W najbliższych dniach w Lublinie odbędzie się bezpłatne szkolenie udzielania psom i kotom pierwszej pomocy. Decyduje kolejność zgłoszeń, a ilość miejsc jest ograniczona.
Nie spodziewam się pozytywnej oceny tej akcji na tym forum.
Ksu
Ludziom pomóżcie
Waldek
Ciekawe czy na szkoleniu będzie jak ulżyć w cierpieniu beznadziejnym przypadkom poprzez dobicie?
Taka Prawda
Tak, wszyscy poćwiczą na tobie
Janusz
Jakim groszem została wsparta fundacja z tej okazji? 10, 100 tys, czy bez ceregieli jeszcze przyjemniejszą kwotą?
Ed
Bylem na tym szkoleniu. Warto było. Polecam.
Lu
Świat oszalał.
Ociec
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert E.
Andrzej.
W latach młodości spędzałem wakacje u dziadka na wsi. Dziadek miał psa. Taki kundelek… Biegał za dziadkiem wszędzie. Nawet jak dziadek jechał gdzieś rowerem psina biegła za nim. Tak sam z siebie. Pewnego dnia postanowiliśmy zrobić kundelkowi przyjemność i pójść z pieskiem na spacer. Jak cywilizowani ludzie. Wzięliśmy pieska na smycz. Tzn z braku smyczy na sznurku. Zobaczył to dziadek. Nas też powiązał na sznurku. Na zawsze przestaliśmy uszczęśliwiać zwierzęta na siłę.
Pik
Miłośnicy zwierząt trzymający swoje pupile w bloku barbarzyńcy.
Olo
Trzeba być świnią żeby mieszkać z psem.
Mary
Byłam na takim szkoleniu organizowanym przez Ex Lege. POLECAM. Mnóstwo praktycznych porad, przystępnie i rzeczowo przekazane. Super sprawa.
Nie spodziewam się pozytywnej oceny tej akcji na tym forum.
Ludziom pomóżcie
Ciekawe czy na szkoleniu będzie jak ulżyć w cierpieniu beznadziejnym przypadkom poprzez dobicie?
Tak, wszyscy poćwiczą na tobie
Jakim groszem została wsparta fundacja z tej okazji? 10, 100 tys, czy bez ceregieli jeszcze przyjemniejszą kwotą?
Bylem na tym szkoleniu. Warto było. Polecam.
Świat oszalał.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert E.
W latach młodości spędzałem wakacje u dziadka na wsi. Dziadek miał psa. Taki kundelek… Biegał za dziadkiem wszędzie. Nawet jak dziadek jechał gdzieś rowerem psina biegła za nim. Tak sam z siebie. Pewnego dnia postanowiliśmy zrobić kundelkowi przyjemność i pójść z pieskiem na spacer. Jak cywilizowani ludzie. Wzięliśmy pieska na smycz. Tzn z braku smyczy na sznurku. Zobaczył to dziadek. Nas też powiązał na sznurku. Na zawsze przestaliśmy uszczęśliwiać zwierzęta na siłę.
Miłośnicy zwierząt trzymający swoje pupile w bloku barbarzyńcy.
Trzeba być świnią żeby mieszkać z psem.
Byłam na takim szkoleniu organizowanym przez Ex Lege. POLECAM. Mnóstwo praktycznych porad, przystępnie i rzeczowo przekazane. Super sprawa.