Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Rośnie legalna sprzedaż papierosów i kurczy się szara strefa

Mimo podwyżki akcyzy na wyroby tytoniowe legalna sprzedaż papierosów w Polsce systematycznie rośnie – aż o 11 proc. w dwóch pierwszych miesiącach tego roku. Konsekwentnie maleje natomiast udział szarej strefy, która w 2021 roku stanowiła już zaledwie 5,8 proc. rynku tytoniowego – wynika z raportu Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych (IPAG).

Udział szarej strefy w krajowym rynku papierosowym był w 2021 rekordowo niski. W tej branży szara strefa maleje sukcesywnie od 2015 roku, gdy wynosiła 19% – wskazuje IPAG. Spadek udziału nielegalnej sprzedaży w rynku do 5,8% jest jednak nie tylko efektem skutecznych działań polskich służb, ale również dynamicznie rosnącej – pomimo podwyżki podatku akcyzowego na papierosy w 2020 roku – legalnej sprzedaży papierosów w Polsce.

Jak podkreśla IPAG, szczególne znaczenie miały skoordynowane działania: Centralnego Biura Śledczego Policji, Krajowej Administracji Skarbowej oraz Straży Granicznej.

– Organy państwowe swoją wiedzę o specyfice rynku i szarej strefy, niezbędną do skutecznego ścigania przestępczości tytoniowej, w pewnej mierze czerpią ze współpracy z legalnie działającymi producentami – wskazują eksperci.

W opinii IPAG, systematyczne spadki przemytu papierosów rok do roku w dużej mierze były też konsekwencją szeregu posunięć regulacyjnych i zmian systemowych. Jednak Polacy palą coraz więcej. Legalna sprzedaż papierosów wzrosła o 11 proc. w dwóch pierwszych miesiącach br. w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. W styczniu i w lutym nad Wisłą wypalono o ponad 742 mln sztuk papierosów więcej, niż w tym samym czasie w 2021 r.

Ostatnia nowelizacja ustawy akcyzowej, która miała wspierać prozdrowotne wybory Polaków i ograniczyć sprzedaż papierosów, nie doprowadziła do tego efektu. Korekta minimalnej stawki podatku akcyzowego na papierosy ze 100% do 105% weszła w życie w styczniu br. O podwyżkę akcyzy na papierosy apelowały wcześniej wielokrotnie środowiska lekarskie i organizacje pacjenckie, zwracając uwagę na rosnący problem przystępności cenowej papierosów oraz palenia wśród nieletnich.

Przedstawiciele branży tytoniowej alarmowali, że nowelizacja może doprowadzić do radykalnego wzrostu cen papierosów. Tymczasem ceny tych najtańszych wzrosły tylko nieznacznie, o około 50 groszy.

– Inflacja tę podwyżkę, brzydko mówiąc, zjadła. Wpływ ekonomicznego ograniczenia dostępności wyrobów tytoniowych, poprzez podwyższenie minimalnej stawki podatku akcyzowego, po prostu osłabł – tłumaczył doradca podatkowy Wojciech Bronicki z kancelarii BBGTAX, podczas konferencji zorganizowanej przez Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych, w trakcie której zaprezentowano raport na temat skali szarej strefy w różnych sektorach polskiej gospodarki.

Zdaniem Wojciecha Bronickiego, zdecydowany wzrost w sprzedaży papierosów w styczniu i w lutym potwierdzają również oficjalne dane Ministerstwa Finansów w zakresie dochodów z podatku akcyzowego, gdzie również w styczniu odnotowano zdecydowany wzrost wpływów z podatku akcyzowego.

– Około 350 milionów złotych więcej podatku akcyzowego wpłynęło z wyrobów tytoniowych w styczniu 2022 roku, niż w styczniu 2021 roku – wskazał Wojciech Bronicki.

– To pokazuje, że ani podwyżka w 2020 r., ani podwyżka minimalnego podatku do 105% nie spowodowały ograniczenia legalnego rynku wyrobów tytoniowych – podkreślił doradca podatkowy z kancelarii BBGTAX.

Tymczasem resort finansów potrzebę podniesienia stawek uzasadniał tym, że miało to prowadzić do ograniczenia dostępności – zarówno papierosów, jak i alkoholu.

– Celem proponowanych rozwiązań jest realizowanie zadań RM w zakresie polityki prozdrowotnej poprzez ograniczanie dostępności cenowej napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych i ich substytutów oraz zniwelowanie skutków inflacji, jaka w najbliższych latach prowadziłaby stopniowo do relatywnego spadku cen używek w stosunku do cen innych wyrobów konsumpcyjnych – tłumaczyło wówczas ministerstwo w Ocenie Skutków Regulacji.

W dyskusji podczas prezentacji raportu IPAG, eksperci podkreślali, że jeżeli rząd faktycznie chce zrealizować ten cel, to musi ponownie dokonać korekty poziomu minimalnego opodatkowania papierosów. Tak, żeby wyprzedzić wskaźnik inflacji. Przystępność cenowa papierosów w Polsce nadal pozostaje wysoka, zwłaszcza na tle pozostałych państw UE. Polska i Bułgaria to dwa państwa w UE o najniższych cenach papierosów.

