Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Przez sporą część miesiąca mieli problemy z zasięgiem na terenie Lublina. Operator sieci komórkowej odpowiada

Nasi Czytelnicy zwrócili się do nas z prośbą o interwencję u operatora Orange w związku z ich notorycznymi problemami z zasięgiem. Jak tłumaczy operator problemy z połączeniem były spowodowane przez „wyłączenie jednego z nadajników niezbędne z przyczyn formalno-prawnych”.

Mieszkańcy rejonu ulic Wolska, 1 Maja, Kunickiego oraz Nowy Świat zwrócili się do nas z prośbą o nagłośnienie problemu z zasięgiem sieci komórkowej Orange.

– Wszystko zaczęło się w pierwszych dniach maja. Z dnia na dzień niski zasięg sieci Orange uniemożliwił prowadzenie rozmów. Zgłosiłem problem operatorowi i dostałem informację, że w okolicy jest awaria nadajnika, która zostanie usunięta następnego dnia. W dniu 14 maja br. po raz kolejny zgłosiłem ten sam problem, ale tym razem dostałem informację, że nadajnik został wyłączony, a przerwa potrwa dwa tygodnie. Oczywiście po tym czasie sytuacja się nie poprawiła, a mi radzono wymianę karty SIM albo resetowanie połączenia. Jednocześnie ten sam problem miała moja żona – relacjonuje Czytelnik.

W tej sprawie została złożona reklamacja z opisem problemu i prośbą o wyjaśnienie, dlaczego mają problemy z połączeniami. Jak przekazał nam Czytelnik, mimo deklaracji odpowiedzi do 7 dni roboczych, nikt się z nim nie skontaktował, a kiedy zwrócił na to uwagę, dostał informację, że w szczególnie trudnych przypadkach na odpowiedź potrzebne będzie 30 dni roboczych.

– Na Facebookowej grupie dzielnicy Dziesiąta założyłem wątek z pytaniem, czy ktoś jeszcze ma problemy z zasięgiem. Okazało się, że wiele osób szczególnie z ulic Nowy Świat, 1 Maja skarży się na ten sam problem i to nie tylko w sieci Orange. Zastanawiający jest brak rzetelnej informacji ze strony operatorów, reklamacje są odrzucane bez żadnych wyjaśnień, a ludzie pozostawieni są sami sobie. Zawsze można zmienić sieć, ale w tym momencie nie ma gwarancji, że u konkurencji zasięg będzie lepszy. Pojawiły się hipotezy, że może być to związane z budową Dworca Metropolitalnego lub sąsiedztwem Jednostki Wojskowej – dodaje Czytelnik.

O sprawę zapytaliśmy przedstawiciela sieci Orange. Poniżej publikujemy odpowiedź.

– We wskazanym rejonie Lublina rzeczywiście miało miejsce pogorszenie zasięgu w dniach 9-25 maja. Powodem takiej sytuacji było wyłączenie jednego z nadajników niezbędne z przyczyn formalno-prawnych. Kolejne wyłączenie miało miejsce przez jeden dzień – 6 czerwca i było spowodowane modernizacją nadajnika. W najbliższej okolicy nie odnotowujemy bardzo dużej liczby zgłoszeń i skarg na kłopoty z zasięgiem. Od początku czerwca było ich zaledwie 6. Oczywiście każdą sytuację staramy się indywidualnie wyjaśnić. Z klientem, który przesłał Państwu swoją reklamację, skontaktował się już nasz doradca, sprawa jest w trakcie wyjaśniania – przekazało nam Biuro prasowe Orange Polska.

(fot. pixabay.com)

24 komentarze

  1. Czy to prawda że zaszczepieni emituja pod wpływem 5G unikalny adres MAC?

  2. Ja jestem w T-mobile i też jak jestem u kolegi w domu to nigdy nie mam zasięgu. Więc nie tylko Orange.

  3. Na LSM też są problemy z internetem jak i z połaczeniem tzeba czekać kilka sekund 5 -10 zanim będzie połączenie (nie można dzwonić i się połączyć) . Mieszkańcy mówią między sobą że to podobno przez obywateli z ….. bo wzmacniają sygnał by mogli się połączyć z …….. i zakłucają sygnał , wzmacniają ale czy to prawda nie wiem.

  4. Okolice Maja (szczególnie) i Kunickiego to dramat. Zarówno T-Mobile jak i Orange działają beznadziejnie. Tragiczny zasięg i prędkość na poziomie 1-5Mb/s.

    Dopiero w nocy da się korzystać z internetu, choć też często bez szału.

  5. ul. 1-go Maja, Kościelna, Fabryczna cały czas jest problem z zasięgiem w Orange.

Z kraju