Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ruch pod wiaduktem przy ul. Janowskiej zostanie wznowiony. Będą jednak utrudnienia

Od jutrzejszego poranka znów będzie można jeździć ul. Janowską pod wiaduktem kolejowym. Nie oznacza to jednak końca utrudnień w ruchu, gdyż prace w tym miejscu wciąż będą prowadzone.

31 komentarzy

  1. Widzisz Franiu jaka dyskryminacja, ani piechotą ani trójkołowcem na plastikowych kółkach nie dasz rady tej trasy pokonać.

  2. Moze w koncu drogowcy odsniza zamkneli przejazd pod mostem to nawet nie raczylI odsniezyc I sola od piatku posypac teraz mieszkancy zemborzyc beda znow janowska jechac to zrobia porzadek na ulicy bo mieszkancy janowskiej to 2 sort I moga nie miec ani dojazdu ani nawet odsniezonej drogi.

  3. Jaką ścieżką wzdłuż diamentowej jak tam też ścieżkę zlikwidowali.

  4. kumpel harrrego

    Zróbta tam nową nawierzchnię bo to jakiś poligon nie ulica ale najpierw remont balladyny !

    • Tam nie moze byc dobrej nawierzchni bo będziecie zapier******* jeszcze szybciej i nikt nie przejdzie na driga stronę jezdni a niestety LKR I LJA nie zatrzymają sie przed przejściem.

      • To samo dotyczy balladyny, nie będzie remontu bo za szybko będziecie jeździć.
        Zaorają żebyście traktorami cisneli, mniej krzywdy sobie zrobicie, a piesi w gumofilcach.

        • Darmo szukać na Balladyny tego co ma trakror, chyba, że studenty na stancje będą przyjeżdżać tatowymi zetorami 😉

  5. To nie jest żaden wiadukt tylko most. Wszak służy on do pokonania przeszkody wodnej w postaci rzeki. I nie ma znaczenia, że jest pod nim również droga, chodnik i DDR. Jak przeszkoda wodna to MOST.

  6. A ja mam temat dla lublin112. Na ulicy Janowskiej juz od wysokości ulicy Koło tworzą sie mega korki. Korki spowodowane sa tym ze Janowska jako glowna ulica ma znak STOP w stosunku do ulicy Wyzynnej ktora jest zwykla droga osiedlową. To Janowska powinna mieć pierwszeństwo. Jaki inbecyl wymyslil takie rozwiązanie? Prosze zajmijcie sie to sprawą. Mieszkańcy Janowskiej

    • Zmiana pierwszeństwa niczego nie zmieni. Korek zaczyna się przy światłach z Jana Pawła. Więcej by pomogło wytyczenie lewoskrętu w wyżynną, czyli poszerzenie wyjazdu z Janowskiej

      • Wogóle skrzyżowanie Janowskiej z Nadbystrzycką i Wyżynną to jakieś nieporozumienie. Ten zakręt, który miał być wyprostowany dawno temu już wyprostowany raczej nie zostanie, bo jakichś mądry pozwolił wybudować tam szkołę. A autobusy linii 8 mają spory problem aby pokonać to skrzyżowanie.

  7. Najpierw niech miasto wyjaśni szczegóły wykupu działki na której dziś jest to popaprane przedszkole , kto w ogóle wydał zgodę na umieszczenie w tych spalinach przedszkola. Po drugie w pasie drogowym jadąc od zalewu mamy mur wystający tuż przy krawędzi jezdniopodobnej nawierzchni!!!!! Ulica miała iść wzdłuż rzeki tyle że wykup działki nie wyszedł !!! jak zwykle partactwo , brawo.

