Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Radiowóz zaparkuje na chodniku, da mandat za zbędną dyskusję. Wchodzą nowe przepisy dotyczące policyjnej kontroli

Wraz z nowymi przepisami, które wejdą w życie 7 listopada, wzrosną kompetencje i uprawnienia policjantów. Mają one usprawnić proces kontroli, zapewnić funkcjonariuszom większe poczucie bezpieczeństwa, a jednocześnie ukrócić zachowania pokazujące brak szacunku wobec policjantów.

W przyszłym miesiącu zaczną obowiązywać nowe przepisy dotyczące przeprowadzania przez policję kontroli kierowców. Ich celem jest ułatwienie pracy funkcjonariuszom, jak również usprawnienie samego procesu kontroli.

Przede wszystkim uregulowane zostaną kwestie, które często utrudniały pracę policjantom, czy też zlikwidowane będą przepisy, które niejednokrotnie były niemożliwe do zrealizowania. Jak tłumaczą policjanci drogówki, zasady te w końcu choć częściowo zostaną dostosowane do realiów obecnych czasów, jak też zwyczajów obowiązujących w innych cywilizowanych krajach, zarówno w Europie, jak też na świecie.

Od 7 listopada 2019 roku kontrole drogowe będą mogły być prowadzone w każdym miejscu. Nie będzie ważne, czy radiowóz stanie tam, gdzie obowiązuje zakaz zatrzymywania się, na chodniku, w zatoce przystankowej czy też w innym podobnym miejscu. Ważne jest jedno, aby nie zagrażał bezpieczeństwu ruchu drogowego. Dotyczy to zarówno oznakowanych, jak też nieoznakowanych pojazdów.

Policjanci wyjaśniają, że nie raz mieszkańcy danych miejscowości zgłaszają, że kierowcy nie zwracają uwagi na obowiązujące ograniczenia prędkości. Jednak nie zawsze możliwe było przeprowadzenie kontroli z użyciem np. ręcznego miernika prędkości, gdyż nie było odpowiedniego miejsca za ustawienie radiowozu. Teraz to ma się zmienić.

Umundurowany funkcjonariusz w trakcie podejmowania kontroli kierowcy, nie będzie musiał się legitymować. W tym przypadku radiowóz, mundur oraz odznaka mają być wystarczające dla kontrolowanej osoby, aby wiedziała, że ma doczynienia z funkcjonariuszem policji. Zapobiegnie to również sytuacjom, kiedy to niektóre osoby starały się podważyć nałożoną na nich karę m.in. wskazując, że policjant nie dopełnił obowiązków właśnie poprzez niewylegitymowanie się.

Obecnie absurdem jest również to, że zgodnie z przepisami w trakcie pościgu i zatrzymywania przestępcy, policjant powinien grzecznie się przedstawić i pokazać legitymację służbową.

Zatrzymany do kontroli kierowca będzie musiał czekać w pojeździe trzymając ręce na kierownicy. To ma zapewnić funkcjonariuszom bezpieczeństwo. Gwałtowne ruchy, czy też niestosowanie się do wydawanych poleceń, będzie groziło mandatem w kwocie 500 złotych. Taka sama kara ma grozić osobom, które będą podważały kompetencje funkcjonariuszy, wdawały się w niepotrzebne dyskusje czy też przedłużały i utrudniały przeprowadzenie kontroli drogowej.

Kolejną nowością będzie konieczność ewidencjonowania przebiegu kontrolowanego auta. To oznacza, że funkcjonariusz w trakcie kontroli ma spisywać stan licznika sprawdzanego pojazdu. Kierowca zaś ma mu to umożliwić. W trakcie prowadzenia interwencji, w radiowozie nie będą też musiały być uruchomione sygnały świetlne. W tym przypadku również dochodzi bowiem do absurdalnych sytuacji, gdyż z jednej strony wymagają tego obecne przepisy, kolejne zaś zabraniają pozostawiania w zaparkowanym pojeździe uruchomionego silnika.

Jak tłumaczą policjanci, żaden akumulator nie podoła, aby przez kilkanaście czy kilkadziesiąt minut, gdyż tyle niekiedy trwają interwencje, zasilać sygnalizację, a potem jeszcze uruchomić silnik.

(fot. lublin112.pl)

85 komentarzy

  1. Karyny i Sebixy w natarciu. Co oni biedni teraz poczną? Kogo zwyzywają? Brawo Policja, pacyfikować patoli.

  2. OK. Ale czy chodniki i DDR są przystosowane do obciążenia samochodów? Później zdziwienie, że na chodniku są koleiny.

  3. Dobrze Dla P I S U będą zbierać dla nich pieniądze na 500plus wszędzie….

  4. Czyli wracamy do ZOMO ORMO i milicji niech odrazy strzelają

  5. Głównym celem kontroli prędkości jest zwiększenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a nie wlepianie większej ilości mandatów i tu jest pytanie. Jak oni będą wpływać na bezpieczeństwo skoro nie będzie ich widać? Jak radiowóz ma włączone sygnały i jest widoczny to ludzi od razu jadą wolniej. Ewidentnie chodzi tutaj o większy wpływ do budżetu a nie poprawienie sytuacji na drogach…

  6. Ciekawostka:
    Zdjęcie zrobiony na ul. Głuskiej, na wysokości cmentarza.

  7. A jak policjant przekroczy swoje uprawnienia to nawet skargi nie będzie można złożyć jak się nie wylegitymuje bo nie wiadomo na kogo

Z kraju