Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Przyszli z bronią gazową, zabrali piłę spalinową i telefon komórkowy. Dwaj bracia odpowiedzą za rozbój

Policjanci z Hrubieszowa zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy dokonali rozboju na mieszkańcu gminy Werbkowice. Mundurowi wystąpili z wnioskiem do prokuratury o ich tymczasowe aresztowanie.

Hrubieszowscy policjanci ustalili, że dwaj bracia w wieku 18 i 23 lat dokonali rozboju na 57-letnim mieszkańcu gminy Werbkowice. Mężczyźni przyszli do domu poszkodowanego, a następnie starszy z mężczyzn trzymając w ręku pistolet gazowy wymierzył do poszkodowanego.

Bracia nie chcieli oddać pieniędzy, które byli winni 57-latkowi. W trakcie ich wizyty doszło do szarpaniny. Napastnicy uderzali głową poszkodowanego w podłogę i doprowadzając 57-latka do stanu bezbronności, skradli mu piłę spalinową oraz telefon komórkowy.

Niedługo po zdarzeniu policjanci zatrzymali młodszego z braci na terenie gminy Werbkowice, zaś starszy z mężczyzn wpadł w ręce mundurowych na terenie Rzeszowa, w miejscu pracy. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Mundurowi wystąpili z wnioskiem do prokuratury o zastosowanie wobec zatrzymanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Bracia odpowiedzą przed sądem za rozbój.

(fot. pixabay.com – ilustracyjne)

3 komentarze

  1. Myślę ze „bracia ” o ile dostaną jakiś wyrok ,do odsiadki ,to jak już wyjdą ,to będą całkowicie zresocjalizowani …jak 99% ich „kolegow po fachu ” wychodzących z wiezienia ….tacy mają „zło ” w genach ” i powinno się te geny zlkwidować zeby się nie rozmnażały ….jedyna rada i sposób na pozbycie się zła ,to fizyczna utylizacja

  2. Jerzy Gondol Znadwisły

    O moje bezpieczeństwo, dbam sam – dookoła moich włości, w przepisowej odległości jedna od drugiej stoją tabliczki: „Teren prywatny”, a na dole drobniejszym drukiem jest napis: „Z uwagi na oszczędność amunicji nie oddaję strzału ostrzegawczego”.
    Ze sobą noszę PL-15, a dodatkowo w samochodzie, samolocie i wszędołazach”SHERP” mam „pompki”.
    Źli ludzie o tym wiedzą i nikt nie kwapi sie żeby sprawdzić czy to prawda co napisano tym drobniejszym drukiem na tabliczkach.
    W Polsce to jest niemożliwe z powodów prawnych, gdzie prawo bardziej troszczy się o bandytę niż pokrzywdzonego.

  3. głosujcie na PISuarów

Z kraju