Rolnicy odcinają się od Strajku Kobiet. Powodem jest agresja wobec katolików oraz profanowanie zabytków

Lider Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski wydał oświadczenie, w którym zastrzega, aby w żaden sposób nie łączyć protestów rolników ze strajkami kobiet. Izdebski wyjaśnił, że w ostatnim czasie spotyka się z nieuprawnionymi próbami wiązania protestów rolniczych z protestami proaborcyjnymi środowisk lewicowo – liberalnych. Jak podkreślił, odcina się od tych protestów, gdyż są one pełne agresji wobec katolików i wiary katolickiej, oraz dopuszczają się profanacji kościołów, zabytków i innych symboli polskiego dziedzictwa.

-Nasze protesty mają wyłącznie związek z procedowaną w ostatnich tygodniach „piątką dla zwierząt”, która w naszym odbiorze jest wyjątkowo szkodliwa dla polskiego rolnictwa i przyszłości gospodarstw rodzinnych w Polsce. Dodatkowo w naszym, rolników odbiorze, protest od którego się odcinamy organizują te same środowiska, które atakowały rolników w sporze o „piątkę dla zwierząt” i oferują wewnętrznie sprzeczny przekaz, kiedy z jednej strony biorą w obronę życie zwierząt, a z drugiej strony w wulgarny i agresywny sposób domagają się całkowitej liberalizacji aborcji – oświadczył Sławomir Izdebski.

Związki Zawodowe i Organizacje Rolnicze zapewniają, że polska wieś stanie murem w obronie wartości chrześcijańskich przeciwko lewicowemu szaleństwu. Rolnicy dodają, ze protestują tylko i wyłącznie przeciwko działaniom rządu, który przegłosował krzywdzącą dla polskiego rolnictwa ustawę. W żaden sposób nie zamierzają utożsamiać się z trwającymi akcjami protestacyjnymi w sprawie zaostrzenia przepisów aborcyjnych. Podkreślają również, że rolnicy są tradycjonalistami i katolikami a przede wszystkim są przywiązani do wartości narodowych. Co ważne, wśród nas rolników są też tacy, którzy jeżeli będzie taka potrzeba, staną nawet naprzeciw strajkom kobiet aby bronić kościołów przed ich atakami.

(fot. archiwum)