Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Rolnicy szykują się do kolejnego protestu. Zapowiedziano w nim udział nawet kilkudziesięciu tysięcy osób

Spora grupa rolników z województwa lubelskiego zapowiedziała udział w jutrzejszym proteście, jaki ma odbyć się w Warszawie. Ruch na stołecznych ulicach, oraz drogach wjazdowych do miasta, ma zostać sparaliżowany.

Ogólnopolska Organizacja Rolników AgroUnia, razem z Ogólnopolskim Porozumieniem Związków Zawodowych, Krajowym Związkiem Pracodawców i Producentów Trzody Chlewnej, oraz innymi organizacjami rolników w Polsce organizuje jutro kolejną akcję protestacyjną. Tym razem odbędzie się ona w Warszawie. Jak wyjaśnia lider AgroUnii Michał Kołodziejczak, spodziewana jest obecność około 30 tys. rolników, niewykluczone jednak, że w proteście weźmie udział nawet ok. 50 tys. osób. Wszystko dlatego, że trwają rozmowyz innymi grupami na temat udziału w manifestacji, m.in. taksówkarzami, które również nie są zadowolone z działań rządu.

Jak nas poinformowano, w akcji ma wziąć udział spora grupa rolników z województwa lubelskiego. Data akcji jest nieprzypadkowa, we wtorek „piątką dla zwierząt” ma zająć się Senat. To właśnie wprowadzeniu tej ustawy sprzeciwiają się rolnicy. Protest ma się rozpocząć o godzinie 10 na Placu Zawiszy. Następnie wszyscy mają się przemieścić przed budynek Ministerstwa Rolnictwa, a następnie dotrzeć przed Sejm i Senat.

– Nie ma naszej zgody na procedowanie szkodliwych ustaw! Jakiekolwiek prace nad piątką dla zwierząt powinny zostać przerwane i porzucone. To dopiero początek wprowadzania szkodliwych dla rolników zmian, które nie mają nic wspólnego z obroną zwierząt – wyjaśniają organizatorzy.

Rolnicy domagają się natychmiastowego zaprzestania prac nad “piątka dla zwierząt” i wstrzymanie tych prac do czasu ustania epidemii koronawirusa COVID-19. Nie zgadzają się na procedowanie żadnej ustawy o rolnictwie, która miałaby wpływ na jego kształt, ograniczenie ryków i ograniczenie wpływów finansowych do polskiego budżetu i do polskich gospodarstw z tego tytułu do czasu ustania pandemii. Kolejnym postulatem jest natychmiastowe odwołanie ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Grzegorza Pudy. Do tego dochodzą przeprosiny Jarosława Kaczyńskiego za wywołanie wobec polskich rolników spirali nienawiści, za pogardę i kubły pomyj jakie spadły na nich w ostatnich miesiącach. Prezes PiS ma też przeprosić mieszkańców miast za to, że rolnicy musieli protestować i poprzez swoje blokady utrudniać im życie.

Rolnicze organizacje zapewniają, że nie interesują ich żadne rozmowy na tym etapie, ponieważ każde wypowiedziane słowo ma ogromny wpływ na to co się dzieje na ryku produktów rolnych, na cenę skupu mięsa czy też zbóż.

(fot. Polsat News)

63 komentarze

  1. Ja też jestem rolnikiem.

    To nie są prawdziwi rolnicy! Prawdziwi się śmieją z tych pseudorolników zaliczonych tylko brać bo im się należy. Do roboty to pogonić!!!!

  2. no i KACZKA polegnie od chłopa rzeźnika … oczywiście przy najbliższych wyborach

  3. Zrozumcie sieroty, że ta ustawa to jest bubel prawny! Tak uważam, że powinno się zakazać hodowli na futra, tak uważam, że zwierzęta powinny mieć godziwe warunki… ale ta ustawa w takiej formie to jest jakaś paranoja. Powinna zostać po prostu odrzucona tak jak jest i napisana od zera.

  4. armatki wodne gotowe? kule gumowe gotowe? gaz gotowy? to pokazać suwerenowi, że żyje w państwie prawa, a nie buntu chlewa. no i towarzysze zero waste przygotować się do zbiórki, bo sypnie żarciem na całą zimę.

  5. Dalej głosuj na pis, platformę, lewicę i inne pesele. Popi…lony ciemnogrodzie.

  6. Sami wybrali ten rząd a teraz protesty ? Zabawne. Inaczej.

Z kraju