Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Przyłożył magnes do tachografu. Bułgarski kierowca ma spore problemy (zdjęcia)

Bułgarski kierowca, który używał magnesu do blokowania tachografu, wpadł podczas kontroli inspektorów z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie. Przedsiębiorca musi teraz zapłacić 12 000 złotych kaucji na poczet grożącej mu kary pieniężnej, a kierowca już stracił prawo jazdy na 3 miesiące. Sprawą zajmują się też policjanci.

W minioną środę w okolicach Koroszczyna na drodze krajowej nr 68, lubelscy inspektorzy transportu drogowego zatrzymali do kontroli bułgarski ciągnik siodłowy z naczepą, przewożący artykuły AGD z Bułgarii na Białoruś.

W trakcie czynności kontrolnych stwierdzono, że do nadajnika impulsów kierowca przyłożył magnes, w ten sposób blokując prawidłową pracę tachografu.

Wobec przewoźnika zostanie wszczęte postępowanie administracyjne. Na poczet grożącej przewoźnikowi kary pieniężnej została pobrana kaucja w kwocie 12 000 złotych, a dodatkowo kierowca stracił prawo jazdy na 3 miesiące.

Dodatkowo kierowcę przekazano funkcjonariuszom policji, którzy będą prowadzić postępowanie karne za manipulację zalegalizowanym urządzeniem pomiarowym, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności.

Przyłożył magnes do tachografu. Bułgarski kierowca ma spore problemy (zdjęcia)

(fot. WITD)

3 komentarze

  1. Tachografy powinny być montowane w każdym pojeździe jaki porusza się po drogach publicznych, a każdy kierowca powinien posiadać ważną licencję. Nie może być tak, że rowerzyści poruszają się po drogach jedynie na Karcie Rowerowej czy na Prawie Jazdy, a kierujący samochodami wyłącznie na Prawie Jazdy i to tylko jednej, niemal najniższej kategorii.

  2. Śmiechu warte. Na większość przewozów wykonywanych pseudotaksówkami na aplikację wykonywanymi przez obcokrajowców ze wschodu samochodami flotowymi można nałożyć kary w wysokości 54 tys zł. Zaś odpowiednikiem magnesu na tachografie w ciężarówkach o czym traktuje artykuł jest w tych przewozach zawartość substancji wspomagających w organizmach kierowców jeżdżących po 350 godzin miesięcznie. Dokładnie jak u tego 20-latka z Ukrainy co seatem na Zygmuntowskich rozjechał 15-latkę.

Z kraju