Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Rozpoczęło się wielkie sadzenie drzew w każdej dzielnicy Lublina (zdjęcia)

W ramach projektu z VII edycji Budżetu Obywatelskiego, rozpoczęło się sadzenie drzew w lubelskich dzielnicach. Na realizację zadania przeznaczono milion złotych.

23 komentarze

  1. Zezwolić na wycinkę tysięcy, posadzić dwieście w ramach projektu BO, bo miastu się nie chciało.
    I przyjeżdża sprawca wycinki, znany z dzikich obyczajów parkingowych i robi sobie pi-ar.
    Cienkie to jak zadek węża w poniedziałek.

  2. Koniec maja, teraz do każdego drzewa cysternę z wodą. Może pogoda będzie łaskawa?

    • no „super” porę sobie wybrali na sadzenie drzew…. nie ma co…. ale czego się spodziewać po bezmózgich urzędasach..
      można było się zapytać jakiegoś dendrologa, leśniczego czy byle przyrodnika kiedy się sadzi drzewa ale po co….
      PR był… ? był..!!!… a drzewa sobie do jesieni uschną…
      spisze się protokół zniszczenia,
      czyli miś na miarę naszych możliwości….
      i NIKt nie zapyta po co to było bo to „miś” społeczny w oparciu o 5 instytucji…
      ech czasy się zmieniają a mentalność urzędasów nie…

  3. oo … jest inspirator, ciekawe czy coś wkopał i czy nie zgubi liści, a jak zgubi, to co zamiast liści?

  4. Zasądzą 500 wytną 1000. Ech te akcje

  5. Mydli ludziom oczy kilkoma posadzonymi drzewkami a na terenach zielonych i skwerach trwają budowy

  6. Zapewne szczepione podróby drzew , patrząc na to co sądzą od paru lat , to te okazy nie mają szans stać się dorodnymi okazami ….

  7. Miasto inspiracji rzekomo

    Przykre jest to, że mieszkańcy sami muszą zgłaszać takie projekty do BO i głosować na nie bo miasto nie widzi chyba potrzeby sadzenia drzew.

    PS. Jak drzewa się sadzi a nie wycina to do zdjęcia zlatuje się cała „góra” z ratusza:(

  8. Gondol Jerzy z Nadwisły

    Nie chcę sie tu licytować co do zasadności sadzenia i przez kogo…
    U mnie (na Alasce) wyciąłem około tysiąca drzew na budowy budynków swoich i innych potrzebujących (np. część z nich to zapłata za usługi, które wykonano dla mnie.
    Ale wg. alaskańskiego prawa, za każde wycięte drzewo mam wsadzić trzy , w terenie dla mnie stosownym.
    I nie uważam to ani za swoją krzywdę, czy karę, ale jako mój obywatelski obowiązek (mimo, że drzewa rosły na moim własnym terenie).
    Właśnie wczoraj dotarł mnie pierwszy tir z sadzonkami kanadyjskich klonów. (jesienią pięknie przebarwiają się na czerwono). I co najważniejsze nikt mi ich nie funduje, płacę z własnej kasy i to nie mało.

  9. Dobrze że chociaż trochę na sadzą ale ciekawe czy będą dbać o nie i podlewać.

  10. Sadzić, sadzić żeby łysy miał co wycinać ?

Z kraju