Wczoraj doszło do kolejnego poważnego wypadku w Lublinie z udziałem rowerzystów. To drugie, w ostatnim czasie, groźne zdarzenie na ścieżce rowerowej. Jak się okazuje w obu przypadkach kierujący jednośladami jechali bez kasków.
Holandia i Amsterdam – Europejska stolica ruchu rowerowego i najmniejszy odsetek używających kaski.
Pora wzmóc edukację w tym kierunku. Przymus nic nie da – ludzie przestaną jeździć rowerami. Spoty z roztrzaskującą się o krawężnik głową zestawione z głową ochronioną w kasku zrobiłyby swoje.
Jajcarz duży
Jak się nie ma mózgu to po co chronić głowę,no po co?Czy pusty sejf potrzebuje ochrony,no nie.
konkretny
chcesz chronić głowe to sobie kup kask, ale nie każ innym kupować, a jak tak chcesz dbać o inne głowy, to kup innym kaski i tyle w temacie…
Pan Cieć z Alei Lubartowskich w Lublinie k/Świdnika
Kask to nie obciach, ale zdaje egzamin wtedy gdy ma co pod sobą chronić, jak założony jest na tzw. pustostan to nie ma takiego kasku żeby cokolwiek ochronił. 🙂
Jajcarz duży
Przepraszam Panie Cieciu to nie pustostany,bo zaraz by jakieś gady ich zasiedliły,ale pustaki,no jednym słowem żelbet.
Jajcarz duży
Ależ tak.1 raz widziałem w kasku.Dodam że nie jestem LSW,LLB,LKR.LLE.
Marcin
Rowerzysto! Jazda po drodze rowerowej to też nie obciach!
.....
Kask homologacją to ma sens, ale to to badziewie ze znanego portalu aukcyjnego lub marketu. Taki kask stwarza większe zagrożenie niż jazda bez kasku. Na ścieżce widać takich mistrzów co jadą sobie środkiem, bo przecież mają kask i dzięki niemu immunitet.
Absurdem jest w Polsce uprawnienie do wyjazdu rowerzysty na drogi publiczne tylko na podstawie dowodu osobistego – kto może mieć pewność że taki człowiek zna przepisy ruchu drogowego? Tak duży nacisk kładzie się na kierowców kat B odnośnie znajomości przepisów a czy prawo o ruchu drogowym dla rowerzystów są inne? Ktoś taki nie potrafi utrzymać technicznie roweru a jeszcze na drogę się wybiera? Inna sprawą jest polisa OC rowerzysty – kto zagwarantuje poszkodowanemu keirowcy samochodu naprawienie szkód wyrządzonych przez rowerzystę jeśli ten będzie winny w jakimkolwiek zdarzeniu drogowym? Wszystkim którzy zaraz podniosa larum w tym temacie radzę zastanowić się nad wysokością składki rocznej która z pewnościa nie będzie wyższa niż 30-40 zł co w skali roku nie jest dużą sumą.
W związku ze śmiercią 27-latka serdecznie przepraszam za mój trochę wtedy złośliwy komentarz powyżej. [*]
Jajcarz duży
cv popieram,tak samo uważam.Jednym się daje prawa bez ograniczeń,a na innych nakłada obowiązki.Gdzie obowiązkowe kaski,kamizelki,oświetlenie,elementy odblaskowe,no gdzie się pytam,chyba w czterech literach.
Przesiadł się z BMW na rower po tym jak zabrali mu uprawnienia za przekraczanie prędkości lub puszka stoi u blacharza. Już dawno temu pisałem: obowiązkowe kaski i kamizelki odblaskowe a nie breloczki, kontrola trzeżwości zwłaszcza w okolicach zalewu, przeprowadzać rower przez jezdnię a nie przejeżdzac po pasach. Rowerzyści mają pierwszeństwo u św.Piotra tak jak i piesi – przed kierowcami pojazdów mechanicznych. Dla wielu tępaków ten sezon zakończy się tragicznie. Przykre to lecz prawdziwe. Ile jeszcze niewinnych osób musi ponieść obrażenia lub zginąć, by odpowiedzialne za bezpieczeństwo instytucje zabrały się do roboty? Statystyki można analizować na wiele sposobów a porównywanie z innymi krajami może wprowadzać w błąd
os
właśnie wróciłem z Trasy debilizmu i brawury. dwa razy pod rząd ta sama para wymusiła pierwszeństwo na przejeżdżających przede mną rowerzysta plus super jadąca straż miejska, wyprzedzali na trzeciego po całej ścieżce rowerowej z zalewu aż miło było patrzeć szkoda, że nie mam kamery. Skoro przykład idzie od góry to tylko pogratulować. A jadacy parami i ucinajacy pogawedke to tez ludzie nie majacy pojecia o przepisach. Nie dziwne ze coraz czesciej dochodzi do wypadkow miedzy rowerzystami.
sdfsdf
ja używam
WParkęUbrany
+1
toja
Na cholerę komu kask, jak nie wie jak i którędy ma jechać? Wprowadzić prawo jazdy kategorii R, oczywiście płatny kurs i egzamin państwowy, na pewno byłaby poprawa bezpieczeństwa, i nie tylko dla rowerzystów!
