Ranny łabędź leży na drodze krajowej, pilnują go policjanci. Są utrudnienia w ruchu
18:26 25-10-2021
Kierowcy poruszający się drogą krajową nr 2 na odcinku między Białą Podlaską a granicą państwa napotkają utrudnienia w ruchu. W miejscowości Woskrzenice Duże zablokowany jest jeden pas jezdni. Pojazdy przepuszczane są wahadłowo.
Na moście, nad rzeką Krzna, natrafiono na leżącego na jezdni łabędzia. Na miejscu interweniowała policja. Jak się okazało, ptak jest ranny.
Obecnie funkcjonariusze zabezpieczają miejsce, aby ptakowi nie stała się większa krzywda. Wezwano też lekarza weterynarii, którego zadaniem będzie udzieleniu mu pomocy. Trwa też ustalanie, czy łabędź został potrącony, czy też doznał obrażeń w innych okolicznościach.
(fot. lublin112/zdjęcie ilustracyjne)
No proszę policja zarobiona jak zawsze…
Ile ta idiotyczna „akcja” będzie kosztowała jestem ciekaw.
idz dobij
Co jest identycznego w ratowaniu jednego z najpiękniejszych ptaków w naszym kraju?
na pewno nie został potrącony, przechodził przez jezdnię, gdy akurat nic nie jechało i skręcił sobie kostkę wchodząc w dziurę…
tak ciężko dwóm facetom chociażby przenieść go 2 metry dalej i udrożnić przejazd? wiadomo, że im tak wygodnie, bo nic nie trzeba robić, a służba leci…
Nie ma to jak rady udzielane przez głąba.
Łabędź to nie wróbelek.
Potrafi być niebezpieczny i bardzo agresywny.
Znanych jest wiele przypadków zaatakowania ludzi.
A może policja miała go zastrzelić i przenieść?
ja tam nie lubię rad udzielanych przez głąbów, dlatego twój komentarz mi się nie podoba.
łabędź, który miałby wystarczająco energii na bycie agresywnym, już by się dawno z jezdni ewakuował.
nigdy na wsi nie byłeś, nie widziałeś jak się koguty łapie i przenosi? ty deklu…
Zanim zaczniesz wyzywać, poczytaj sobie trochę.
Łabądź nie wystartuje do lotu z mostu, ani nawet z lądu. Musi rozpędzić się na wodzie.
Na lądzie może najwyżej człapać i dziobać.
Ale ze wszystkich ptaków znasz tylko koguta człowieku mieszkający na wsi.
a gdzie jest głąbie mowa o locie? przecież ma też nogi. nie wiesz w co jest ranny…
Łabądź ma na (prawdopodobnie) zdrowych nogach, po asfalcie lub betonie uciec przed człowiekiem lub innym zwierzęciem?!
To chyba ty jesteś głąbem.
Daj se siana z tym pisaniem, bo tylko ośmieszasz wieśniaków człowieku mieszkający na wsi.
Labondzie kaczoporzadne ma co milicja robić
Worek na głowę i można przenieść
Jeśli on jest z rodziny kaczkowatych to powinni wziąć go do radiowozu i podrzucić do tej słynnej ” willi ” do Jarka. Niech się opiekuje jako najbliższa rodzina.
Nie zmarnuje się.Na świętego Marcina będzie jak znalazł.
Szyja najlepsza z łabędzia.
to już nie tylko kaczora psy pilnują,wzięli się i za łabędzie???