Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Siedział na parapecie okna na czwartym piętrze i groził, że skoczy. Na ratunek ruszyli policjanci

Dzięki szybkiej reakcji policjantów uratowany został 20-latek, który siedząc na parapecie okna czwartego piętra jednego z bloków zagroził, że zeskoczy. Policjanci rozmawiając z mężczyzną wykorzystali chwilę jego nieuwagi i uniemożliwili mu desperacki krok.

Wczoraj wieczorem do dyżurnego zamojskiej policji wpłynęła informacja dotycząca mężczyzny, który siedział na parapecie okna bloku jednego z osiedli na terenie miasta. Ze zgłoszenia wynikało, mężczyzna prawdopodobnie chciał wyskoczyć. Zauważył go spacerujący tamtędy mieszkaniec Zamościa i powiadomił służby ratunkowe.

Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy potwierdzili zgłoszenie. Na oknie klatki schodowej czwartego piętra bloku siedział młody mężczyzna. Potwierdziło się również to, że desperat nosił się z zamiarem skoku.

Na miejscu pojawili się również strażacy oraz załoga karetki pogotowie. Strażacy pod blokiem rozłożyli poduszkę powietrzną, natomiast policjanci Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego zamojskiej komendy od razu rozpoczęli rozmowę z mężczyzną namawiając go do zejścia z parapetu. Mężczyzna nie słuchał próśb mundurowych i co chwilę wychylał się na zewnątrz mówiąc, że chce zakończyć życie. Rozmawiając z desperatem policjanci wykorzystali chwilę jego nieuwagi i chwycili go uniemożliwiając ewentualny skok z okna.

Mężczyzną okazał się 20-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego. Został oddany medykom i trafił pod fachową opiekę lekarzy.

(fot. lublin112.pl)

3 komentarze

  1. Daaawna matka, obecnie babcia Polka

    Siedział na parapecie okna na czwartym piętrze i groził, że skoczy.
    Policjanci powinni poczekać, żeby udowodnił, że mówi prawdę

    • Apostazy Pierdółko Pierwszy (i ostatni)

      Tak, zdecydowanie za wcześnie go „uratowali”, może nawet wbrew jego demokratycznej woli.

    • Czy twoim zdaniem z chorym na nowotwór lekarz też powinien czekać na śmierć aby potwierdzić, że faktycznie to była śmiertelna choroba?
      Odnośnie tego jak sam się nazywasz…
      Pomyliłeś „Daaawna matka…” z chorobą zespołu Downa.
      Ale czy to jest powód aby ciebie też nie leczyć?

Z kraju