Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Radna chce wprowadzenia zakazu palenia na balkonach. Na razie sprawdza, czy pomysł ma poparcie

Jednym nie przeszkadza, jednak innym zatruwa życie. Palenie na balkonach w blokach ma swoich zwolenników, jak też zagorzałych przeciwników. Powstał pomysł, aby w całym kraju tego zakazać.

Dyskusje na temat palenia papierosów na balkonach prowadzone są od wielu lat. Do wprowadzenia zakazu przymierzało się już kilka samorządów, jednak z niewielkim skutkiem. Wiele osób nie zwraca na to uwagi, jednak dla innych stanowi to bardzo duży problem. Nie brakuje też konfliktów sąsiedzkich spowodowanych właśnie tym, że jedni wychodzą na balkon na „dymka”, zaś innym to przeszkadza.

Obecnie przepisy ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu wskazują miejsca, w których palenie papierosów jest zakazane. Chodzi m.in. o przystanki autobusowe, place zabaw dla dzieci jak też wiele innych, publicznych miejsc. Tymczasem balkon jest miejscem prywatnym. Owszem część spółdzielni mieszkaniowych ma zapisane w regulaminie, iż obowiązuje zakaz palenia tytoniu na balkonach, jednak mieszkańcy go nie respektują wiedząc dobrze, iż regulamin nie stanowi prawa, a więc nikt im nic za to nie może zrobić.

Dlatego też jedna z warszawskich radnych zapowiedziała, że przygotuje w tej sprawie obywatelski projekt ustawy. Chodzi o to, aby w całym kraju prawnie zakazać palenia papierosów na balkonach. Wskazała, że podobne przepisy wprowadziła właśnie Litwa. W tym przypadku palenie na balkonie będzie zabronione, jeśli choć jeden z członków wspólnoty mieszkaniowej uzna, że mu to przeszkadza.

Jak dodała radna Renata Niewitecka, w całym kraju nie brakuje też przypadków, że mieszkańcy muszą się wyprowadzać, gdyż palacze z sąsiedztwa zatruwają im życie. Jako przykład podała mieszkankę Zabrza, która w żaden sposób nie mogła się porozumieć z palącym nałogowo na balkonie sąsiadem. Dym papierosowy miał zaś zły wpływ na chorującego na nowotwór jej ojca. Dlatego też musiała szukać nowego mieszkania.

W pierwszej kolejności inicjatorka akcji postanowiła sprawdzić, jak dużym problemem w kraju jest palenie na balkonach. Dlatego też w sieci zamieściła ankietę, w której pyta, czy obywatele są za ustawowym uregulowaniem zakazu palenia na balkonach. W ten sposób chce sprawdzić, jak duże jest poparcie Polaków dla wprowadzenia zakazu palenia na balkonach. Jeżeli odzew będzie duży, ruszy zbiórka podpisów. Po zebraniu 100 tysięcy głosów, sprawą będzie musiał zająć się Sejm.

(fot. pixabay)

63 komentarze

  1. Bardzo dobra inicjatywa.

  2. Jak najbardziej na plus! Popieram!

  3. Lsw lub llb lpa. Łza lch palą na balkonach

  4. Proponuję również wprowadzić ustawą zakaz trzymania w blokach psów i kotów. Burek szczeka nie pozwalając odpocząć, a sierściuch drze ….. jakby go ktoś żywcem ze skóry obdzierał. O to jest dopiero problem, a nie fajka na balkonie. Przypominam, że balkon jest przynależny do danego mieszkania, formalnie jest jego częścią, a jak wiadomo 'wolność Tomku w swoim domku’.
    Mi jak przeszkadza szczekanie psa pod blokiem to zamykam okno, jak komuś przeszkadza dym z papierosa niech też zamknie. Takie uroki życia w bloku. Musimy wzajemnie tolerować pewne niedogodności. Jeśli ktoś nie zamierza tolerować szczękania psa, lub dymu papierosowego pozostaje mu dom na wsi. Tyle, że tam może pachnieć no. z obory sąsiada. I co wtedy?

    • Kuba, jak ktoś chce palić/ nie wnikam co/, to niech sam jedzie na wieś. Tam są większe przestrzenie i możliwości. Jeśli każdy będzie ulegał terroryście palaczowo,to może rozpalajmy na balkonach ogniska i grille.

  5. Tylko zauważcie że osoby które kupują papierosy w głównej mierze utrzymują beneficentów 500+, polityków, radnych. To tak samo jak by zakazać jeździć samochodami benzynowymi bo trują. akcyza od sprzedanej paczki papierosów i od sprzedanego 1l benzyny trafia do budżetu.

    Dla mnie taka osoba która nie pali, nie pije i nie jeździ samochodem jest poprostu darmozjadem dla naszego systemu podatkowego…

  6. Gdzie jest ta ankieta?

  7. W otwartych oknach, przed wszelkimi drzwiami wejściowymi itd.
    Jestem ZA wszystkimi czterema kończynami.
    Zakaz głośnej muzyki również, ZAIKS powinien się upominać o kasę od każdego takiego… „kulturalnego” człowieka.

  8. Miasto to umysłowa patologia.

Z kraju