Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Siadł obok pacjenta w izbie przyjęć, po chwili go okradł

Bialscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który okradł jednego z pacjentów izby przyjęć bialskiego szpitala. Zanim dotarli do niego mundurowi złodziej zdążył zrobić zakupy posługując się skradzioną kartą.

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w izbie przyjęć bialskiego szpitala. Policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że jeden z pacjentów został okradziony z portfela. Z relacji zgłaszającego wynikało, że mężczyzna oczekujący w tym samym pomieszczeniu na wizytę lekarską prawdopodobnie go okradł.

Jak się okazało sprawca dokonał już dwóch transakcji przy użyciu skradzionej karty. Już w trakcie wykonywania czynności z pokrzywdzonym policjanci bialskiej prewencji ustalili personalia mężczyzny podejrzewanego o udział w zdarzeniu. Okazało się, że jest to 38-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Mężczyzna został zatrzymany przez mundurowych w rejonie miejsca swojego zamieszkania, nim zdążył do niego wrócić. Był bardzo zaskoczony widokiem funkcjonariuszy i tym jak szybko ustalili jego tożsamość.

Funkcjonariusze znaleźli przy 38-latku pieniądze, skradzioną kartę, a także produkty zakupione przy jej użyciu. Sprawca oświadczył mundurowym, że portfel z dokumentami wrzucił do skrzynki pocztowej, bo „szkoda mu było właściciela, nie chciał by ten jeszcze raz musiał je wyrabiać”. 38-latek usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za popełnione czyny mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

(fot. Policja)

6 komentarzy

  1. Brakowało mu kasy do opłacenia postoju aŁdi na przyszpitalnym parkingu. Każdego, kto go (złodzieja) krytykuje po prostu nie stać na auto i parking.

  2. Jeżeli ktoś nie potrafi zadbać o bezpieczeństwo swojego mienia, to niech nie liczy, że ktoś zrobi to za niego. Okradziony jest sam sobie winien, bo powinien bardziej uważać.

    • Stosując się rygorystycznie do żelaznej logiki „pogromców pieszych”, jest dokładnie tak jak piszesz i wnioski inne być nie mogą.

    • Już w przedszkolu dzieciom się mówi, żeby pilnowały swoich rzeczy.

  3. Kto z nas w młodości nie zerwał jabłka z ogrodu, albo nie jechał na gapę autobusem, niech… pierwszy dokona napadu na bank, albo okradnie człowieka na izbie przyjęć. Bo to to samo.

  4. ojejku biednego pana policmajstra okradli, jego koledzy aż za to spałują kilka osób, może akurat ktoś zginie niechcący, taka policja, a im jeszcze klamki pozwalają nosić. Kaczyńskiego domu pilnować do tego się nadajecie. oni nad bezpieczeństwem czuwają jak sobie nie potrafią go zapewnić, biznesmeni z bloczkami mandatów. za to co ta ORGANIZACJA PRZESTĘPCZA UZBROJONA robi to powinien mu cały hajs wykraść, może mu Kaczyński da bezrobociuchowi mundurowemu. Słyszałem że odtrąbili sukces po kradzieży mercedesa, właściciel znalazł auto i złapali przestępcę, bohaterzy wszystko do rączki podaj to są wyniki. wstyd mi że ktoś taki jest nazywany osobą która dba o bezpieczeństwo. no ale przynajmniej pierwszy był na miejscu kradzieży XD

Z kraju