Holandia i Amsterdam – Europejska stolica ruchu rowerowego i najmniejszy odsetek używających kaski.
Pora wzmóc edukację w tym kierunku. Przymus nic nie da – ludzie przestaną jeździć rowerami. Spoty z roztrzaskującą się o krawężnik głową zestawione z głową ochronioną w kasku zrobiłyby swoje.
Jak się nie ma mózgu to po co chronić głowę,no po co?Czy pusty sejf potrzebuje ochrony,no nie.
chcesz chronić głowe to sobie kup kask, ale nie każ innym kupować, a jak tak chcesz dbać o inne głowy, to kup innym kaski i tyle w temacie…
Kask to nie obciach, ale zdaje egzamin wtedy gdy ma co pod sobą chronić, jak założony jest na tzw. pustostan to nie ma takiego kasku żeby cokolwiek ochronił. 🙂
Przepraszam Panie Cieciu to nie pustostany,bo zaraz by jakieś gady ich zasiedliły,ale pustaki,no jednym słowem żelbet.
Ależ tak.1 raz widziałem w kasku.Dodam że nie jestem LSW,LLB,LKR.LLE.
Rowerzysto! Jazda po drodze rowerowej to też nie obciach!
Kask homologacją to ma sens, ale to to badziewie ze znanego portalu aukcyjnego lub marketu. Taki kask stwarza większe zagrożenie niż jazda bez kasku. Na ścieżce widać takich mistrzów co jadą sobie środkiem, bo przecież mają kask i dzięki niemu immunitet.
Absurdem jest w Polsce uprawnienie do wyjazdu rowerzysty na drogi publiczne tylko na podstawie dowodu osobistego – kto może mieć pewność że taki człowiek zna przepisy ruchu drogowego? Tak duży nacisk kładzie się na kierowców kat B odnośnie znajomości przepisów a czy prawo o ruchu drogowym dla rowerzystów są inne? Ktoś taki nie potrafi utrzymać technicznie roweru a jeszcze na drogę się wybiera? Inna sprawą jest polisa OC rowerzysty – kto zagwarantuje poszkodowanemu keirowcy samochodu naprawienie szkód wyrządzonych przez rowerzystę jeśli ten będzie winny w jakimkolwiek zdarzeniu drogowym? Wszystkim którzy zaraz podniosa larum w tym temacie radzę zastanowić się nad wysokością składki rocznej która z pewnościa nie będzie wyższa niż 30-40 zł co w skali roku nie jest dużą sumą.
Rower to pikuś popatrz na motorowery i skutery.
W związku ze śmiercią 27-latka serdecznie przepraszam za mój trochę wtedy złośliwy komentarz powyżej. [*]
cv popieram,tak samo uważam.Jednym się daje prawa bez ograniczeń,a na innych nakłada obowiązki.Gdzie obowiązkowe kaski,kamizelki,oświetlenie,elementy odblaskowe,no gdzie się pytam,chyba w czterech literach.
Przesiadł się z BMW na rower po tym jak zabrali mu uprawnienia za przekraczanie prędkości lub puszka stoi u blacharza. Już dawno temu pisałem: obowiązkowe kaski i kamizelki odblaskowe a nie breloczki, kontrola trzeżwości zwłaszcza w okolicach zalewu, przeprowadzać rower przez jezdnię a nie przejeżdzac po pasach. Rowerzyści mają pierwszeństwo u św.Piotra tak jak i piesi – przed kierowcami pojazdów mechanicznych. Dla wielu tępaków ten sezon zakończy się tragicznie. Przykre to lecz prawdziwe. Ile jeszcze niewinnych osób musi ponieść obrażenia lub zginąć, by odpowiedzialne za bezpieczeństwo instytucje zabrały się do roboty? Statystyki można analizować na wiele sposobów a porównywanie z innymi krajami może wprowadzać w błąd
właśnie wróciłem z Trasy debilizmu i brawury. dwa razy pod rząd ta sama para wymusiła pierwszeństwo na przejeżdżających przede mną rowerzysta plus super jadąca straż miejska, wyprzedzali na trzeciego po całej ścieżce rowerowej z zalewu aż miło było patrzeć szkoda, że nie mam kamery. Skoro przykład idzie od góry to tylko pogratulować. A jadacy parami i ucinajacy pogawedke to tez ludzie nie majacy pojecia o przepisach. Nie dziwne ze coraz czesciej dochodzi do wypadkow miedzy rowerzystami.
ja używam
+1
Na cholerę komu kask, jak nie wie jak i którędy ma jechać? Wprowadzić prawo jazdy kategorii R, oczywiście płatny kurs i egzamin państwowy, na pewno byłaby poprawa bezpieczeństwa, i nie tylko dla rowerzystów!