    • Dzięki, teraz już wiem dlaczego ta ulica jest tak zakręcona i wąska, a krawężniki wystają na dobre 20-30 cm do góry.
      Tylko po co druga ulica która biegnie wzdłuż rzeki jak masz po jej drugiej stronie Romera i Nałkowskich? Ten zawijas pod most jest wkurzający, ale z drugiej strony jak mieli by robić kolejny wiadukt pod torami zaraz obok, żeby wyprowadzić ulicę na wprost do Janowskiej to teraz mieli by jeszcze jedną inwestycję do naprawy. Dzisiaj można by puścić tunel i było by po sprawie, ale przecież nie ma kasy na rozbudowę infrastruktury, ba, nawet na remont balladyny nie ma 😉

      • Z tego co słyszałem zawijas pod mostem zrobiono w latach 70, wcześniej przejazd kolejowy był mniej więcej tutaj: https://www.google.pl/maps/@51.2197608,22.5369937,141m/data=!3m1!1e3?hl=pl
        Może niech się wypowie ktoś kto pamięta ten przejazd lub coś o tym wie.

        • Zgadza się że w 70tych ale póżniej zaczęto wykupować nieruchomości aby uporządkować drogę. Po drugiej stronie tego całego przedszkola od strony nasypu też były zabudowania. Miasto nie potrafiło wykupić nieruchomości gdzie jest obecnie przedszkole potrzebne jak dziura w moście a mamuśki z dziećmi parkują w błocie.

        • O kurde, to tam są jeszcze te płyty żelbetowe wzdłóż torów między nimi a Wyżynną? Pemiętam że takie same były położone od strony torów jak budowali bloki na Bursztynowej i ciągneły się do pętli na Filaretów. Wyglądało to niesamowicie, z jednej strony niezły bajzel z budowy i szkielety budynków oraz dżwigów, z drugiej pola, tory, a za nimi las.
          Tym przy Wyżynnej co muszą jeździć po tych płytach nie zazdroszczę, pewnie nie raz musieli koło zmieniać.
          Żeby tą drogę wyprostować to musieli by jeszcze tych na rogu wysiedlić.
          Po za przedszkolem jest tam jeszcze szkoła prywatna, niby mają parking, ale za dużo to on nie jest i pewnie głównie dla pracowników.
          Zawijaz z lat 70, prawie 50 lat temu go zrobili, spory kawałek historii. Podobnie jak filary na Filaretów po niedokończonym moście. Ładnie im się złożyło, że akurat tak nazwali tą ulicę, albo ktoś był niezłym żartownisiem 🙂

  8. w lublinie to normalne- przez 20 lat nic się nie robi, a później w jednym miejscu wszystko na raz. dwa wiadukty prawie zamknięte i ta część lublina zablokowana na amen. Zrobić szybko jedno i brać się za drugie, a tutaj rozbabrane jedno i drugie i żywej duszy na wiadukcie przy Diamentowej. To po co zwężenie do jednego pasa, gdy roboty wstrzymane. Teraz z Dziesiątej na Czechów obwodnicą przez Konopnicę jest szybciej, ale do czasu, mają robić remont nawierzchni w Zemborzycach więc zostanie alternatywa przez Prawiedniki, ale Abramowicka też w remoncie. Matoły rowery miejskie poustawiali przy ujemnych temperaturach i śniegu po kolany- ostatnio miasto popisało się odśnieżaniem- te rowery to chyba dla wku….ych kierowców co 1,5 godz. jadą z Wrotkowa do innej części miasta

  9. A może mądrala kieliszek wypowie się dlaczego i poco oraz kto wydał 10 baniek na budowę bzdurnego toru dla rowerów na janowskiej ? Może prokurator lub NIK albo RIO niech przyjrzy się wydatkom a moze kasę uprano ?
    Na Różanej głupek zaprojektował esyfloresy nie sćeżkę rowerową ichodnik z tonami barierek ze stali nierdzewnej a ludzie nadal chodzą po trawniku obok niej , buhahahahahha bo nie pomyslał żeby poprowadzić nową scieżkę po wydeptanej już o schodach do wąwozu nie wspomnę. Balladyny to juz klasyka , kiedy obiecany remont żuku bo znowu wybory i znowu obiecanki !

