Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Przyjechali na komunię, z trawnika zrobili sobie parking

Maj to czas komunii świętych, więc w rejonie kościołów pojawia się więcej pojazdów przed nabożeństwami. Tam, gdzie są duże parkingi nie ma problemu z pozostawieniem pojazdu, zaś tam, gdzie miejsc parkingowych jest za mało kierujący stawiają samochody niezgodnie z przepisami.

Do naszej redakcji przyszedł mail opisujący sytuację z parkowaniem w rejonie ul. Popiełuszki.

– W dniu 12 maja 2018 r. w kaplicy przy ulicy Popiełuszki odbywała się komunia. Osoby, które przyjechały na komunię, szukały miejsc parkingowych. Nie wiem, czy proboszcz zapewnił miejsca parkingowe, aczkolwiek uważam, że zachowanie kierowców jest karygodne. Parkowali wszędzie, gdzie się dało. Na chodnikach, na trawnikach nie zważając na pieszych, kobiety z wózkami, osoby starsze. Zadzwoniłam po straż miejską z prośbą o interwencję w sprawie parkowania. Patrol przyjechał, zrobił oględziny i niestety, ale odjechał, nie wlepiając żadnego mandatu. Zadzwoniłam powtórnie i od dyżurnego usłyszałam, że patrol stwierdził, iż samochody zaparkowane są na klepiskach. Na zdjęciach naprawdę trudno jest nie zauważyć, że samochody zaparkowane są na trawniku, dlatego tym bardziej dziwi mnie decyzja patrolu straży miejskiej – napisała do nas Czytelniczka.

O sprawę zapytaliśmy w lubelskiej Straży Miejskiej. Jak się okazuje, faktycznie strażnicy interweniowali na miejscu po dwóch zgłoszeniach, pomiędzy godz. 12.40 a 13.00, dotyczących parkowania na trawnikach przy ul. Popiełuszki.

– Na miejsce udali się funkcjonariusze Straty Miejskiej. Stwierdzono popełnienie pięciu wykroczeń, czterem kierowcom pozostawiono wezwania do stawienia się w siedzibie Straży Miejskiej, a jedna osoba została na miejscu pouczona. W pozostałych przypadkach stwierdzono, że pojazdy zaparkowane są na „klepiskach”. W takich przypadkach, kiedy brak jest trawy, Straż Miejska nie może ukarać kierowców za niszczenie zieleni – wyjaśnia Mirosław Sokal zastępca Komendanta Straży Miejskiej Miasta Lublin.

image4

image2 (1)

image1 (1)

2018-05-16 17:33:11
(fot. nadesłane)

59 komentarzy

  1. Zgadzam się gdzie jesteś Społeczniku jak się psy załatwiają na trawniku gdzie te twoje telefony gdzie jesteś wtedy a czepiasz się Gości Komunijnych a jakbyś to Ty zaparkował i taki 007 By cię kablował i Twoich Gości .
    Społeczniku łap złodziei i wykaż się i Pomóż Policji….Pomagaj nie Utrudniaj……Miles Kiedyś Komunie .
    Pozdrawiam Czytających…

  2. precz z ciemnogrodem

    Ta nadmierna ilość trawników w mieście świadczy tylko o tym, że nadal chcemy być społeczeństwem chłopów rolnych bo nie możemy nadążyć intelektualnie za cywilizacją lepiej rozwiniętą. Trawnikami tylko nazywa się te miejsca, w których powinna rosnąć trawa a są one systematycznie golone kosiarkami do gołej ziemi. Tam gdzie goła ziemia należy wykonać miejsca postojowe dla samochodów.

  3. Klepisko jest bo to pozostało z trawnika. Po za tym który przepis stwierdza że na klepisku można parkować , co tio w oóle jest klepisko ? Bzdura za bzdurą SM weżcie się do roboty wreszcie bo zakładanie szczęk na koła codziennie w tych samych miejscach rozkleiło wam mózgi

  4. Co za wredne babsko… Też kiedyś mnie podpindolił koleś, że niby na Głowackiego zablokowałam przejazd karetce, straży pożarnej itp. (Pojawił się znak, ktorego wcześniej nie było.)Zostałam wezwana na policję. Policjantka powiedziała, że ten koleś uprzykrza im życie od dawna i nie mogą zająć się poważnymi sprawami. Koleś łaził po dzielnicy i szukał. Policji dostarczył segregator pełen zdjęć samochodów z opisem! Nie przyjęłam mandatu, poszło przez sąd, dostałam naganę, a przynajmniej znam nazwisko tego kolesia. 🙂

    • Aaron Fleischman

      No właśnie. Niech mieszkańcy dowiedzą się gdzie pogromcy cudzych trawników mieszkają, pojadą i zrobią klepiska z terenów zielonych wokół ich domostw.

  5. W tym konkretnym przypadku zgodze sie całkowicie. Co innego ul Wajdeloty gdzie codziennie na srodku ulicy parkują nieświadomi przyjezdni a co innego msza ktora trwa godzine. I co sie stało? ..gdzie mieli zaparkowac. A trawy faktycznie nie widać tylko klepisko.Trąci lekką nadgorliwością.

    • Aaron Fleischman

      „gdzie mieli zaparkowac”

      Nie ma obowiązku, ani przymusu jazdy samochodem. Wiesz, że nie będzie gdzie zaparkować, jedziesz taksówka. Proste.

      Ty natomiast w imię solidarności z tymi, którzy mają gdzie zaparkować możesz otworzyć podwoje swojej posesji i przeznaczyć swój trawnik na klepisko pod rzęchy innych.

      Jesteś zwykłą zgniłą śmierdzącą cebulą, która nie widzi problemu, dopóki to cudzy trawnik.

  6. Że zdjec można wywnioskować gdzie mieszka […] czytelniczka.

  7. zrobic wiecej miejsc parkingowch na osiedlach ,tylko gdzie psy beda robic kup..?:) jak by mieli gdzie zaparkowac to by zaparkowali normalnie.

  8. A co w tej sprawie zrobił nasz łysiutki narcystyczny żuczek? Odwalił kolejną drogę ekspresową bez odpływów i przejść dla pieszych, żeby więcej można było ukraść? Nie ma parkingów, żeby straż mogła kasować…. nie ma dróg, żeby policja mogła bloczki na koniec miesiąca wypisać. Chory Lublin z chorym i chciwym łysiutkim narcyzkiem.

Z kraju