Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Przyszły nocą całym stadem i zniszczyły trawnik. Dziki w mieście czują się coraz śmielej (zdjęcia)

Pielęgnowany przez lata trawnik w ciągu jednej nocy został zniszczony. Tego typu przypadków na terenie Lublina w ostatnim czasie było więcej. Za wszystko odpowiadają dziki, które wyjadają znajdujące się w ziemi m.in. pędraki.

W niedzielę mieszkańcy ul. Bluszczowej na lubelskiej Ponikwodzie przeżyli niemałe zaskoczenie widząc zniszczony trawnik. Jak się okazało, sprawcami dewastacji były dziki. Na zrytej ziemi pozostał dużo śladów racic tych zwierząt. To nie pierwszy tego typu przypadek na terenie miasta. O ile ulica Bluszczowa położona jest tuż przy granicy Lublina, to takie sytuacje mają tez miejsce w środku osiedli. Tak było przez kilkoma dniami przy ul. Dunikowskiego w dzielnicy Dziesiąta. Tam również trawniki zostały zniszczone przez stado dzików.

Pielęgnowane przez lata trawniki są niszczone przez dziki, gdyż żerują w nich pędraki, które są ulubionym przysmakiem tych zwierząt. Jak wskazują specjaliści, ogólnie dziki wyjadając pędraki różnych chrabąszczy, wykonują dobrą robotę. Wszystko dlatego, że ograniczają liczbę larw szkodników, które żywią się korzeniami roślin doprowadzając do ich obumierania. O ile w naturalnym środowisku, czyli w lesie, nie stanowi to większego problemu, tak na polach uprawnych, czy właśnie jak w tym przypadku w ogrodach, wyrządzają szkody materialne, które niekiedy mogą być nawet znacznych rozmiarów.

Na terenie Lublina obecność dzików nie jest żadnym zaskoczeniem. Zwierzęta te odwiedzają poszczególne osiedla od lat, właśnie w poszukiwaniu pożywienia. Były przypadki, że po ulicach spacerowały stada liczące po kilkanaście osobników. Niejednokrotnie dziki zaobserwować można było nawet w centrum miasta. Była nawet sytuacja, że zwierzęta te pojawiły się na Krakowskim Przedmieściu.

(fot. nadesłane – Marcin)

29 komentarzy

  1. Tam pare lat temu była wieś

  2. i gitara. oby tak dalej robiły!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  3. Ostatnio u mojej mamy dziki wtargnęły na podwórko i trochę go przekopały 😛 Na szczęście w domu miałam zapas woreczków kunagone, więc od razu jej zawiozłam. Rozłożyłyśmy wkoło ogordzenia i na razie jest spokój 🙂

Z kraju