Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Gdy przyjechali strażnicy miejscy, w piecu dopalały się spodnie. Czym palą w piecach mieszkańcy Lublina?

Każdego dnia ponad 10 kontroli pieców przeprowadzają lubelscy strażnicy miejscy. Wiele z nich kończy się mandatami. Wciąż są jednak miejsca, gdzie z kominów wydobywa się gęsty i śmierdzący dym.

W okresie grzewczym wiele osób wykorzystuje piece centralnego ogrzewania jako domowe spalarnie odpadów. Utylizują w nich wszystko, co jest niepotrzebne a szybko się pali. Dym jaki się wtedy wydziela, jest zmorą dla całej okolicy. Smród to najmniejszy problem, dziesiątki toksycznych związków jest wdychanych razem powietrzem, potem przedostają się one do naszego organizmu. Pozostałe opadają na ziemię.

Spalanie śmieci stanowi też duże zagrożenie pożarowe. Od środka komina odkładają się różnego rodzaju łatwopalne substancje, które w odpowiednich warunkach potrafią sprawić, że dochodzi do pożaru. Ogień często też przenosi się na dach, strop lub poddasze, a wtedy z domu pozostają zgliszcza.

Od trzech lat w Lublinie działa Eko – Patrol. Dokładnie w lutym 2014 roku w straży miejskiej powstała komórka, której zadaniem jest wykrywanie zagrożeń ekologicznych oraz im przeciwdziałanie, a także ochrona porządku i czystości na terenie miasta. Do zadań Eko-Patrolu należy między innymi kontrola spalania odpadów, zarówno na wolnym powietrzu jak też w domowych piecach. Tego typu kontroli przeprowadzanych jest każdego miesiąca kilkaset.

Prawo jasno określa, czego nie wolno spalać w piecach i domowych kotłowniach. Przede wszystkim chodzi o plastikowe pojemniki i butelki po napojach, zużyte opony, odpady gumowe, przedmioty z tworzyw sztucznych, elementy drewniane pokryte lakierem czy też opakowania po rozpuszczalnikach, środkach ochrony roślin oraz farbach i lakierach. Jednak wiele osób nie stosuje się do zakazów i w piecu ląduje wszystko, co da się spalić.

Tylko w tym miesiącu strażnicy miejscy przeprowadzili w Lublinie ponad 300 kontroli pieców. – Kontrolujemy nie tylko budynki mieszkalne, lecz również firmy, zakłady czy też warsztaty samochodowe. Interwencje prowadzone są wszędzie tam, gdzie mamy zastrzeżenia co do materiału, którym piece są opalane. Nie wszędzie jest tak, jak jak powinno to wyglądać – wyjaśniał nam Robert Gogola z lubelskiej straży miejskiej. W ostatnich dniach przeprowadzono kontrole w kilku zakładach zajmujących się obróbką drewna. W dwóch przypadkach wystawione zostały mandaty po 500 złotych każdy.

Jednak jak zapewniają strażnicy, z roku na rok sytuacja się poprawia. – Na ponad 310 kontroli jakie wykonaliśmy w styczniu, w co dwunastym piecu odnaleźliśmy rzeczy i substancje niedozwolone do spalania. Wśród nich były cztery przypadki spalania przepracowanego oleju, dotyczyło to najczęściej warsztatów samochodowych. Rok temu co 9 – 10 kontrola kończyła się mandatem – dodaje Robert Gogola. W tym miesiącu strażnicy miejscy za spalanie odpadów nałożyli już 26 mandatów na łączną kwotę 4600 złotych.

Najczęściej spalane są płyty klejone i lakierowane, w których 70 proc. to klej i inne środki chemiczne. Nie stwierdzono zaś ani razu opału w postaci pociętych podkładów kolejowych, z którymi strażnicy często mieli styczność w ubiegłych latach. Są one bowiem nasączone tak ogromną ilością substancji chemicznych, że dym z nich stanowi bardzo duże zagrożenie dla zdrowia. Kolejny problem to spalanie w piecach starych ubrań. Również one wydzielają bardo toksyczny dym. – Wczoraj mieliśmy przypadek, że gdy przyjechaliśmy przeprowadzić kontrolę, w piecu akurat dopalały się jeszcze spodnie – tłumaczy Robert Gogola.