  10. Co chcesz od schodów do wąwozu, popatrz lepiej ja u Was na LSMach nie mogli przez dziesiątki lat zrobić normalnych schodów przez wąwóz, ogródki działkowe, do szkoły 38. Do połowy wąwozu od strony Czubów były schody, a po waszej stronie to wieś i tyle, po x latach powkładali krawężniki w ziemie, że to niby schody, a błoto było takie że człowiek caly upierdzielony wychodził, na wiosnę to nie było nawet sensu ryzykować i trzeba było iść na około, pod górę, drogą prowadzącą do Media Marktu, która też się od wielu już lat sypie, a jak zamarźnie to nawet nie wejdziesz na jej szczyt. Codziennie jedną i drugą drogą zapitalają dzieci do szkoły, za czasów tych prowizorycznych schodów to najlepiej było, żeby chodziły w gumofilcach. Tak to się Wasz zarząd stara o mieszkańców. Cała sprawa polegała na tym że ta część wąwozu należy do LSM, a oni chcieli żeby to Czuby zrobiły tam normalne schody, kręcąc że to nie ich, nie przyznają się i wiele innych wymówek. Po wielu latach jakimś cudem te schody powstały, chociaż mam wątpliwości czy to z zasługi LSM.
    I Ty harry chcesz remontu balladyny? Masz pretensje do Żuka że Wam naobiecywał? A to nie macie spółdzielni, która powinna o te drogi i drzewa zadbać? No tak, rzeczywiście, z takim rozmachem jaki mają ludzie zarządzający tym osiedlem, to rzeczywiście zanim zaczną coś robić, wcześniej samo się zaora i nawet buraki same się posieją…
    Coś jeszcze Ci powiem na dokładkę. Kasa za którą budują „dom spokojnej starości” obok szkoły 38 mogła by pójść na remont balladyny. Z gruntów które zostały sprzedane na Zana na pewno dużo kasy wycisneli, tylko gdzie ona teraz jest jak nie ma na remont balladyny? I co jeszcze ciekawego, zapytaj się dlaczego nie zrobią sami remontu, to usłyszysz, że droga należy do miasta, umywają ręce, to nie ich sprawa, czyli to samo co wcześniej ze schodami. Nawet pewnie nie wystosują pisma do Zarządu Dróg i Mostów żeby przyspieszyć sprawę i dla tego mozesz sobie tak czekać do usranej śmierci, może kiedyś się zlitują i zrobią Ci to ulicę tanim kosztem na kilka lat.

    • Dobrze piszesz ulica Balladyny należy do miasta. Spółdzielnia nie może jej remontować , bo wtedy byłoby tak jakbyś zrobił ścieżkę sąsiadowi przez środek jego podwórka.

      • Harry 69 ogarnij się i rusz doooppe zobacz co zrobili jak śnieg stopnieje. Schody są konieczne bo tak prowadzą scieżki wydeptane przez mieszkańców a nikt jeszcze nie nauczył się latać aby przenieść się na drugą stronę.Nowy chodnik w wąwozie jest tak poprowadzony że ludzie nadal chodzą trawnikiem obok nowego chodnika !!!! Bałwan który to zaplanował nie ruszył tyłka zza biurka !. Mało tego od strony wąwozu jest kilka metrów zaczętego chodnika w stronę Różanej ale po co go kontuować jak nowy można zrobić, tragikomedia i absurd drogowy. Sprawa wielokrotnie zgłaszana do miasta za pośrednictwem portalu NAPRAWY TO. i co imają od 2 lat przysłać komisję aby to obejrzeci podjąć działania naprawcze.Buhahahahahaa
        Co do domu spokojnej starości czy jak tam to ma się nazywać obok SP 38 to jest kolejny cyrk , kosztem boiska dla dzieci. Jaki komfort bedą mieli ludzie tam mieszkający PIĘTNAŚCIE METRÓW OD SZKOŁY?!!!!
        Żaden ale co tam kasa się liczy i dopychanie kolejnych budowli na trawnikach . Pan prezes Gąbka przed emeryturą się nie popisał i na zebraniach poszczególnych osiedli pytanie o niedopuszczenie budowy w tamtym miejscu było skonstruowane podwójnym przeczeniem jak pamiętam , aby zrobić zamieszanie. I na nic się zdała ta pseudozapobiegliwość.
        Balladyny należy do miasta i do nich miej pretensje że gooowno robią , administracja robi wiele na osiedlu Słowackiego ale nic nie może na ulicy.

