Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Przyjechał do warsztatu nissanem, odjechał toyotą. 72-latek pomylił auta, był nietrzeźwy

Mieszkaniec Białej Podlaskiej przyjechał do warsztatu samochodowego swoim nissanem. Po rozmowie z pracownikami wsiadł do zaparkowanej toyoty i odjechał.

W minioną sobotę do jednego z warsztatów samochodowych na terenie Białej Podlaskiej przyjechał nissanem starszy mężczyzna. Po rozmowie z pracownikami, mężczyzna wsiadł do toyoty właściciela zakładu i odjechał. O wszystkim zostali powiadomieni policjanci.

Funkcjonariusze ustalili do kogo należy pozostawiony na miejscu nissan. Okazało się, że jest to 72-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Kiedy dotarli do niego mundurowi mężczyzna potwierdził, że był w zakładzie, jednak odjechał swoim autem, które obecnie stoi w garażu. Na miejscu garażowania stała jednak toyota.

Jak się okazało mężczyzna był nietrzeźwy i zaprzeczał, by tego dnia spożywał alkohol. Funkcjonariusze nie dali wiary jego słowom, co więcej przeczyły temu również relacje świadka.

Badanie alkomatem wykazało w organizmie 72-latka ponad promil alkoholu. Przeprowadzone zostało również badanie retrospektywne, które pozwoli określić stan w jakim znajdował się mężczyzna w chwili kierowania pojazdami. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności sprawy.

(fot. pixabay.com)

6 komentarzy

  1. Zdarza się nawet najlepszym. A z drugiej strony to przywiązywać nadmierną wartość do czegoś co ma tylko wozić to też mocna przesada. Jeżeli w bloku jest brzydka winda to nią nie pojedziemy, albo czy tłuczkiem do kartofli nie rozbijemy ziemniaków bo nam nie odpowiada? Tak więc dziadek nie przejmuje się takimi pierdołami jak rodzaj samochodu.
    No i samochód to nie rower, w którym należy ustawić/wyregulować co najmniej kilkanaście parametrów, żeby się dobrze jechało.

  2. Różnych zadżumińców widziałem ale takiego pierwszy raz.

  3. Oj tam, komu się nie zdarzyło próbować wsiąść do nie swojego samochodu? Gdyby nie zamknięte drzwi i różne kluczyki, takie sytuacje byłyby codziennością.

  4. Dziadek uważał że mu się należy auto zastępcze i w czym tu problem?

  5. Może to był artysta?

  6. …a to dziadzia.

Z kraju