Dalsza korekta minimalnej stawki akcyzowej na papierosy pozwoliłaby resortowi finansów zrealizować zakładany cel zdrowotny i dalej zwiększać wpływy z akcyzy do budżetu państwa.

Jak ostrzega IPAG w swoim raporcie, najnowsze plany Komisji Europejskiej dotyczące wprowadzenia zakazu sprzedaży mentolowych i smakowych wkładów tytoniowych do podgrzewania mogą natomiast doprowadzić do ryzyka wzrostu szarej strefy w tzw. nowatorskich wyrobach tytoniowych. Te warianty stanowią nawet 2/3 wszystkich sprzedawanych produktów z tej kategorii w Polsce.

– Jest to związane z wdrożeniem zakazu sprzedaży papierosów mentolowych w 2020 r., w związku z czym część konsumentów przeniosła się na rynek wyrobów nowatorskich. Teraz, w zasadzie bez żadnego okresu przejściowego, może to zostać zabronione, więc tutaj jest spore ryzyko uderzenia w ten stosunkowo młody rynek – prognozuje Jacek Fundowicz, wiceprezes IPAG.

Wskazuje też na możliwość wysokich strat dla budżetu z tytułu luki w konstrukcji akcyzy na płyny do e-papierosów.

– Beznikotynowe płyny do e-papierosów, ze względu na wadliwą definicję płynu, zostały całkowicie przejęte przez grupy przestępcze, które działają w szarej strefie – ostrzega Jacek Fundowicz i dodaje, że fiskus traci na tym procederze, co najmniej 300 mln zł rocznie.

(fot. pixabay.com, źródło informacji: IPAG)

15 komentarzy

  1. A tymczasem pod Novą….

    • pod novą będzie coraz mniej papierosów….nie ma dostaw, bo nie ma produkcji w Ukrainie…

      • najlepiej nie palić…ci co kupują pod Novą…to palą przynajmniej 2 paczki dziennie…nie wiem po ile teraz są te z przemytu…parę lat temu po 5zł…więc i tak to dawało rocznie 3650zł…teraz pewnie drożej…a za tą kasę ja wolę na fajne wakacje pojechać…

    • Cymbał stoi z twoją krową

  2. Rak płuc z akcyza – i już wszystko w porządku.
    W ten sposób można zalegalizować inne używki.
    Bez akcyzy be z akcyza cacy.

    • Od zawsze tak było, że z akcyzą jest „cacy”, przecież tu chodzi o zyski dla Skarbu Państwa.
      Kogoś trzeba doić, żeby mieć na „plusy” i pomoc dla (pożal się Boże), „sióstr” i „braci”.

  3. Dziadek ze Slamsowa

    Jeszcze większy spadek udziału nielegalnej sprzedaży byłby wtedy jakby akcyzę na papieroski zmniejszyć,
    ale tego się nie doczekamy, bo przecież wiadomo, że pustawy Skarb Państwa czerpie z tego spore korzyści.

  4. gdyby byli w stanie tak precyzyjnie policzyć szarą strefę, to by wiedzieli kto i ile – i bez problemu by ją zlikwidowali do zera.
    a tak: przypuszczenia, przypuszczenia…

  5. a prawda jest taka, że przez zwiększony ruch na granicy z Ukrainą, problemy z pracą i dystrybucją ukraińskich zakładów tytoniowych oraz napiętą sytuację na białoruskiej granicy, do Polski nie wjeżdża ani białoruski tytoń, ani ukraińskie fajki.
    z ilości polskiego tytoniu nawet najlepsze nielegalne fabryki nie utrzymają poziomu produkcji…

  6. Wolny wybór chcesz palisz nie chcesz nie palisz. Co ma akcyza do tego jest też na alkohol, chcesz pijesz nie chcesz nie pijesz. Zawsze kupuję legalnie papierosy a jak mi nie odpowiada cena mogę nie palić. Papierosy do życia nie są niezbędne ale czasami pomocne.

  7. Znowu pisowskie urzędasy całą zasługę przypisują sobie a wniosek, że podwyżka akcyzy czyli cen zmniejszyła nielegalny rynek jest godny wielu tez komisji macierewicza. A prawda jest taka, że obostrzenia na białoruskiej granicy i wojna w Ukrainie zmniejszyła podaż nielegalnego tytoniu więc palacze muszą kupować legalne, drogie papierosy bo z przemytu dla wszystkich już nie starcza. ***** ***

  8. Na ruskiej cały czas do kupienia spirytus i papierosy.

    • na ruskiej to jest small biznes. mogli sobie zapasy nawet i na 10 lat zrobić. artykuł jest o skali całego kraju.

      • Small biznes? Od przynajmniej 30 lat ?

        • okres prowadzenia biznesu nie przekłada się bezpośrednio na jego wzrost. jak ktoś zarabia i zaraz to co zarobi wyda, to się biznes przejada, a nie rozwija.
          najlepszy dowód – od 30 lat handlują i dalej stoją na bazarze.

Z kraju