Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Przez telefon rozmawiała z fałszywym policjantem i prokuratorem. Mieszkanka Puław straciła 90 tys. złotych

Starsza mieszkanka Puław straciła 90 tysięcy złotych dając się nabrać oszustom podającym się za policjanta i prokuratora. Przestępców poszukują policjanci i apelują jednocześnie o ostrożność w rozmowach telefonicznych z nieznajomymi.

W środę puławscy policjanci przyjęli zgłoszenie dotyczące oszustwa. Do dyżurnego zgłosiła się 67-letnia mieszkanka Puław, która powiadomiła, że została oszukana przez mężczyzn podających się za policjanta i prokuratora.

Z jej relacji wynikało, że najpierw otrzymała telefon z banku o tym, że ktoś podjedzie do niej do domu, żeby podpisała dokumenty. Kolejny rozmówca wmawiał, że miała do czynienia z oszustem. Tym razem dzwoniący oświadczył, że jest policjantem Centralnego Biura Śledczego Policji i prowadzi akcję wymierzoną w oszustów, którzy namawiają ludzi do przekazywania im swoich pieniędzy.

Mężczyzna uwierzytelnił rozmowę mówiąc, że dzwoni z policji i prosi o wykonanie połączenia na numer 997. Był tak przekonywujący, że 67-latka wykonała telefon, na podany przez oszusta numer. Tym razem w słuchawce zgłosił się mężczyzna, który przedstawił się jako prokurator. Potwierdził, że policjant prowadzi akcję i poinstruował kobietę co ma robić.

Kobieta poszła do banku i wypłaciła 90 tys. złotych z zamiarem przekazania ich dzwoniącym mężczyznom. Po wyjściu z placówki nabrała jednak wątpliwości i postanowiła pójść na komendę, żeby osobiście zanieść pieniądze. Szybko okazało się, że była obserwowana. Na ulicy podszedł do niej mężczyzna, który najpierw ją zagadnął, a następnie wyrwał z ręki torbę z pieniędzmi i uciekł. Oszustów szukają policjanci.

(fot. pixabay.com)

12 komentarzy

  1. Ciekawe . To jakaś zupełnie nowa , chyba po raz pierwszy zastosowana metoda . Dosyć skomplikowana ale finał mało profesjonalny bo t.zw wyrwa

  2. Głupia nie do kwadratu a do sześcianu…!!!

  3. Od kiedy na policji telefon odbiera prokurator

  4. Tyle ostrzeżeń w mediach tyle razy policja informowała ze nie ma takiej możliwości ze prosi o pieniądze i taka pomoc… sposób stary i dobrze znany a naiwniacy dalej sie nabieraja. Wcale tej Pani nie żałuję…za głupotę się płaci taka smutna życiową prawda.

    • w radiu rydzyk chyba o tym nie mówią…bo też wyłudzają pieniądze od starszych kobiet…

  5. A ja wciąż zadaje dwa pytania. Dopytuje o pracowników banku. Tak poprostu, bez podejrzeń wypłacają 90 tys.złotych strszej osobie? I drugie, skąd oszuści wiedzą do kogo zadzwonić ? Że akurat ta osoba ma taką kase na koncie

  6. Cieszę się że straciła, takich pustaków mi nie żal, brawa dla niej

  7. 90.000 to nieźle teraz się bawią jakieś gnojxe…I potem dziwne że jeżdżą merolami i volvami i bawią się w klubach kupując laska drinki po 100 zł i zaliczxając co dzień inna …A swoją drogą po co takiej starej babie tyle kasy ??? Synowi córce by dała albo wnukowi wnuczce mieszkanie kupiła ale jak się jest chytrym to się ma za to .

    • Może i jesteś Sarna, ale mnie raczej Cielę. Ta ,,stara baba,, pracowała, więc miała. Też musi teraz żyć. A dzieci i wnuki niech też się wezmą do pracy i niech nie żerują na starszych. Przypominam starą oczywistość: nawet jako Sarna, też kiedyś będziesz ,,starą babą,,.

  8. Jaka starsza osoba? Jaka starsza? Redakcja podała że ma 67, przeCie KOBIETA W KWIECIE WIEKU! A współpraca pracownika ze złodziejami? Bardzo prawdopodobne.

  9. stara to ona nie jest ale baaaaaaaaaaaardzo głupia

  10. Bardzo mnie ciekawi z skąd oni mają namiary na takich ludzi co trzymają w domu kilkadziesiąt tysięcy?

Z kraju