Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Puławskie truskawki wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych

Uprawiane są w gminie Puławy od czasów sprzed wybuchu I Wojny Światowej. Teraz trafiły na Listę Produktów Tradycyjnych. Podkreśla to wyjątkowość i wysoką jakość tych owoców.

Puławskie truskawki zostały wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych, prowadzoną przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Rok temu wniosek taki za pośrednictwem Marszałka Województwa Lubelskiego złożył Wójt Gminy Puławy. Wyróżnienie to potwierdza bogatą tradycję uprawy truskawek na tym obszarze oraz wyjątkowość i wysoką jakość owoców. Jak wykazały badania etnograficzne, historia uprawy truskawek na obszarze gminy Puławy sięga czasów sprzed wybuchu I Wojny Światowej.

Gmina jest często nazywana lubelskim zagłębiem truskawkowym. W ubiegłym roku uprawy tych owoców zajmowały około 300 hektarów. Uprawom sprzyjają bardzo dobre warunki glebowe i klimatyczne co sprawia, że owoce są smaczne i dorodne. To sprawia, że zakłady przetwórcze bardzo chętnie skupują owoce od tamtejszych rolników. Na areał upraw wpływa też fakt, iż produkcja truskawek jest bardziej opłacalna niż innych roślin. To sprawia, że są one źródłem utrzymania dla wielu rodzin.

Uprawy truskawek na stałe wpisały się w krajobraz okolicznych miejscowości. Co roku w czerwcu odbywa się w Górze Puławskiej Święto Truskawki. Jest to okazja do promowania tych smacznych owoców. Święto jest też promocją gminy, jednak ma za zadanie pomóc plantatorom. Oprócz festynu rodzinnego imprezie towarzyszą degustacje przetworów z truskawek, ciast z tych owoców, jak również pierogów, naleśników czy dżemów z dodatkiem truskawek. Jest także Truskawkowy Turniej Sołectw i wybory Miss Truskawki.

Puławskie truskawki to nie jedyne owoce z naszego regionu obecne na Liście Produktów Tradycyjnych. Są tam też maliny kraśnickie i jabłka kraśnickie. Obecnie na liście znajduje się 156 wyrobów z Lubelszczyzny.

(fot. archiwum)
2016-03-05 10:00:59

6 komentarzy

  1. Młoda Pierdółkówna

    Załączone zdjęcie wygląda tak apetycznie, ze aż mi ślina popłynęła.
    Uznanie dla autora.

  2. Na chemii i nawozach, jak to w Polsce i potem mówi się że są ekologiczne

    • No a co powiesz o tych z Lidla czy Biedronki. Jadą przez całą Europę, leżą w sklepie jeszcze parę dni i wyglądają jak z folderu. To jest dopiero chemia i modyfikacja genetyczna.

      • Dla siebie i rodziny hoduje się truskawki niepryskane, a dla miastowych na targ wiezie przesycone chemią.

  3. Szanowni M & lubik – przy większych uprawach, nawet liczna rodzina nie jest w stanie wynawozić każdy krzak z osobna swoim ekologicznym, naturalnym nawozem.
    Chociażby ze względów obyczajowych – wyobraź sobie jak na otwarte pole wychodzi hurtem 5-10 osobowa rodzina i każdy przed swoją dowolnie wybraną truskawką, ściąga pory, albo majty i nawozi
    🙂

  4. to prawda, dla uprawcy liczy się zysk, a nie zdrowie kupującego, ale w sumie dobrze, że wpisano ten produkt na jakąś tam listę, przynajmniej usłyszeliśmy, że w Puławach uprawiają truskawki

Z kraju