Dokładnie „coś zjeść” bo to nic konkretnego… przy parkingach knajpy zdychają, tylko maksr@cze mają się świetnie.
zadziwwiony
i to właśnie ich największa zaleta, kiedyś przy starej 17 najczyściejsza toaleta była na stacji benzynowej w Rykach na trasie LBN-wawa. Odgrzanie mrożonej bułki i takiegoż mielonego mięsa zajmuje też duuuzo mniej czasu niż „normalne
’ jedzenie co na drodze 160km jest ważne.
rivv
wow MacDonald super atrakcja ,jedzenie syf
ඞ
od kiedy można zatankować na MOPie w Pilawie? jeżdżę tamtędy codziennie i dziwnym trafem nikogo jeszcze nie było na stacji paliw…
Krzysiek
Na polskich drogach nie można otworzyć normalnej restauracji z normalnym jedzeniem?
.
Liczy się czas i pieniądz. Zanim w normalnej knajpie dostaniesz obiad, w maku jesteś już z powrotem w aucie. Poza tym połowa i tak wpada szybko po coś na wynos, nie wysiadając z auta, co w typowym zajeździe nie ma racji bytu. Krócej siedzą, więcej klientów, mniejszy parking. A ilość miejsca do zagospodarowania na MOPie też jest mocno ograniczona.
Jadąc na przykład do Trójmiasta, gdzie przepisowa podróż zajmuje 4h, nie wyobrażam sobie zatrzymywania się na ponad godzinę, by coś zjeść.
Marcin
Oczywiscie nie można umiejscowić normalnej restauracji tylko ten syf , że też ludzie to jedzą …
Makszit
Jesteś w stanie podać trzy rzeczowe argumenty, że to syf? Czy tylko tak pitolisz dla poklasku tłuszczy?
Rafix
Nieee no Mc’Donald’s??? Bez jaj
generalnie
a jak by tak biedronkę przy parkingu wybudować zamiast maka
A będą drogowe rusałki ze wschodu?
a do Rzeszowa same kible
Z zimbabwe
Pięłkne one są…
Dokładnie „coś zjeść” bo to nic konkretnego… przy parkingach knajpy zdychają, tylko maksr@cze mają się świetnie.
i to właśnie ich największa zaleta, kiedyś przy starej 17 najczyściejsza toaleta była na stacji benzynowej w Rykach na trasie LBN-wawa. Odgrzanie mrożonej bułki i takiegoż mielonego mięsa zajmuje też duuuzo mniej czasu niż „normalne
’ jedzenie co na drodze 160km jest ważne.
wow MacDonald super atrakcja ,jedzenie syf
od kiedy można zatankować na MOPie w Pilawie? jeżdżę tamtędy codziennie i dziwnym trafem nikogo jeszcze nie było na stacji paliw…
Na polskich drogach nie można otworzyć normalnej restauracji z normalnym jedzeniem?
Liczy się czas i pieniądz. Zanim w normalnej knajpie dostaniesz obiad, w maku jesteś już z powrotem w aucie. Poza tym połowa i tak wpada szybko po coś na wynos, nie wysiadając z auta, co w typowym zajeździe nie ma racji bytu. Krócej siedzą, więcej klientów, mniejszy parking. A ilość miejsca do zagospodarowania na MOPie też jest mocno ograniczona.
Jadąc na przykład do Trójmiasta, gdzie przepisowa podróż zajmuje 4h, nie wyobrażam sobie zatrzymywania się na ponad godzinę, by coś zjeść.
Oczywiscie nie można umiejscowić normalnej restauracji tylko ten syf , że też ludzie to jedzą …
Jesteś w stanie podać trzy rzeczowe argumenty, że to syf? Czy tylko tak pitolisz dla poklasku tłuszczy?
Nieee no Mc’Donald’s??? Bez jaj
a jak by tak biedronkę przy parkingu wybudować zamiast maka