Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Samochód w płomieniach na parkingu. Winny powerbank? (zdjęcia)

Wczoraj na jednym z parkingów w Rykach doszło do pożaru pojazdu osobowego. Wstępne ustalenia wskazują, że do pojawienia się ognia w pojeździe mógł przyczynić się powerbank do ładowania telefonu.

Do pożaru doszło wczoraj około południa na jednym z parkingów w Rykach. Strażacy otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że ogniem objęty jest stojący tam pojazd osobowym marki Volkswagen.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta kierująca autem pozostawiła w nim na siedzeniu powerbank, z którego przed pojawieniem się ognia ładowała telefon. Kiedy odeszła od pojazdu, w volkswagenie doszło prawdopodobnie do zapłonu urządzenia, a następnie pożar objął wnętrze auta.

Ogień ugasiły dwa zastępy straży pożarnej. Na miejscu interweniowali również policjanci. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności pojawienia się ognia. W pożarze nikt nie ucierpiał. Znacznemu zniszczeniu uległo niestety wnętrze volkswagena.

Samochód w płomieniach na parkingu. Winny powerbank? (zdjęcia)

Więcej zdjęć z miejsca pożaru

(fot. deblinnews.pl)

12 komentarzy

  1. NIE chcemy tusku w POLSCE !!!

  2. Interweniowali również policjanci. Pewnie po to, żeby powerbankowi wypisać mandat 🙂

  3. wyłączył stacyjkę a powerbank zaczął zasilać auto, przegrzał się i zapalił

  4. Poliftowy Golf VII – jest szansa, że miała kobieta AC wykupione na niego.
    Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy kupują sobie w miarę drogi samochód, ale już akcesoria do telefonu najtańsze, wprost z kontenera z Chin.
    Przecież w Golfie ma chyba 4 porty USB łącznie (niech mnie ktoś poprawi, ale zdaje się, że po lifcie i z tą wersją nawigacji są dwa w konsoli i jeszcze dwa w schowku na rękawiczki), mogła po prostu kablem do samochodu telefon podłączyć.

    • a rano już nie zapali, bo akumulator się rozładował

      • Lepiej chyba, żeby rano nie odpalił… niż to, że „odpalił” zaraz po wyjściu kierującej – nie sądzisz?

    • to passat a nie golf

    • Witam.
      Jestem właścicielem pojazdu. Odpowiadając na komenatrze:
      a) powerbank był marki samsung, powerbank nie zapalił się poprzez ładowanie, tylko przez przegranie od słońca – niestety został zostawiony na siedzeniu nieumyślnie.

      b) AC nic by tu nie dało, ponieważ samochód nie zapalił się od instalacji w samochodzie, tylko od rzeczy która w nim była.

      c) Zbieg niefortunnych zdarzeń doprowadził do przegrzania wnętrza auta, które zaczęło się topić, w aucie nie powstał ogień.

  5. hehehe a taki tani był, od chińczyka z alienxpress…

  6. samochód też zbyt łatwopalny

Z kraju