Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Sieć Biedronka zrezygnowała z otwarcia swoich sklepów w niedzielę. Czytelni i punktów medycznych nie będzie

W najbliższą niedzielę w naszym regionie otwartych miało zostać kilkanaście sklepów Biedronka. Jak ustaliliśmy, sieć właśnie wycofała się z tego pomysłu. Pracownicy otrzymali już informację, że niedzielę mają wolną.

W ostatnich dniach w całym kraju głośno się zrobiło na temat planów sieci Biedronka, która postanowiła otworzyć część swoich sklepów w niedziele niehandlowe. Aby było to zgodnie z prawem, niektóre sklepy miały się stać czytelniami, kolejne oferować usługi medyczne.

W tym pierwszym przypadku sklepy miały oferować ok. 140 tytułów do wypożyczenia. Klient po wpłacie kaucji w wysokości 3 złotych, miał mieć możliwość otrzymania na okres dwóch tygodni interesującej go książki. W drugim chodziło o możliwość umówienia się na wizytę do lekarza.

W ten sposób sieć postanowiła obejść Ustawę o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta. W ubiegłym roku uczyniło to większość sieci handlowych oferując usługi pocztowe. A zgodnie z przepisami tego typu placówki mogą być otwarte w każdą niedzielę.

Rząd uszczelnił jednak przepisy dodając zapisy, zgodnie z którymi działalność pocztową w niedziele i święta mogą prowadzić jedynie sklepy, których przychody w związku z działaniem placówki pocztowej przekroczą 40 proc. przychodu ze sprzedaży. Wtedy sieci handlowe zaczęły szukać kolejnych możliwości ominięcia zakazu.

Jeszcze dziś po południu wszystko wskazywało na to, że w najbliższą niedzielę w naszym regionie czynnych będzie kilkanaście Biedronek. Sieć nawet zaktualizowała na swojej stronie internetowej godziny otwarcia sklepów, dzięki czemu wiadomo było, w których z nich będzie można zrobić zakupy.

Jednak w niektórych przypadkach spotkało się to ze stanowczą reakcją pracowników. Tak było m.in. w sklepie przy ul. Mełgiewskiej w Lublinie, gdzie pracownicy zaprotestowali przeciwko utworzeniu tam placówki medycznej. Jednak to nie wszystko.

Informacja o otwarciu sklepów wywołała też negatywne komentarze części społeczeństwa. Swoje dołożyli też niektórzy politycy, którzy głośno wyrażali swoją opinię na ten temat. Również związkowcy z „Solidarności” krytykowali ten pomysł.

Z kolei minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg zaapelowała do Państwowej Inspekcji Pracy o przeprowadzenie kontroli w sklepach, które zostaną w niedziele otwarte. Inspekcja ogłosiła, że to uczyni.

Wieczorem otrzymaliśmy informację, że Biedronka wycofała się z pomysłu otwierania sklepów w niedziele niehandlowe. Jak wskazują pracownicy sieci, wiadomość ta bardzo ich ucieszyła.

Na stronie internetowej sieci ponownie zaktualizowano godziny otwarcia sklepów, teraz przy każdym z nich widnieje, że w niedziele będzie nieczynny. Firma Jeronimo Martins Polska, która jest właścicielem sklepów sieci Biedronka, od początku nie komentuje całej sprawy.

(fot. lublin112)

59 komentarzy

  1. Zamknijcie te buraki z syfem ,burdel i jedna kasa

  2. Szkoda, że tylko pracownicy sklepów np. biedronki którzy tak tutaj szumnie protestują, nie powiedzą nic na temat swoich kolegów z magazynów centralnych, którzy normalnie pracują w niedzielę i inne święta. Oni nie muszą isc w poniedziałek wielkanocny do pracy, a koledzy z CD juz muszą. Przykre to ze sprzedawcy tak krzyczą ze maja swoje rodziny, a inni ludzie nie?? I jeden i drugi pracuje w tym pozal sie Boze handlu.

    • A to pracownicy magazynu nie mają języków? Tylko czekają, aż ktoś za nich odezwie się publicznie?

  3. powinni płacić za niedziele dodatek min stawke godzinową i wtedy wszyscy by chcieli pracowac w niedziele

  4. Ojoj pracownicy sklepów to tylko część osób pracujących w niedzielę, czemu nie ma ustawy by każdy pracownik miał minimum dwa weekendy wolne tz. Sobota-niedziela

Z kraju