Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Samochód osobowy zderzył się z dzikami (zdjęcia)

Wieczorne zderzenie samochodu osobowego z dzikami na wysokości lasu w Świdniku. Nie ma już utrudnień w ruchu.

Do zdarzenia doszło w czwartek późnym wieczorem na drodze łączącej Lublin ze Świdnikiem. Na al. Jana Pawła II, pomiędzy węzłem Felin a ul. Drewnianą samochód osobowy zderzył się z dzikami.

Jak nas poinformowano, kierowca peugeota jechał w kierunku Lublina. W pewnym momencie na jezdnię wbiegły dziki. Trzy potrącone zwierzęta padły.

Przez ponad godzinę częściowo zablokowany był jeden pas jezdni. Obecnie nie ma już utrudnień w ruchu.

Samochód osobowy zderzył się z dzikami (zdjęcia)

Samochód osobowy zderzył się z dzikami (zdjęcia)

(fot. lublin112)

12 komentarzy

  1. przynajmniej nie uciekla do rowu:)

  2. I tak biegają dziki z nadmierną prędkością. Nawet nie zwolnią przed spokojnie jadącym pokazdem.

  3. Super foty, gratki ?

  4. Tego, który wymyślił ruchliwą szosę przez pastwisko dzikich zwierząt, powinno się ukarać z ustawy o ochronie zwierząt, bo kierowcy nie są pod ochroną 😉 Nawet jak nie trafimy samochodem w sarnę czy dzika, to widok rannego/zabitego/konającego zwierzaka jest nie do pozazdroszczenia. A na serio: jak długo przejazd łączącą Świdnik z Lublinem pokręconą szosą (choć można chyba było zrobić ją prostą korzystając ze specustawy o wykupie gruntów pod inwestycje tego typu) będzie obarczony ryzykiem „spotkania trzeciego stopnia”. Szkoda zwierząt i kierowców. Ustawianie kolejnych znaków i ograniczeń prędkości nie jest rozwiązaniem: istotą ruchu drogowego jest ruch, jak sama nazwa wskazuje. pozdrAVIAm

    • gdybyśmy odwoływali się do istoty, to faktycznie:
      -droga służy do ruchu, ale także
      -chodnik służy do poruszania się nim pieszo/hulajnogą/na rolkach/na wózku inwalidzkim itp. a nie do parkowania pojazdów czy jazdy rowerem
      -światło żółte zabrania wjazdu za sygnalizator
      -światła awaryjne służą do sygnalizowania położenia pojazdu, który na skutek awarii stoi w miejscu niedozwolonym

      istnieje jeszcze wiele innych „istot”. których nie wymieniłeś, bo skupiłeś się tylko na tej do pędzenia droga na oślep, bez względu na to jakie zagrożenia na tej drodze występuje. Chcesz „ustawą” zabronić zwierzętom przebiegania przez drogę?

      • Franiu, idź się lecz, na nogi. Widziałem to na własne oczy, kierowca z naprzeciwka jechał normalnie, więc Ty, nie potrafiąc nawet kierownicą obrócić lecz siedząc całymi dniami przed kompem i płodząc durne komentarze zatruwasz środowisko internetowe jak zwykły troll. P.S. Widziałem 3 dziczki ale pewnie któryś jeszcze na szczęście przeżył.

  5. Dla dzika to nobilitacja zginąć pod takim wspaniałym autem z kraju złorzeczących murzynów.

  6. To chyba tylko kwestia czasu, który działa na niekorzyść zwierząt i temat się skończy, gdy ich populacja spadnie do zera. Jakaś paranoja. Sam widziałem tam już koło 10 takich sytuacji. Czy włodarze świdniccy mają w ogóle jakiś plan dot. zmian, czy „problem” sam ma
    się rozwiązać wg schematu jak wyżej?

  7. Jeszcze parę lat i wytępimy wszystkich ludzi. Na ziemi zostanie tylko nasz gen,gen dzika. Nasza armia już walczy,walczy też na drodze do Świdnika.

  8. fajny rym.

  9. I już zapewne drogowi „specjalisci ” od bezpieczeństwa ,myślą ile nowych znaków ostrzegawczych o dzikich zwierzetach ustawić …podpowiadam jak : myślę ze najlepsze było by kilka znaków z nadzianymi na górnej częsci znaku , poleglymi w wypadkami dzikami …to musi zadziałać na wyobrażnię i kierowcy zapewne zatrzymja się i przepchają swoje auta przez takie niebezpieczne miejsce …A jak się tak nie da ,to proponuję wielkie znaki 2×2 metry „uwaga dzikie zwierzęta ,zwolnij a najlewiej zatrzymaj się i przepchaj swoje auto „

Z kraju