Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Przyniósł do komisariatu znalezione dokumenty, był poszukiwany listem gończym

Wczoraj do policjantów z Poniatowej zgłosił się mężczyzna z informacją, że znalazł dokumenty w lesie. Jak się okazało uczciwy znalazca był poszukiwany listem gończym.

Wczoraj w godzinach popołudniowych doszło do niecodziennego zdarzenia na terenie Komisariatu Policji w Poniatowej.

Zgłosił się tam 33-letni mieszkaniec Gdańska, który przyniósł dokumenty znalezione w pobliskim lesie. Jak się okazało, podczas legitymowania mężczyzny przez dzielnicową, 33-latek był poszukiwany listem gończym wydanym przez Sąd Rejonowy w Gdyni.

Mężczyzna został zatrzymany i odwieziony do zakładu karnego, gdzie będzie odbywał zasądzoną karę.

(fot. pixabay.com)

10 komentarzy

  1. Ja p. ę puścić było chłopa co za policja ? xD

    • Polska policja inaczej nie działa, zawsze potrafili matkę z wózkiem tylko złapać lub dopiero wtedy jak ktoś się sam zgłosi

  2. Pewnie dostał jakiś wyrok zaoczny za alimenty i nawet nie wiedział, bo listonosz z Gdańska do podlubelskich lasów nie dotarł.

  3. W oczekiwaniu na hejt

    Brawo Jasiu!

  4. Polska to taki kraj gdzie uczciwość nie popłaca

    • Tak, na pewno. A list gończy to wystawili za nim, bo kiedyś w Gdańsku również odniósł dokumenty na komisariat.

  5. W takich sprawach zawsze zastanawiam się, jak to jest… Gościu przyniósł znalezione dokumenty i został wylegitymowany? Myślałem, że to odbywa się tak, że przychodzimy, zostawiamy co znaleźliśmy, mówimy gdzie i wychodzimy. Tutaj Pani dzielnicowa go wylegitymowała, czyli nie wystarczyło jej to? I musiała sprawdzać go w systemie? Gościu chyba nie był poszukiwany za morderstwo bo byłby znany w całym kraju…

    • Widać durny jesteś i nie masz się nad czym zastanawiać.

    • Jak on taki inteligentny, to całkiem możliwe że odniósł. Mógł na przykład przemocą wejść w posiadanie czyjegoś portfela, zwinąć gotówkę, a zbędną resztę odnieść na komisariat.

  6. Przyniesie dokumenty zgubione czy skradzione- do paki.
    Przybędzie zbadać się alkomatem – „A czym przyjechałeś?” – Hulajnogą.

    Obywatelu nie zawracaj gitary policji i nie przychodź niewzywany na komisariat.

Z kraju