Razem pracowali na polu. W pewnym momencie przejechał stojącego obok przyczepy znajomego. Widząc, że ten nie daje oznak życia, uciekł. Najbliższe 5 lat może teraz spędzić w wiezieniu.
Dwa ciągniki , dwie osoby i kilkadziesiąt ha przestrzeni i wypadek śmiertelny, naprawdę wybitny kierowca .To mi bardziej na celowe działanie wygląda niż przypadek.
Rolniczka
Bez sensu … rozumiem ze mozna nie widziec czlowieka manewrujac ciagnikiem. Ale nie zauwazyc ciagnika ktory nejezdza. To dziwne. Musial byc pijany albo glupi.
Marian Kowalski-ipptv
Panika w głowie świadczy o przypadkowym wypadku. Celowe zabójstwo chciałby zatuszować dzwoniąc po pomoc i nikt mu nie udowodni, że sąsiad podchodząc do niego przypadkiem nie potknął się i wpadł pod koła. Rola uprawna to nie chodnik z kostki. A może zawał, zasłabnięcie, dziura w ziemi po jakimś zwierzęciu i wiele innych. Jakby udzielił mu pomocy to by zapewne nawet sprawy nie było i występował by w roli świadka a nie podejrzanego.
Jan
„Panika w głowie” świadczy raczej o tym, że traktorzysta prawdopodobnie był napity.
No tak to wszystko jest tak nieprawdopodobne ,że aż wierzyć się nie chce.Jak było to tylko nieboszczyk i sprawca wiedzą , jeden nie żyje drugi będzie tłumaczył że to nie jego wina.
Vikary
Opłacało mu się,jeszcze za taki wyrok.
AAA
Ludzie dajcie już spokój.zmarły to moj kuzyn,nie wiecie nawet jak rodzina cierpi
AAA
Januszek,na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci i naszych sercach,spoczywaj w pokoju.Nie tak miało być……Wyrazy współczucia dla rodziny.
Spoczywaj w pokoju Januszku
A gdzie kamizelka….
Dwa ciągniki , dwie osoby i kilkadziesiąt ha przestrzeni i wypadek śmiertelny, naprawdę wybitny kierowca .To mi bardziej na celowe działanie wygląda niż przypadek.
Bez sensu … rozumiem ze mozna nie widziec czlowieka manewrujac ciagnikiem. Ale nie zauwazyc ciagnika ktory nejezdza. To dziwne. Musial byc pijany albo glupi.
Panika w głowie świadczy o przypadkowym wypadku. Celowe zabójstwo chciałby zatuszować dzwoniąc po pomoc i nikt mu nie udowodni, że sąsiad podchodząc do niego przypadkiem nie potknął się i wpadł pod koła. Rola uprawna to nie chodnik z kostki. A może zawał, zasłabnięcie, dziura w ziemi po jakimś zwierzęciu i wiele innych. Jakby udzielił mu pomocy to by zapewne nawet sprawy nie było i występował by w roli świadka a nie podejrzanego.
„Panika w głowie” świadczy raczej o tym, że traktorzysta prawdopodobnie był napity.
http://www.agro-prawo.pl/2017/11/16/wypadek-drogowy-z-udzialem-ciagnika-lub-innego-urzadzenia-rolniczego/
Rodzina zmarłego może dochodzić swoich praw. Tutaj można poczytać do kogo się udać i czego żądać.
No tak to wszystko jest tak nieprawdopodobne ,że aż wierzyć się nie chce.Jak było to tylko nieboszczyk i sprawca wiedzą , jeden nie żyje drugi będzie tłumaczył że to nie jego wina.
Opłacało mu się,jeszcze za taki wyrok.
Ludzie dajcie już spokój.zmarły to moj kuzyn,nie wiecie nawet jak rodzina cierpi
Januszek,na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci i naszych sercach,spoczywaj w pokoju.Nie tak miało być……Wyrazy współczucia dla rodziny.