        • harry, ja nie mieszkam na balladyny, Ty za to chyba tak, więc to Ty masz do nich pretensję 🙂
          Wiem, że ulica nalezy do miasta, dla tego napisałem żebyście ruszyli tyłki do wydziału dróg i mostów UM, to oni są odpowiedzialni za tą syruację, a nie składacie petycje za pomocą portalu, który jak widać ma znikomom siłę przebicia, skoro nic w tej sprawie się nie dzieje.
          Ale z kolei za drzewo na środku chodnika to już odpowiada administracja, jeśli ma być wycięte to pierw muszą wystosować pismo o pozwolenie, czego pewnie nie chce im się zrobić.
          Co do schodów to nawet nie była ścieżka wydeptana prez mieszkańców, tylko dróżka prowadząca do ogródków działkowych, schody zrobili, ale to co jest dalej między budynkiem, a szkołą to jakaś farsa, jeden lub dwa rządki kostki brukowej położonej na odwal się, jak dobrze popada, albo po roztopach, jest tam niezły bajzel.
          Boisko natomiast jest dalej, obok stacji trafo, nie tak duże jak to wcześniej, no ale szkoła ma przecież też swojego Orlika.
          Z „domem starości” to się zgodzę, ale co się przejmujesz, tam będą mieszkali głównie starzy wyjadacze z LSMów, taki to dom starości, że będzie normalny budynek mieszkalny. Jeśli chcą żeby im dzieciarnia hałasowała to ich sprawa, sami sobie winni. Jedyne co mi w tym przypadku nie pasuje, to to, że pozbawili mnie skrótu przez to byłe boisko.
          Ścieżka rowerowa od Różanej, może i nie za długa, ale zauważ, że końcy się na samym dole, a jak miała przebiegać pierwotnie? Zobacz trochę wyżej na LSM, będziesz miał dopowiedź. Pamiętam jeszcze jak ją robiono. A teraz jak patrzę na to co powstało to ręce się rozkładają, kończy na trawniku, z drugiej strony zaś to już w ogóle jakiś bezsens powstał, zawijas który prowadzi centralnie na parking. Może po stronie Czubów również nie jest ona zrobiona zbyt genialnie, jakieś esy floresy nie wiadomo po co (chyba bardziej zrobione pod ścieżkę „zdrowia”), ale przynajmniej jest. A na LSMach ten niedokończony kawałek służy jedynie chyba tylko ludziom wyprowadzającym pieski.
          Zaczęty chodnik do Różanej, było to jakieś 2 lata temu z tego co pamiętam. Racja, nie powstał nie wiem dla czego. Ale nawet gdyby powstał to założę się, że po stronie LSMów nie został by pociągnięty pod górę do budynków. Swoją drogą, te mieszkania na Rożanej, od strony wąwozu, swojego czasu kosztowały nie mało, był tam prestiż, a i powieszchnia mieszkalna całkiem spora, Ci którzy tam mieszkają od początku napewno biedni nie są, mogli by w tej sprawie coś zdziałać, ale przecież raczej nie poruszają się pieszo, więc po co.
          Więc jak masz siłę żeby biadolić tutaj codziennie o balladyny, to lepiej załóż jakiś komitet mieszkańców LSM i zróbcie w końcu coś, żeby było lepiej, bo na razie to żal patrzeć na to co się wyprawia, a takich jak Ty znajdzie się na pewno jeszcze trochę.

Z kraju