Czasami jednak zdarzają się przypadki, że gęsty dym wydobywający się z komina nie oznacza, iż palone są tam śmieci. – Kiedy w danym domu jest stary piec, to w połączeniu w węglem słabej jakości z komina potrafi się dymić i śmierdzieć, jakby były palone jakieś odpady. Załoga Eko – Patrolu ma już tak wyczulone nosy, że często z daleka już potrafi stwierdzić, co w danej chwili jest spalane – wyjaśnia Robert Gogola. Strażnicy miejscy apelują też do mieszkańców, aby zgłaszali przypadki tego typu. – Jeżeli widzimy, że z komina mocno się dymi i istnieje podejrzenie spalania odpadów, prosimy o kontakt pod nr telefonu 986 – dodaje Rober Gogola.

(fot. lublin112)
2017-01-31 21:05:31

47 komentarzy

  1. 26 mandatów na kwotę 4600 ? To żenujące. To jak łepek jedzie po dwóch piwach to ma z urzędu pięć tysięcy kolegium.

  2. Aż żal czytać Wasze wypowiedzi,pomyślcie może taki ktoś nie ma właśnie pieniędzy na opał są mrozy więc pali czym popadnie A Wy wszyscy to kapusie.

    • Ty się zastanów ile ciepła dają Ci spalone sztuczne gatki i czy naprawdę warto bo mi się wydaje, że na tyłku bardziej grzeją niż w piecu.

  3. Płacimy podatki, chcemy być zdrowi i mieć zdrowe dzieci. Co mnie obchodzi że jakaś łachudra nie ma kasy na normalny opał albo poprostu oszczędza. Należy podwoić ekopatrole a brudasów co palą śmieciami kroić grzywnami po 2 tys a jak nie zapłaci to go elektrociepłownia Wrotków bedzie grzała przez miesiąc w kwaterze na Południowej. Piszcie donosy dzwońcie jak widzicie syf z komina. Niech nikt nie oszczedza kosztem zdrowia was i waszych bkiskich!

    • Cichobiorek cichodajek

      Nie pieprzcie o paleniu śmieciami, przykład biorę z siebie, gdybym chciał spalić śmieci, które „wyprodukuję” wraz z rodziną w moim domu przez miesiąc, to starczyłoby ich na 1 (słownie: jedno) niedługie palenie, a miesiąc składa się przeciętnie z trzydziestu dni.
      A nie mam zamiaru biegać po okolicznych śmietnikach i zbierać co tylko można spalić.
      Ulegacie kolejnej manipulacji medialnej, zacznijcie myśleć.

    • I tu masz rację gonić tych brudasów zapyziałych, nagle wszyscy nie maja pieniędzy na opał tylko na wódke i fajki jakoś maja. Ciemnogród zakichany.

  4. Pala czym sie da bo nie maja pieniedzy… proponuje podniesc oplaty za wywoz smieci, to napewno poprawi jakosc dymu z kominow

  5. Zbierać papieru nikt nie broni choc ten też śmierdzi. Choinek teraz pełno na śmietnikach… niech sobie taki o co nie ma kasy przejdzie wózkiem po osiedlach I pozbiera a nie plastikiem pali… do tego ułomy z Tatar podpalają frakcje suche… powystrzelać tylko… jak się nawdychałam w ostatni weekend od razu zrezygnowałam z jazdy samochodem do pracy… mały % dobrego ale zawsze coś..

  6. Czy EKO-Patrol czyta lublin112? Proponuję przejechać się i posprawdzać ludzi w Garbowie, bo juz mam dosyć tych debili.

  7. A w gminie niemce pod jaki numer dzwonić, żeby zgłosić spalanie śmieci?

Z kraju