chcę myśleć…
aa
Tym co widzieli dać po 15 lat za współudział!
Gondol Jerzy z nad Wisły
Wszystko to zatrważająco straszne, ale ponieważ nie wspomniano słowem o co tak kolesie się kłócili, że aż jeden, drugiemu łepetynę rozbił, więc się zastanawiam jaka była przyczyna owej zaciekłej kłótni…
Przecież ot tak, dla pijackiej zabawy, nie tłucze się kogoś po głowie, a potem nie włóczy się zwłok traktorem przez pół Rzeczpospolitej.
mario
Obić kołkiem i zakopać żywcem.
Płatnik podatków
Oj tak tak! Popieram przedmówce w całej rozciągłości tematu.
fire45
pewnie sąd bedzie łaskawy
marek
Lamus zasrany. Jego dziadek zabił dziewczynę, a on chłopaka młodego. Patologia. Oby sam marnie skończył, a jego ród się nie pomnożył więcej. Mordercy
Dyrdymałkówna
Polacy zostali dokładnie rozbrojeni przez kolejnych okupantów i komunistów, więc niejako są zmuszeni sięgać po prymitywne, a co za ty idzie , okrutne sposoby pozbawiania życia bliźniego swego.
O ile nowocześniej i humanitarniej byłoby, gdyby zamiast walić się pałami i włóczyć za traktorami po polach, wyciągnąć spluwę i palnąć adwersarzowi zażartej dyskusji, w łeb.
Zdaję sobie sprawę, że gdybyśmy mieli możliwość legalnego, a powszechnego dostępu do broni palnej, na początku trup ścieliłby się gęsto (każdy ma przecież swojego bliźniego do odstrzału), ale potem, sama świadomość, że ktoś zaczepiony na ulicy może wyjąć klamkę i nawet nie specjalnie mierząc zakończyć spór na swoją korzyść, uspokoiłaby zbyt swawolnie podchodzących do życia.
Dawid M
Nie zgadzam się. W RPA niemal każdy ma klamkę, a mimo tego, nie odstrasza to potencjalnych napastników do rozboju, czy napaści. Konsekwencje takiego stanu rzeczy są takie, że trup ścieli się gęściej, niż na przykład u nas, bo rozbójnik jak już napada to z bronią w ręku i ze świadomością, że ofiara może mieć broń i jej użyć w obronie. Spluwa to nie jest lekarstwo na całe zło. Posługiwać się tym sprzętem też trzeba umieć, owszem widziałem jak agenci izraelskich służb specjalnych w ciągu ośmiu sekund potrafili wyjąć broń, odbezpieczyć i strzelić trafnie do celu, ale oni poświęcają mnóstwo czasu na takie szkolenia i to jest wpisany w ich pracę.
NA STOS BYDLAKA!!!
Pijak pijakowi wilkiem.
I ze szpadla zostanie szufla
Mnie najbardziej zastanawia, jak on przejechał tyle ciągnikiem z człowiekiem podczepionym na łańcuchu i nikt go nie zauważył. Albo i zauważył… bo przecież ktoś pisał jeszcze przed znalezieniem ciała co się wydarzyło… Nawet nie chcę myśleć…
Tym co widzieli dać po 15 lat za współudział!
Wszystko to zatrważająco straszne, ale ponieważ nie wspomniano słowem o co tak kolesie się kłócili, że aż jeden, drugiemu łepetynę rozbił, więc się zastanawiam jaka była przyczyna owej zaciekłej kłótni…
Przecież ot tak, dla pijackiej zabawy, nie tłucze się kogoś po głowie, a potem nie włóczy się zwłok traktorem przez pół Rzeczpospolitej.
Obić kołkiem i zakopać żywcem.
Oj tak tak! Popieram przedmówce w całej rozciągłości tematu.
pewnie sąd bedzie łaskawy
Lamus zasrany. Jego dziadek zabił dziewczynę, a on chłopaka młodego. Patologia. Oby sam marnie skończył, a jego ród się nie pomnożył więcej. Mordercy
Polacy zostali dokładnie rozbrojeni przez kolejnych okupantów i komunistów, więc niejako są zmuszeni sięgać po prymitywne, a co za ty idzie , okrutne sposoby pozbawiania życia bliźniego swego.
O ile nowocześniej i humanitarniej byłoby, gdyby zamiast walić się pałami i włóczyć za traktorami po polach, wyciągnąć spluwę i palnąć adwersarzowi zażartej dyskusji, w łeb.
Zdaję sobie sprawę, że gdybyśmy mieli możliwość legalnego, a powszechnego dostępu do broni palnej, na początku trup ścieliłby się gęsto (każdy ma przecież swojego bliźniego do odstrzału), ale potem, sama świadomość, że ktoś zaczepiony na ulicy może wyjąć klamkę i nawet nie specjalnie mierząc zakończyć spór na swoją korzyść, uspokoiłaby zbyt swawolnie podchodzących do życia.
Nie zgadzam się. W RPA niemal każdy ma klamkę, a mimo tego, nie odstrasza to potencjalnych napastników do rozboju, czy napaści. Konsekwencje takiego stanu rzeczy są takie, że trup ścieli się gęściej, niż na przykład u nas, bo rozbójnik jak już napada to z bronią w ręku i ze świadomością, że ofiara może mieć broń i jej użyć w obronie. Spluwa to nie jest lekarstwo na całe zło. Posługiwać się tym sprzętem też trzeba umieć, owszem widziałem jak agenci izraelskich służb specjalnych w ciągu ośmiu sekund potrafili wyjąć broń, odbezpieczyć i strzelić trafnie do celu, ale oni poświęcają mnóstwo czasu na takie szkolenia i to jest wpisany w ich pracę.