Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Rozpędzone BMW uderzyło w ścianę, dwóch pasażerów zginęło na miejscu. Kierowca był niepoczytalny

Pędząc lokalną drogą stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego auto uderzyło w budynek. W wypadku zginęły dwie osoby. Jak się okazało, kierowca był niepoczytalny, więc zapadła decyzja o umorzeniu śledztwa.

Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego w skutkach wypadku, jaki miał miejsce w kwietniu 2018 roku w Garbatówce w gminie Cyców w powiecie łęczyńskim. Wtedy to w sobotni wieczór mieszkańcy usłyszeli potężny huk. Okazało się, że kierowca pędzącego lokalną drogą BMW stracił panowanie nad pojazdem. Rozpędzone auto wypadło z jezdni po czym z impetem uderzyło w ścianę budynku. O wszystkim zaalarmowane zostały służby ratunkowe.

Na miejscu znaleziono dwóch mężczyzn. Jeden znajdował się w ciężkim stanie, drugi już nie żył. W trakcie czynności wyszło jednak na jaw, że pojazdem podróżowały trzy osoby. Policjanci, jak też strażacy nie dowierzali, że osobie tej udało się przeżyć, a następnie samodzielnie oddalić się z miejsca wypadku. Jednak ślady wyraźnie wskazywały na obecność w pojeździe kierowcy i dwóch pasażerów. Prowadzono też poszukiwania, nawet z użyciem psa tropiącego, niestety nie przyniosły one skutku.

Przez kilka godzin policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzili na miejscu czynności. Wykonywano pomiary, jak też zabezpieczane były wszystkie ślady. Było to niezwykle ważne, gdyż osoby podróżujące pojazdem powypadały z auta, nie było więc wiadomo, kto siedział za kierownicą BMW.

Trzecia osoba podróżująca BMW została odnaleziona następnego dnia. Kiedy rano właściciel sąsiedniej posesji wyszedł na dwór, zauważył w sadzie zwłoki. Okazało się, że mężczyzna w momencie uderzenia auta w ścianę wypadł z pojazdu, przeleciał nad budynkiem i spadł po drugiej stronie. Ostatecznie wypadek zakończył się śmiercią dwóch mężczyzn. Obaj mieli po 28 lat. W tym samym wieku był też ich ranny kolega.

Biegli ustalili, że przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do panujących warunków. Niewiele wniosło przesłuchanie jedynej ocalałej z wypadku osoby, mężczyzna nie pamiętał bowiem, co się stało. Bardzo długo trwało ustalanie, kto kierował BMW. Biegli analizując ślady nie byli w stanie tego jednoznacznie określić. Wiele wskazywało, że jest to właśnie ocalały 28-latek, jednak niezbędne było tutaj stwierdzenie tego faktu z całą pewnością. Udało się to dopiero specjalistom z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie.

Dalsze czynności prowadzone w taj sprawie wykazały, że mężczyzna nie będzie mógł stanąć przed sądem i odpowiadać za spowodowanie tragicznego wypadku w którym życie straciły dwie osoby. Okazało się bowiem, że biegli lekarze, którzy oceniali stan zdrowia 28-latka, stwierdzili u niego poważne zaburzenie zdrowia psychicznego w postaci schizofrenii paranoidalnej. To oznacza, że mężczyzna jest niepoczytalny. Prokuratura nie miała więc wyjścia i zapadła decyzja o umorzeniu postępowania.

Rozpędzone BMW uderzyło w ścianę, dwóch pasażerów zginęło na miejscu. Kierowca był niepoczytalny

(fot. Policja)

41 komentarzy

  1. Wszyscy komentujący kierowcę-wariata poczytajcie sobie o schizofrenii paranoidalnej i dopiero wtedy może uda wam się napisać coś mądrego bo na razie większość z was ma inną ciężką chorobę: de.ilizm dziedziczny z ogromną ilością wredności, złości i agresji.

    • załatwię sobie taki papier i cię odwiedzę nad ranem

    • Komentuj jeśli znasz sprawę, a jeśli jej nie znasz to zamilcz. Pochodzę z tej miejscowości znałem te osoby osobiście, więc wiem, że rodzice uratowali synka przed długoletnim więzieniem dzięki kasie!! A nie dzięki temu, że był/jest chory. W artykule nie ma nawet wzmianki, że był pijany.

  2. Kpina i korupcja!!! Rodzinka załatwiła synkowi żółte papiery!! Posmarowali wszystkim prokuratorowi,lekarzom orzecznikom i sędziemu, a skąd takie rzeczy wiem?? bo jestem bliskim znajomym rodziny i od początku rodzice robili wszystko, żeby ten tłuk nie odpowiedział za to co zrobił. Najpierw chcieli zrzucić winę na jednego z chłopaków, który zginął, że niby on kierował. A jak się to nie udało to zaczęli no właśnie … wszystko tutaj jest napisane. Jakby był chory to choroba powinna uwidocznić się wcześniej, a nie w chwili wypadku!!

Z kraju